Prawdziwy, prosty i szczery jest tytułowy Pan Chlebek. Jak tak oglądałem cały dokument przypomniał mi się "Z punktu widzenia nocnego portiera" Kieślowskiego. Nie wiem skąd takie skojarzenie, pewnie poprzez konotację ukazania postaci ,jako człowieka na pewnym skraju społeczeństwa.
Tak czy owak "Pan Chlebek" podtrzymał moją nikłą wiarę w polski dokument. Polecam.