Zwiększono ilość kamer, niepotrzebnie poszerzono obsadę, dodano zbędne wątki poboczne i przez to jest nuuuudno. Twórcy chcieli budować stopniowo napięcie, ale nic z tego im nie wyszło. Przez 50 minut prawie nic się nie dzieje! Czasem spadnie jakaś patelka itp. Jedyna fajna scena to była z tym otwarciem się szafek, bo te przed końcówką w piwnicy to rodem z REC wyjęte. Ale sam finał nawet może być. Pierwsze Paranormal Activity było skromne, oszczędne, napięcie było dawkowane stopniowo, a w dwójce spaprano już. 4/10