1 - moim zdaniem jawna nieścisłość/lenistwo scenarzysty. Można to połatać w ten sposób, że a) Jack wyhandlował kompas od Tii dla swojego kapitana, b) stracił kompas po tym jak dostał go od kapitana i by go odzyskać wyhandlował go od Tii
3 - zbuntował się, ponieważ zamiast przewozić umarłych popłynął ratować tonącego syna, dlatego przez moment wyglądał tak jak wyglądał
4 - Barbossa umarł w pierwszej części. To Tia Dalma przywróciła go do życia w drugiej części w zamian za to, że on uwolni ją z cielesnej postaci

co do punktu 3, kiedy ratował syna? To było na początku na 5 części? Bo ja miałam wrażenie, że ten mały na podstawie map/zbierania informacji wydedukował, gdzie na dnie spoczywa obecnie Holender i tam trafił

>co do punktu 3, kiedy ratował syna?

Na początku "Zemsty Salazara" młody Henry wypływa na morze, przywiązuje sobie worek z kamieniami do nogi i wskakuje do wody.

>wydedukował, gdzie na dnie spoczywa obecnie Holender

Holender nie leży na dnie. Holender przewozi zmarłych na morzu na "drugą stronę". Możesz zobaczyć w "Na krańcu świata", że (zaraz po scenie pożegnania Willa z Elizabeth na plaży) Holender *dosłownie* znika podczas zachodu Słońca. Holender może znajduje się w zaświatach albo między światami albo w miejscu o jeszcze innej nazwie, ale gdziekolwiek to jest nie jest to dno morza. Tak przynajmniej wg mnie wynika z filmów.
No i moim zdaniem nieco dziwne byłoby gdyby Holender leżał tak sobie przy brzegu, niedaleko miejsca gdzie mieszkał Henry :)
Henry raczej dowiedział się, że jeśli się utopi/spróbuje się utopić sprowokuje spotkanie z ojcem. Gdy Henry spada w toń, o ile dobrze pamiętam, Holender *podpłynął* pod niego żeby go przechwycić, a nie leżał na dnie.

2 - zobacz ten wątek http://www.filmweb.pl/film/Piraci+z+Karaib%C3%B3w%3A+Zemsta+Salazara-2017-606542 /discussion/Ko%C5%84cowe+sceny+z+Barboss%C4%85+-+niezwyk%C5%82e...,2899682#post_ 15198126

dzięki za odpowiedzi:) to ma sens, ja zupełnie inaczej zinterpretowałam początek, wydawało mi się że Holender w "przerwach" między przewozęniem zmarłych siedzi na dnie morza a załoga jest częścią statku jako te stwory. Mimo wszystko zastanawiające że Will zareagował tak szybko na syna w wodzie. Mógł być w tym czasie zupełnie gdzie indziej, no i skąd wiedział że Henry tonie? I do tego scena po napisach. Myślę że jeszcze sporo rzeczy wyjaśnią nam w kolejnych częściach.