Jak ktoś szuka sztampowej opowieści o mitycznych herosach to niech nie ogląda. Reżyser podjął odważną próbę urealnienia historii o Romulusie i Remusie w warunkach historycznych środkowych Włoch połowy VIII w. p. n. e. Prarzymianie są więc ludźmi w zasadzie dzikimi. I sądzę że Matteo Rovere sprostał temu zadaniu....

sporo przemocy, mało fabuły, brudno, dziko i ponuro, bez karmienia jakimiś nowoczesnymi farmazonami, dosyć fajne sceny walki, ludzie jeszcze "prawie że pierwotni", kilka naprawdę dobrych momentów, bez mrugania do widzów bez ugrzeczniania

Krew, pot i łzy. Ale opłacało się. W końcu państwowość przetrwała ponad 2000 lat, a Rzym stoi do dziś. Świetny film bez pudrowania ukazujący jak mogło się to wszytko potoczyć. Od legendy do rzeczywistości. Fajne.

Jak ktoś się spodziewał "latających" w te i we wte legionistów w pełnym rynsztunku, kwiecistych przemów w senacie, patrycjuszowskich intryg, jak w granicie wyciosanych klat gladiatorów czy innych Marków Antoniuszów, uwodzicielskich kobiet i tym podobnych Kleopatr, Serwili i Atii, to niech lepiej odpuści bo nie od razu...

Mówią po łacinie

ale jaki miałby być skoro cofamy się historią do czasów epoki żelaza. Legenda o powstaniu Rzymu przeniesiona na ekran. Jest krwawo, brutalnie bez słodkiego pierdzenia. I to stanowi o sile tej produkcji. Łacina, którą operują aktorzy uatrakcyjnia historię Romulusa i Remusa. Moim zdaniem- warto.

Szekspirowski klimat. Historia stara, jak świat, ciekawie opowiedziana i zrealizowana. Znakomita muzyka.

Przyznam, że jestem tym filmem mile zaskoczony. Obawiałem się, że będzie on przedstawiony w jakiejś mało, realnej baśniowo mitologicznej konwencji. Tymczasem jest to fajne kino historyczne. Dużo się w nim dzieje i praktycznie przez cały czas trzyma w napięciu. Najlepiej obejrzeć w jakiejś dobrej jakości (4k albo full...

Losy dwóch braci Romulsa i Remusa jak głosi legenda to od nich zaczęło największe imperium jakie widział świat czyli Rzym a jeden
z nich zostaje pierwszym Królem .Film to podział dwóch braci każdy wybiera swą drogę jeden chce iść jakby drogą swej wiary w jakiej
się wychował drugi brat wybrał przeciw wiary i Bogowie...

jw

Mnie nie zainteresował ? Człowiek pierwotny i jego życie,interpretacja reżysera :Matteo Rovere .Długi ,nudny i bez sensu ;)