Chodzi mi o te wszystkie sytuacje gdzie dwie rzeczywistości kolidowały ze sobą tworząc te wszystkie dziwne zjawiska. Przeniesienie w przestrzeni tej kobiety jeszcze ma sens, ale ten gostek bez ręki?
Liczyłem że poznamy przyczynę tego a wychodzi na to że scenarzysta pomyślał że tak będzie fajnie i tyle.
Poza tym jestem glad że Netflix wykupił ten film, z taką realizacją to wstyd do kina.
Jak dla mnie to jest tylko jedno pytanie czy w Project monster była jakaś mowa o wysłaniu na orbitę jakiegoś nowego źródła energii? Przecież tam nie mieli żadnych problemów z energią i zagrożeniem wojny o zasoby
Ma wrażenie że nigdy nie zobaczymy wojny z obcymi a ta seria zajmnie się tylko pokazaniem jak ludzie radzą sobie podczas najazdu kosmitów i walki z nimi
Przypuszczam że Ziemia w Projekt Monster jest w tym wymiarze do którego trafili w tej części. W tym wymiarze Shepard spadł na ocean co było widać na końcu Projekt Monster. Prawda nie mówili nic o żadnych problemach z energią ale to nie znaczy że takie nie występowały, tylko nie zostało nam to powiedziane.
A jeśli chodzi o wojnę z obcymi z perspektywy cywilów to jestem jak najbardziej za.
Nie oglądaliście uważnie filmu. "Naukowiec" w telewizji na samym początku filmu mówi wyraźnie - demony, potwory i bla bla bla. Nie tylko w naszym wymiarze ale we wszystkich, w przeszłości, w przyszłości, wszędzie.
Potworek z końca Paradoxu jest odrobinę większy od tego z Cloverfield (nie nazywajcie tego filmu Projekt Monster, proszę, co za durna nazwa). Po za tym po rozmowie Michaela i gościa w telefonie wyraźnie wynika że wrócili do swojego wymiaru, gdzie też pojawiły się monstra.
Wszystkie filmy dzieją się w tym samym multiversum, w którym dzieją się dziwne rzeczy na skutek awarii reaktora. Nie do końca wiem jak potwory z części 1 i 3 mają się do zaawansowanych technologicznie obcych z 2, ale no cóż... Ta część, Paradox, jest wyraźnie nie przemyślana.
Ale to by nie miało sensu. Jeśli 3 zaczyna się zaraz przed 1 (końcówka z satelitą w 1) to na ziemi istniał już poważny kryzys energetyczny, a przecież w 1 nie było czegoś takiego widać. Plus Clover nie był tak duży.
3 zaczyna się przed 1 potem akcja skacze o dwa lata i w tym czasie mają miejsce wydarzenia z 1
Dlatego Clover jest większy a do tego kręci się w Delaware ( stan na południe od Nowego Jorku)
Ten Rusek coś tam mówił że już dwa lata pilnuje poziomu tlenu H2O itp.
Ogólnie z dialogów jakoś to wynikało
Więc w 1 powinien być kryzys energetyczny. A go nie było. Poza tym kapsuła która wpadła do wody w 1,a konkretnie w nagraniu vide,o to było PRZED imprezą i PRZED atakiem z 1. Więc czemu Clover jest taki duży? Poza tym ma inne kły z przodu. Chyba że były 2 potwory. Samiec i samica.
Po pierwsze, akcja Cloverfield miała miejsce w 2008, Cloverfield Paradox w 2028. A po drugie, kapsuła wpadająca do wody to jakiś satelita - nie pamiętam szczegółów, poszukajcie sobie jeśli chcecie. Wniosek stąd taki, że może mamy do czynienia z przenoszeniem gigantycznych potworów również w czasie. A może i w czasie, i w przestrzeni, i między wszechświatami.
Też nie wiem skąd to info ale mam obawy ze po 2 bardzo dobrych filmach teraz będzie już coraz słabiej bo 4 filmem z serii ma być podobno film rozgrywający się podczas wojny światowej i jak to się ma trzymać kupy to ja nie wiem
Ma to sens zważywszy że ten doktorek mówił że reaktor może wpłynąć na przeszłość i przyszłość
W filmie Mark Stambler (ten koleś rozmawiający z kobietą w wiadomościach) mówi, że działania tego akceleratora cząstek czy jakoś tak, spowoduje m. in. pojawienie się potworów z morza (pierwsza część), kosmitów (druga część), demonów. To najprawdopodobniej demony będą tym eksperymentem nazistów w Overlordzie, jak sam opis fabuły mówi.
Wiadomo to z ARG filmu. Nawet sekretna strona internetowa tak mówi. 04182028.com
Gdyby tak było, to by w zakończeniu jedynki byłoby słychać ryk potwora lub przynajmniej widać jego cień. Takiego giganta na pewno byś nie mógł nie usłyszeć. Poza tym pogoda jest inna niż w zakończeniu trójki.
No właśnie. To dowodzi, że zakończenie z 3 nie rozgrywa się w tym samym czasie co zakończenie z 1.
Jeżeli założyć, że Paradoks dzieje się przed Projekt Monster to w 1 nie mogli mówić o kryzysie energetycznym gdyż już go nie było. Przecież na końcu Paradoksu ten akcelerator został uruchomiony i działał poprawnie.
A co do samych miejsc akcji- Delaware i New York dzielą trzy godziny drogi. Możliwe, że gdyby coś wpadało do oceanu byłoby to widoczne w obu tych miastach.
Pamiętajmy, że mówimy o filmie. Paradoks przedstawił przenikanie się dwóch równoległych rzeczywistości gdzie odjęte członki są wstanie się poruszać, przekazywać wiadomości i nie pozostawiać ran po odcięciu. Nie trzymajmy się sztywno znanych praw fizyki. Poza tym czytałam, że na wysokości np 300 metrów zasięg widzenia rośnie do 60 km. Z tego co kojarzę film gdzie widzimy obiekt wpadający do wody nie był kręcony z poziomu plaży a z pewnej wysokości.
Sprawdziłem, daty się nie zgadzają wiec nie może być to ten sam obiekt z kosmosu. Kiedy Ava wraca na ziemie to potwory już tu są.
April 27th: Rob Hawkins and Beth McIntyre are on date on Coney Island. An unknown object falls from the sky into the ocean.
May 22th: Tu zaczyna się akcja filmu Cloverfield i pojawia się Clover
Ludzie byli na granicy wojny, znalezienie rozwiązania problemu że sprawiło by, że po tygodniu ludzie by imprezowali i żyli jakby nigdy kryzysu nie było.
Jedni by imprezowali inni nie, skąd nam to wiedzieć. Osobiście nie jestem za zapętleniem fabularnym w przypadku tych filmów, ale powyższe fakty pasowałyby zwolennikom tej teorii bo jej nie wykluczają- pasują i miejsca akcji i brak kryzysu z pierwszej produkcji. Każdy sobie to zinterpretuje na swój sposób. Jakieś nieścisłości i wątpliwości zawsze pozostaną. Może kolejne obrazy je rozwieją.
Ale to po prostu jest głupie. To tak jakby do Afryki wysłać tony jedzenia i spodziewać się ze po miesiącu będą już tam restauracje i zero widocznych oznak dawnego problemu z głodem. Imo to jest 3 ziemia. 1 film 1 ziemia 2 druga ziemia 3 trzecia ziemia. Wiemy ze paradoks może oddziaływać tez na inne wymiary wiec na 1 wywołał potwora, na 2 inwazje kosmitów a na 3 więcej potworów (?)
Skoro dziś w jasny sposób wysunięta została teoria o innym wymiarze dla każdego z filmów to podejrzewam, że teoria pochodzi z przeczytanych materiałów a nie została wysunięta samodzielnie. W przeciwnym razie już wczoraj padłaby z Twojej strony na forum, a nie odnajduje takowej. Godzinkę przed Twoim wpisem pojawił się w sieci m.in. artykuł: The Cloverfield Paradox: All the Easter Eggs, cameos and references to other Cloverfield films.
Yyy nie, nie czytałem tego. Jedyne co czytałem to na wiki timeline. Na teorie wpadłem sam gdy czytałem wypowiedzi innych ludzi w tym Twoich. Nijak nikomu nie udało się wyjaśnić brak kryzysu energetycznego i wielkość (oraz trochę inny wygląd) Clovera. Teoria o 3 ziemi jest tak naprawdę najbanalniejsza i nie podoba mi się, ale nie udało mi się (ani nikomu innemu) wyjaśnić tych 2 rzeczy które mi nie dają spokoju.
Fakt, że to najprostsze rozwiązanie i mam nadzieję, że okaże się błędne. Nie popieram teorii z przedstawieniem w PC wydarzeń poprzedzających pierwszą część ale ta z innym wymiarem dla każdego z filmów jest zwyczajnie rozczarowująca i w tej sytuacji niczym nas już to uniwersum nie zaskoczy.
Zaskoczeniem by było gdyby ogłosili, że Life to prequel 1. W sumie to smutne, że film innego studia jest bardziej logiczny i bardziej pasuje do uniwersum niż PC...
Dokładnie chociaż PC lepiej mi się oglądało niż nudne Live ale wracając to motywu ze stworami i wymiarami to jeszcze bym to zaakceptowal gdyby to wszystko było jakoś owiane tajemnicą a tu na początku jakiś doktorek wszystko przewidział jakby potwory kosmici itp. byli czymś normalnym i wszyscy się tego spodziewali
Life był wg mnie bardzo udanym horrorem. Paradox to niestety jakiś nieudany potworek.
Możliwe że tak jak doktorek powiedział z powodu zawirowań czasoprzestrzeni jest szansa że Ziemia z pierwszego filmu to ta sama co nasza tylko wcześniej. W tym 2008 roku. I obiektu który spada z nieba może.być stacją z Ziemi2. Ale to tylkooje domysły
Nie, w 1 nie było żadnych problemów z energią. Dlatego to się trochę nie trzyma kupy.
Ludzie wszystko trzyma.się kupy, tylko wasze mózgi są zbyt łopatologicznie żeby ogarnąć potęgę cloverfielda. Obcy, ten potwór się znalazł na ziemi po wydarzeniach z filmu "Life" a cała reszta to zaczyna sie od zderzacza hadronow i od tego co widzimy w cloverfield paradox.
Przepiękny film cudo
"...wasze mózgi są zbyt łopatologicznie żeby ogarnąć potęgę cloverfielda." - rozwaliło mnie to xD
Też chciałem, żeby te filmy były sekwencyjne połączone, ale niestety wychodzi na to, że istnieje kilka alternatywnych wymiarów. Ten z jedynki i ten z trzeciej części (końcówka) to dwa różne wymiary, mimo tego, że w obu obcy sieją spustoszenie na Ziemii.
Też tak uważam. No i szkoda, że zrobili pare wymiarów, bo imo to pójście na łatwizne.
Aż taka lipa toto nie jest, parę rzeczy się udało i jak się ma Netflix to można zobaczyć