Czy Wy też mieliście wrażenie, że za dużo jest w filmie przesterów i to takich chyba nie do końca zamierzonych? Kiedy piloci byli wewnątrz jeagerów nagle zaczęli brzmieć jakby połknęli mikrofon, chociaż nie nosili na sobie żadnych masek. To samo tyczy się odgłosów walki i destrukcji. Byłem na wielu filmach w kinie IMAX i dotychczas dźwięk nie wydawał się tak męczący. Odgłosy walki w najnowszym PR były nie tle co głośne, co po prostu hałaśliwe, aż mnie głowa zaczęła boleć.