"(które budziły śpiochów - m.in. mnie)" czyli rozumiem że część filmu przespałeś? hm więc nie wiem na jakiej podstawie oceniasz film którego do końca nie widziałeś

[Uzupełnienie 1 posta]
A, i jeszcze coś. Byłem bardzo zirytowany faktem, że ktoś zmarnował tak świetny pomysł na film, bo nie przyłożył się kompletnie. Z filmu można było zrobić mrożący krew w żyłach horror trzymający w napięciu przez cały film...
Co ciekawe, spóźniłem się chwilę na film i po 15 minutach filmu powiedziałem do znajomych: "Ejj, ta reklama już dosyć długo trwa i jest nudna - zawsze było kilka krótkich trailerów, a tutaj urywek filmu puszczają..." Uświadomili mnie, że to jest Paranormal Activity 2 ^^

Tzn. zaczynałem zasypiać, ale huk w kuchni (w jednej scenie) rozbudził mnie, że byłem w stanie obejrzeć film do końca, więc nie przegapiłem nic.

aha spoko. ja jutro się wybieram na film i się wtedy okaże :D

Miłego seansu ;) Mam nadzieję, że podzielisz się jutro wrażeniami ;>

Oczywiście o ile nie zapomne :D No i dziękuję . Do jutra ;)

Mam dokładnie takie same odczucia. Byłam na jedynce, podobała mi się bardzo. Nie mogłam się doczekać 2, bo myślałam, że będzie lepsza, albo przynajmniej tak samo dobra. A tu niestety, film mnie zawiódł, były momenty napięcia, wspomniana scena w kuchni, i ze 3 inne, które mnie wystraszyły. Jednak oczekiwałam napięcia jak w 1, i przeliczyłam się. Film, jak dla mnie, nie wniósł niczego nowego, a "prawdziwa" cześć 2 trwała jakieś 10 min.

No więc w sobote obejrzałam film i całkowicie się z tobą zgadzam. Można było lepiej wykorzystać taki pomysł i dodać więcej scen trzymających w napięciu. Tak naprawdę to jedyna scena która mnie na serio przestraszyła to ta kuchni kiedy wszystkie szafki się otworzyły. Reszta taka sobie. Oczywiście nie mówię, że film jest całkowicie do kitu. Trzymał w napięciu ale oczekiwałam że częściej będę się bać. Moja ocena 5/10 .