Czekałem na ten element zaskoczenia i w zasadzie to się nie doczekałem.
Być może jest to wielkie kino - nie mi to oceniać, żaden ze mnie międzynarodowy krytyk filmowy.
Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy i uznać wyższość Oldboya. Przy Oldboyu Pani Zemsta wygląda po prostu słabo... Jest to mniej popularny film, dlatego jego nota jest wyższa.
Pozostaje mi sprawdzić pozostałe produkcje Chana-wooka Parka;)
Pozdrawiam
Obejrzałam całą Trylogię Zemsty i uważam, że najlepszą częścią jest zdecydowanie Pani Zemsta. Subtelność zmiksowana z brutalnością. Technicznie wszystkie są na tym samym poziomie, jednakże to, co urzekło mnie w Pani Zemście, a czego zabrakło np. w Odlboyu to idealna wręcz spójność muzyki ze scenami, w których była wykorzystywana, szczególnie (SPOILER!) w scenie rozliczenia rodzin ze sprawcą, która według mnie była niczym partia makabrycznego baletu. Poza tym najbardziej realistyczną emocjonalnie, a przez to "najmocniejszą" postacią całej serii była dla mnie właśnie Geum-Ja. Sam motyw zemsty - genialny.
Z czystym sumieniem mogę polecić "Stokera" Chan-wook Parka - moim zdaniem jeden z najlepiej zmontowanych filmów ostatnich lat. W dodatku akcja gęsta jak śmietana niczym w kubrickowskim "Lśnieniu" i świetne zdjęcia. Ma swoich zwolenników i przeciwników, ale mnie się podobał :)