Co świadczy li jedynie o tym, że traktuje o ponadseksualnych kwestiach.

No to w końcu jest promowany LGBT, czy nie ma o tym mowy w recenzjach czy opisach? Jak można coś czymś promować o tym nie informując?

To jest film o miłości

Niewątpliwie. 'Olimpiada 1936' to film o sporcie, 'Pancernik Potiomkin' to film historyczny, a 'Tryumf woli' to dokument.

A taki "Smoleńsk" na przykład masz za co?

Jak może kiedyś obejrzę to dzieło, to się wypowiem. Na razie szkoda mi czasu.

o homoseksualistkach!!! ło mój boże helena gotuj bigosu co oni pokazujo w tych kinach, tosz to do niczego nie podobne, co te ludzie robią w tych łóżkach, ja tego z tego nic nie rozumiem, bo ksiundz mówił, że tak nie można!!!

aaa racja, racja! w łepetynach im sie poprzewracało, same kobity w filmie i to jeszcze homoseksualistki, bezbożnice jedne i obraza boża!! :) btw jak tam bigos, dobry? :D

Dziubnąłbym trochę bigosu.

Xd.

No właśnie jak jest film o heteroseksualistach to też nie ma o tym informacji!! Powinna być! Można się nieźle nadziać, przecież!! Wszędzie promocja heteroseksualizmu

( ͡° ͜ʖ ͡°)