Nie wiem co wszyscy widzą takiego w tym filmie, mnie on po prostu wynudził na maska i nawet go nie obejrzałem do końca (za bardzo cenię swój wolny czas). Śmiesznego w tym filmie nic nie było, aczkolwiek nie wykluczam, ze one jest zabawny dla Czechów (taka ich specyfika).
Ogólnie tego typu komediom mówię stanowcze NIE!
Ktoś kto ocenia CZAS APOKALIPSY czy BĘKARTY WOJNY na 5... sorry, ale nie jest dla mnie wiarygodny.
Ten film nie jest SŁABIUTKI, a BARDZO DOBRY. Nie będzie to przecież komedia w stylu American Pie, jeśli tego oczekiwałeś tutaj.
Przeciez wszystko to kwestia gustu. jak beda wszyscy piac z zachwytu bez konkretow to sie nie jeden natnie...
To jak z polskim Rejsem - jednych smieszy innych nie ;) Albo okreslenie Blaszanego bebenka filmem wojennym. Wtedy bardzo cenne sa rozne glosy :)
Ktoś, kto pisze: "kto ocenia CZAS APOKALIPSY czy BĘKARTY WOJNY na 5... sorry, ale nie jest dla mnie wiarygodny." przepraszam, ale nie jest dla mnie wiarygodny.
Zapewne jesteś wielbicielem Jasia Fasoli... Ale trochę racji masz. Wbrew ogólnie przyjętemu ajajaj, film jest bardziej niż przeciętny. W przeciwieństwie do prozy Hrabala. Hej.
Warunkiem koniecznym w tym wypadku jest poczucie humoru. I nie mam tu, bynajmniej, na myśli skłonności do rechotania na amerykańskich komediach, a zdolność bawienia się skojarzeniami i sytuacjami.
Bardzo dobry film. Punkt wyjścia do bardzo wielu późniejszych obrazów filmowych. Twórcy polskich komedii powinni się uczyć, że jeśli coś ma być zabawne, aktor ma być poważny; dobra komedia absolutnie nie może opierać się na błazenadzie.
Uwielbiam, mogę oglądać jeszcze i jeszcze.