Ale zdecydowanie wolę jedynkę, która jeszcze w miarę mogła przestraszyć, w miarę... natomiast w dwójce ze scen "grozy" najczęściej się śmiałem... Na głos, całe szczęście, że w domu nikogo nie obudziłem, bo specjalnie w nocy oglądałem... całkiem ciekawe, ale niezbyt straszne