PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99098}

Podwodne życie ze Stevem Zissou

The Life Aquatic with Steve Zissou
7,0 22 717
ocen
7,0 10 1 22717
7,1 18
ocen krytyków
Podwodne życie ze Stevem Zissou
powrót do forum filmu Podwodne życie ze Stevem Zissou

sorry

ocenił(a) film na 2

ale film zenua jak dla mnie. oczywiscie zaraz sie pojawia ludzie ktorzy powiedza ze swietny bo inny i tak rozny od wspolczesnego kina. inny nie znaczy gorszy ale nie oznacza tez od razu lepszy, tak wiec oprocz tego argumentu przytaczajcie prosze jakies inne. ja sie posluze metafora - film jest jak ciezki sledz a jedyna godna uwagi scena to dialog:
- yyy whats your dog's name?
- ...Cody
- [TRACH] be still Cody
:) Ktos napisal ze to groteska ja Wam mowie chcecie groteske poczytajceie sobie Becketta.

ocenił(a) film na 10
zibik

Tu nie chodzi o groteske - nie zrozumialas podstawowej kwestii filmu i inspiracji jaka spowodowala jego produkcje

Postaram sie wytlumaczyc

Jesli ogladalas inne filmy Wes'a Andersona zauwazysz jeden fakt

Rezyseria, Scenariusz i produkcja = Wes Anderson
Dlaczego? Poniewaz to sa filmy ktore aspiruja do jakiegos gatunku sztuki - film jest bardzo pop'owy w mianach popartu

Teraz o co chodzi?
Wyobraz sobie ze jak w polsce byla zapyziala komuna tak na calym swiecie w laach 70 i poczatku 80 byl trend u malych dzieci na kapitana cousteu [kusto] czlowieka ktory zalozyl stowarzyszenie i czerpal kase na odkrycia z organizacji ktora zrzeszala dzieciaki i inspirowala do zycia podroznika, publikowala magazyny o roslinkach rybkach itd, z kasy zarobionej pladrowala ocany i szukala skarbow - dzieciaki w usa i w anglii ich kochali i kupowali gadzety z wizerunkiem

Kapitan kusto juz jest reliktem i teraz wyobraz sobie albo przypomnij co pokazal anderson w tym filmie

przypuscmy ze kusto nadal dziala ale jest reliktem obok plywaja nowoczesni kapitanowie jakiego gra goldblum - pomysl dalej dzieci ktore wierzyly w kapitana kusto sa juz dorosili i jest on ich marzeniem - teraz zobacz jak swietnie polaczyl dekadentyzm i zderzyl z nowoczesnoscia - a ten dekadentyzm jest teraz modny - to ciekawe ze ubrania i design wykorzystany w filmach wesa jest teraz bardzo modny bo jest moda na lata 70 obok tez jest nowoczesnosc

Dlatego film jest swietnym obrazem zderzenia pokolen dlatego jest ciekawy - oprocz tego jest wybitnie smieszny jest bardzo monty pythonowski jest ukrytych w nim tyle zartow tyle rzeczy sie dzieje w tle ze jesli sie przyjzysz to zobaczysz - jesli nie zauwazysz to trudno widocznie nie lubisz trego typu filmow i wes anderson sie z tym liczy - to film niszowy dla specyficznych ludzi

ocenił(a) film na 2
___HosrSq1___

To byla pierwsza przygoda (porazka? :) ) z tworczoscia Wesa Andersona. Generalnie masz racje, nie znalem genezy powstania fabuly ( co tym bardziej karze mi 'nie czuc' filmu) i zgodzmy sie na tym ze po prostu trzeba lubic 'ten nisz'. Ale prosze o jedno nie porownuj 'Podwodnego....' do czegokolwiek monthy pythonowskiego. Ten film stara sie byc monthy pythonowski. nieudolnie.

poza tym dzieki za probe, opowiesc ktora zaserwowales(as) wciagnela bardziej niz film :)

zibik

porzedni kolega zrobił mały blad , cousteau mial zajebiste programy ale w stanach jego poularnośc byla dosc ograniczona , glównie byl ogladany w europie ... mieszkałem w szwajcarii i tam za nim szaleli. pamietam ze jjjak byłem mlodszy tez sie jarałem.to były naprawde fajne dokumenty . a film jest rzeczywiscie niszowy , spróbuj klan tenenbaumów , jesli nie to sie wyluzuj z andersonem. mi podobał sie klimat (strasznie "zielony" ale bez zaciągania, kolory, i bill jadacy zabic rekina. to o czym pisal kolo ktory cie nawracał jest namacalne.choc chyba dla fanów andersona , ale jak o tym napisał to rzeczywiscie ma racje

ocenił(a) film na 10
___HosrSq1___

well said :)
uwielbiam ten film, ten absurd od pierwszej do ostatniej minuty, wkurzajaco fantastyczny akcent cate blanchett, gola klate stevea, wlosy na zel neda, teksty klausa, no i CRAZY EYE!
jeden z naj naj naj filmow :)

___HosrSq1___

Dobrze sie czujesz? Cousteau (a nie jakis Kusto) byl najwiekszym oceanografem, porownywalnym do Einsteina oceanow. Nawet nie masz pojecia o czym byl ten film. BTW: zlosliwnie napisze iz zauwazylem ze uzywasz slow ktorych nie znasz.

___HosrSq1___

Aha, madralo za 5 zl, zgadnij kto wymyslil akwalung.

ocenił(a) film na 9
zibik

A czy: "i pomyśleć, że chciałem mówić do Ciebie tato"
"Pozwoliłem Ci mówić do mnie Stevsie, to brzmi lepiej"
"Ale znaczy co innego..."

Napewno jedyna godna uwagi scena to dialog ze skarconym pieskiem?
Obejrzyj raz jeszcze, ok? Najlepiej płytę DVD z wypożyczlni, gdzie znajdziesz AUDIO COMMENTARY, a może odkryjesz to, czego do tej pory nie było dane Ci zobaczyć. Dlaczego ten film tak niektórych fascynuje i że bądź co bądx JEST naprawdę głęeboki.

ocenił(a) film na 10
Odo_2

be still, cody!
dla mnie ten film jest kopalnia tekstow i rozncyh subtelnych scenek, ktore zauwaza/ docenia sie dopiero po kolejnym seansie.
a osobom, ktore dobrze znaja angielski, polecam wylaczenie polskich napisow, bo sa do dupy. (jakby ktos wkleil tekst do internetowego slownika. jednym slowem- zenada)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones