jeden z lepszych filmow wiadomo ze dzis sceny walki wygladaja trohe inaczej ale to jest klasyka kina
Szczur o pijanej czaszcze i nabite guzy młotkiem.... PIERWSZA CZĘŚĆ PIJANEGO MISTRZA!!!!! hehe!!! Rządzi!!!!
Fabularnie jak to kino kung-fu. Pretekstowo i momentami kulawie. Wszystko zmierza od starcia do starcia. Co normalne u Jackie Chana, masa gagów. Może nie najbłyskotliwszych, ale smacznych i na poziomie. Postacie dość sympatycznie nakreślone. Ale generalnie nie o historię w tym wszystkim chodzi.
Film kung fu są kręcone...