Czy ten film został pocięty, czy scenarzysta nawalił tam tyle wątków i żadnego wystarczająco nie zgłębił, że wygląda to jak świąteczna choinka czyli kupa świecidełek, pierdółek, smaczków, a tak na prawdę wielkie nic. Czy jest nadzieja, że nie spartaczył tak roboty i wydadzą wersje reżyserską czy jednak patrząc, że żadna wersja nie miała takowej wersji to ta również nie będzie miała?