Dla niewtajemniczonych - niepijący alkoholik to ktos kto dużo pił i nagle przestał pić ( tak w dużym skrócie ).
Dla odważnych - KTO Z WAS JEST NIEPIJĄCYM ALKOHOLIKIEM ??
To internet. Wszyscy jesteśmy anonimowi, więc możemy się przyznawać bez strachu ;)
Ekranizacja powieści Jerzego Pilcha opowiada o życiu pisarza zmagającego się z alkoholizmem. "Pod Mocnym Aniołem" charakteryzuje się ciekawą narracją, ponieważ widz zostaje wrzucony w sam środek wydarzeń i musi od razu odnaleźć się w świecie głównego bohatera. Wojciech Smarzowski stawia przed odbiorcą trudne zadanie....
więcejdaje 10+ za miernotę polaków w ocenie rodzimego kina - stawiacie Jacka Stronga ponad tak głęboki obraz upadku naszego społeczeństwa tak!! nie mówię że w pl każdy jest alkonem ale przyznacie ze zrobiliśmy z tego prawdziwą sztukę
Kompletnie nie rozumie czy to film do interpretowania czy nie sprawia wrażenia jak by film zaczynał sie od końca ale nie do początku tylko do środka apotem znowu przykładowa do końca nagle do pocztaku i tka w kułko dźwięk jest bardzo posuty przez co w ileu dilaogach nie słychac co mówią.
Jest to pierwszy film Smarzowskiego który mnie zniesmaczył co do niego samego w 100%.
Wypisze minusy tego filmu, które przychodzą mi do głowy w tej chwili:
- Wszędzie ta sama muzyka (piski, skrzypy), w Domu Złym to było coś nowego , do tego pasowało do tego filmu, a tu zamiast zrobić coś nowego to powielono to...
Kolejny film i kolejne rozczarowanie. Niewiele słychać jak w prawie każdym polskim filmie. Nie wiem czy to jest krecone jak telenowela bez podkładania głosów po nakręceniu scen. Poddałem się jeszcze przed napisami ale po cyckach głównej aktorki (tak na pocieszenie)....
Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się ten film obejrzeć do końca. Wytrzymuję pół godziny i odpadam. Przerażający film.
Chciałbym wyrazić jedynie moje zdanie, właściwie bez hejtowania filmu, czy zachwalania go, oglądając go, myslałem o problemie w naszym społeczenstwie dotyczący alkoholu.
Jack London pisał w "Wspomnieniach alkoholika" , że przysłowiowy John Barleycorn jest w szynkach wszędzie, chcąc ostrzec młodsze pokolenia, chyba...
Chciałbym wyrazić jedynie moje zdanie, właściwie bez hejtowania filmu, czy zachwalania go, oglądając go, myslałem o problemie w naszym społeczenstwie dotyczący alkoholu.
Jack London pisał w "Wspomnieniach alkoholika" , że przysłowiowy John Barleycorn jest w szynkach wszędzie, chcąc ostrzec młodsze pokolenia, chyba...
Po około dwóch latach obejrzałem film drugi raz i podwyższyłem ocenę z 4 na 7. W kinie na premierze film mi się nudził. Teraz po przeczytaniu książki i ponownym obejrzeniu uważam, że to bardzo dobre kino. Polecam.
Ten film jest tak mocny, ze z trudem dociera się do końca ... niezapomiane przezycie aczkolwiek warto zasiąść przed ekranem przygotowanym na bycie naprawdę przeczołganym psychicznie ...