Czy ktoś z Was, drodzy Filmwebowicze, pamięta może pewien film z lat sześćdziesiątych?
Jego bohaterką była dziewczyna, która panicznie boi się wiatru. Rzecz dzieje się chyba w
jednym z krajów śródziemnomorskich. Mogę podać tylko jedną scenę: do naszej bohaterki
podchodzi jej partner i zaczyna z nią tańczyć (bodajże w jakimś salonie). Fenomenalnie
ukazany jest strach tej dziewczyny przed zbliżającą się wichurą.
BŁAGAM, POMÓŻCIE, BARDZO MI NA TYM ZALEŻY!