PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=142672}

Potęga strachu

Running Scared
7,5 33 100
ocen
7,5 10 1 33100
Potęga strachu
powrót do forum filmu Potęga strachu

Powiedzenie, że to marny film jest eufemizmem. Co z tego, że podczas tzw akcji pada 328
razy fu*k, co z tego, że natrafiamy co chwila na slow motion i inne efekciarskie ujęcia, które
mają zasłonić rażące braki w warsztacie aktorskim i koncepcji reżysera. Czy film akcji musi
sprowadzać się tylko do żenującej powierzchowności ładnie migających obrazków?!
Absolutnie nie! Żywię głęboką nadzieję, że wszyscy apologeci takiego chłamu wystawiają mu
wysokie noty tylko z powodu swojego nieobycia filmowego. Bo nie wyobrażam sobie żeby
osoba, która widziała dajmy na to "To nie jest kraj dla starych ludzi", "Amores perros",
"Nienawiść", "Gra", "Dog Eat dog" czy w końcu "Brooklyn's Finest" była w stanie ocenić takie
żelipapą tak wysoko.
W wolnych chwilach radzę nadrabiać zaległości, dookoła naprawdę czyha mnóstwo świetnego
kina! Pozdrawiam

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
weronikax25

He he:) Dobrze powiedziane

ocenił(a) film na 3
weronikax25

Może masz coś więcej do powiedzenia? Pojechanie ad personam wspaniała rzecz naprawdę, na poziomie gry aktorskiej Paula Walkera..ale czego można się spodziewać po osobie, która oceniła taką szmirę na 10.pff

ocenił(a) film na 10
steinbecks

No i co ja mam ci chlopaczku odpisac? Moze lepiej napisz do wszystkich tych co dali po dychu , umow sie na placu ,wez karabin i wszystkich rozstrzelaj,bo podoba im sie film ,ktory tobie nie.

ocenił(a) film na 3
weronikax25

Wiesz tak sobie myślę, że opinie osób tobie podobnych w cale nie są takie do końca bezużyteczne! Mogą służyć za świetny przykład bezguścia filmowego! Nie musisz nic pisać, po co zawalać sobie całą sobotę językową robotą, po prostu bądź i emanuj dobrym smakiem jak do tej pory. W niektórych towarzystwach wypada zachowywać pozory za zasłoną milczenia bo odezwanie kończy się rozwianiem wszelkich wątpliwości.

ocenił(a) film na 10
steinbecks

No widzisz jakis ty mądry.I pewnie za takiego sie uwazasz, co zjadl wszystkie rozumy , ma zawsze racje , i kazdemu musi sie podobac to samo co tobie ,bo inaczej bedziesz wypisywal takie bzdury jak w tym temacie wielki "znafco" kina.

ocenił(a) film na 9
weronikax25

Ło matko,ale się uśmiałąm,dobre!!

ocenił(a) film na 9
steinbecks

Ad personam i pff!!Nie mogę!!!

ocenił(a) film na 10
steinbecks

Trolls gonna troll.
Gust jest mało istotny i nie należy do krytykować. Ja dałem 10, oglądałem go z 5 razy i nie żałuję. Możesz mnie wyzywać od idiotów, ignorantów i amatorów "dobrego" kina, a to i tak niczego nie zmieni. Być może wielu z nas się nie zna i nie ma takiego pojęcia o dobrym kinie, jak Ty.
To nie jest kraj dla starych ludzi" akurat również przypadł mi bardzo do gustu. Nawet dodam, że oba te filmy przyciągnęły moją uwagę klimatem. Nie oznacza to, że 100 innych Filmwebowiczów postrzega tak tamo kwestię klimatu w wyżej wymienionych.
Pozdrawiam

PS
Że też tracę czas na takie pogaduchy.

ocenił(a) film na 10
steinbecks

hahah prawdziwy cymbał z ciebie, no twoja wypowiedz jest równie wiarygodna co teoria zamachu w katastrofie smoleńskiej. Film w swoim gatunku dostał już status kultowego, a wielowątkowość, mieszanina masy gatunków, montaż i akurat dobra gra aktorska tworzą ten film klasykiem gatunku, chociaż jak juz wspominałem miesza się tutaj masa rożnych nurtów filmowych, ba nawet jest wykorzystany Noir bardzo rzadki gatunek filmowy. Film bez 2uch zdań zasługuje na porządna dychę, nie znasz się na filmach a pozujesz na treściwego krytyka, nie posiadasz żadnych porządnych argumentów. Twoje gadanie jest tylko po to żeby pie.przyc coś 3 po 3 i nic z tego nie wynika, a akurat znawcy kina ten film wysoko notowali i zachwalają. Także proszę cie nie cwaniakuj mistrzu marnej paplaniny.

ocenił(a) film na 3
black_bastard

za to ostrość i fachowość Twojej wypowiedzi zawiera się w stwierdzeniu "mieszanina masy gatunków" - wiele mówiące nieprawdaż? Zwłaszcza o Twojej wykraczającej poza moją cymbałowatość przenikliwości. Mówiąc dalej o Noir jako rzadkim gatunku filmowym tylko mnie rozczuliłeś maluszku. Nie zależy mi, żeby idi*ci Tobie podobni zmieniali się w ludzi, którzy potrafią odróżnić dobre kino od tego bardzo złego - jak dla mnie możesz codziennie oglądać sensacyjne rom-comy, mam to głęboko w duszy. Słowa kieruję raczej do bardziej rozumnych, co tak jak ja w swoich poszukiwaniach czasem potykają się o takie g*wna.

ocenił(a) film na 10
steinbecks

buhahaha Ci bardziej rozumni, na pewno nie posłuchają twojej kwaśnej gadki nie popartej merytoryczna treścią. Ty naprawdę nie jesteś "rozumnym" poszukiwaczem filmów, za którego tak żałośnie pozujesz, bo nie potrafisz w ogóle skrytykować treściwie dany film., także nie zgrywaj takiego cwaniak. Ja wiem, ze samouwielbienie jest modne, ale z zewnątrz ludzie potraktują cie jako zwykłego patafiana, który pozuje tylko na eksperta od filmu.

ocenił(a) film na 10
steinbecks

Wez juz skoncz te swoje nedzne wypociny .Pajacu.

ocenił(a) film na 3
weronikax25

Nędzna to Ty na pewno jesteś przy każdej możliwej wypowiedzi! Na "gust" takich znawców jak Ty patrzy się do góry nogami. Im wyżej oceniony film przez Ciebie tym gorszy chłam dla normalnego widza. Jesteś drogowskazem co to prowadzi na filmowe manowce (najlepszy przykład to Twoja ocena chociażby "Mechanicznej pomarańczy" czy "Choppera"). Błagam więc - zawrzyj paszczę intelektualna maszkaro!

ocenił(a) film na 10
weronikax25

siema hana wero montana. co tam? Jak tam twoje arcydzieła? Coś nowego poza wybitnym głupim i głupszym? Hmm widzę, że bajeczka dla nastoletnich krytykantuff efekt motyla też bardzo wysoko oceniona, tak trzymać, tak trzymać.

ocenił(a) film na 8
steinbecks

nie kwestionując Twojego jedynie słusznego gustu filmowego - obrażanie innych osób nie jest chyba cechą osoby wysoce kulturalnej, a przynajmniej inteligentnej, za jaką zapewne się uważasz? Skoro nie potrafisz zaakceptować, że komuś podoba się film, który nie podoba się Tobie, to niestety musisz jakoś z tym żyć, a obrażanie innych świadczy tylko o Tobie. Piszę to wyłącznie dlatego, że poziom dyskusji na FW zaczyna sięgać dna, a skoro uważasz się za osobę inteligentną, to powinieneś raczej ten poziom windować.

ocenił(a) film na 9
steinbecks

Taki mądrutki a nie potrafił się powstrzymać od wyzwisk-wszystko na ten temat.Dla mnie jeśli ktoś zaczyna jechać chamskimi epitetami oznacza jedno-mam do czynienia z chamem.Oczywiscie Ty na pewno się za takiego nie uważasz,spoko,przezyję,nie znam Ciebie na szczęscie i mam to gdzieś.

ocenił(a) film na 9
steinbecks

aha fu ck

ocenił(a) film na 8
steinbecks

Wszystko fajnie i czasem też chcę mieć dopracowany scenariusz i myśleć i mieć poczucie, że ooo oglądam klasykę gatunku, bo reżyser, bo aktorzy. Ale niektóre z tych tzw. "prawdziwych" filmów, które wymieniłeś jako przykłady, mimo iż dawno już wypracowały sobie miejsce na piedestale potrafią cholernie nużyć. W Running Scared nie ma miejsca na zabawę w komplikowanie i zagadki dla intelektualnych potrzeb widza. Film stanowi kwintesencję słowa "akcja" i można go porównywać wyłącznie z innymi filmami tego typu, ale nie np. z No country for old men, który wg mnie filmem akcji jest tylko w niewielkim stopniu.

W swojej kategorii film jest jednym z lepszych. Jeżeli szukacie kompromisu pomiędzy bezmyślną łupanką z karabinów a trzymającą w napięciu intrygą z niespodziewanym zakończeniem, Running Scared może się Wam spodobać. Może tez się nie spodobać, bo każdy myśli swoimi schematami i oczekuje po filmie czegoś innego.

ocenił(a) film na 3
colorblind789

Pamiętam, że kiedyś widziałem film pt "Ochlokracja", pomimo, iż nie był to majstersztyk, to z pewnością wizja "zhomogenizowanej" ludzkości przemawiała do wyobraźni. Akcja osadzona gdzieś w przyszłości (nie oddalonej o całe lata świetlne, tylko co najwyżej dziesięciolecia od czasów nam współczesnych) koncentrowała się na tym jak to człowiek z łatwością popaść może w zbiorową umysłową degrengoladę. Wiele faktów naukowych, ale i tych mających swe źródło w wiedzy potocznej zostało zwyczajnie zapomnianych. Świat opanowany przez powszechne zbaranienie wydawał się komiczny nawet niemożliwy do pomyślenia, a jednak istniał. Pamiętam, że hitem kinowym dla karykaturalnie sportretowanych ziemian był film pt "Dupa" - półtorej godziny porządnej rozrywki. Przez cały seans ludzie zaśmiewali się z jednego kadru - zzoomowanych pośladków co to od czasu do czasu pierdziały sobie beztrosko. Myślę, że powyższy "film" jest prologiem do wspomnianej sraczki ostatecznej, a już z pewnością mieści się w nurcie "kina ochlokracyjnego". Zdecydowanie szkoda czasu na takie badziewia i różnice w gustach nie mają nic do powiedzenia w kontekście obiektywnie rażącej po oczach słabizny.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
weronikax25

Jako, że szkoda mi czasu na umysłowe dresiary Tobie podobne zacytuję Ci po prostu fragment recenzji filmwebowej funkcjonującej z dala od mojego gustu.

"Potęga strachu" Wayne'a Kramera uznawana jest, pod względem finansowym, za jedną z największych filmowych porażek mijającego roku. Mimo intensywnej kampanii reklamowej, w której wykorzystano nawet ocierającą się o pornografię interaktywną grę internetową, obraz zarobił w USA niecałe 7 milionów dolarów, a na świecie niewiele ponad 2. I choć realizacja "Potęgi strachu" pochłonęła zaledwie 15 milionów to wynik ten nie zapewnił twórcom nawet zwrotu kosztów produkcji".

Wydaje Ci się, że ludzie nie poznali się na geniuszu bijącym z tego obrazu czy raczej nie dali się nabrać na g*wno?

"Bo gdybym był chłopcem i bym Cię spotkała" - tytuł najnowszej powieści dla transwestytów :p

Gdybym był dziewczyną i bym Cię spotkał z pewnością uśmiechnąłbym się pod nosem i powiedział: Boże co za wieśniara może pomylić czat z forum.. :(

ocenił(a) film na 8
steinbecks

Masz rację, szkoda się kłócić pospolitemu plebsowi (no i "umysłowym dresiarom", o ile łatwiejsze jest życie, kiedy ma się pod ręką gotowy stereotyp) ze znawcą kina, za którego starasz się uchodzić patrząc po Twojej rozległej leksyce. A jeżeli otwarcie zaprzeczasz to w głębi duszy i tak to wiesz. Więc zamiast się marnować przekonując pustaków, że są puści, bo im się podoba normalny film, znajdź lepiej ludzi z Tobie podobną wiedzą i elokwencją, wśród których będziesz się czuł, jak pączek w maśle snując swoje głębokie w treści rozważania...

No chyba, że jakaś kinematograficzna produkcja, mimo rażącego pustkowia intelektualnego oraz Dupy, którą sobą reprezentuje, jednak Ci się spodobała. Wtedy, mój drogi nie będziesz już dłużej znawcą kina, a zwykłym, podobnym do nas zjadaczem chleba. Czego absolutnie nie sugeruję, gdyż przecież jesteś wybitną jednostką ludzką. Film jest dobry, a jeśli tego nie trawisz to znaczy, że masz za ciasny mózg.

ocenił(a) film na 3
colorblind789

I tu jesteś w błędzie bo nie idzie przecież o spory personalne czy jakieś jałowe wartościowania. Na warsztacie jest "dzieło" nie człowiek. Moje prześmiewcze odpowiedzi nie są pochodną dumnie sterczącego nosa, tylko rozpaczliwymi próbami uporania się z ignorancją (ale masz racje, daremne żale, próżny trud). Nie chcę przekonywać nikogo do tego, że dobre rzeczy są złe bo pokrętna to byłaby logika. Chciałem jedynie rzucić inne światło na film, który moim skromnym zdaniem jest reprezentantem "kina efektu", kina karmiącego się powierzchownością i nie mającego niczego więcej do zaoferowania prócz taniego efekciarstwa. Jakże można go porównywać z takimi tytułami jak Bullitt, Dirty Harry, Sudden Death, First Blood, Północ północny zachód, 48 godzin, Blade, Matrix, Terminator, Godziny szczytu, Alien I, II, III - pytam się no jak? Przecież ten twór uwłacza temu ciekawemu gatunkowi wyżymając go z wszelkich walorów estetycznych. Jest postmodernistyczną wydmuszką, która nawet nie chcę udawać, że oznacza więcej niż bylibyśmy w stanie przypuszczać. Bez pardonu wali wulgarnym obuchem w głowę, częstuje pustostanem rzeczywistości w "HaDe". Jest nieskończenie dalekim echem tego co Sylvester Stallone, Arnold Schwarzenegger, Bruce Willis, Mel Gibson, Bruce Lee i wielu innych nazywało niegdyś kinem akcji.

ocenił(a) film na 9
steinbecks

Wydaje mi się że filmy jak Matrix, Alien czy Blade to troche inny gatunek kina. Pozatym może nie potrafisz tego docenić, ale ja , jak i wiele innych osób jak sądzę, bardzo ceni sobie spójną szybką fabułę czy częste zwroty akcji. Według mnie jest to najważniejsze w filmach tego gatunku. a co do argumentu że film "nie zapewnił twórcom nawet zwrotu kosztów produkcji" to cóż Transformers 3 zarobił ponad miliard w samych USA, a poszczególne częsci Zmierzchu po 700 milionów, ale czy to robi z tych filmów arcydzieła ?

A co do samego Running Scared to zostałem tym filmem naprawde zaskoczony, podchodziłem do niego jak do nie wybijającej się niczym mało znanej produkcji, a okazał się naprawde rewelacyjny. Gra aktorska, fabuła , baaardzo duzo akcji. Uczciwe 9.

ocenił(a) film na 5
steinbecks

Daj sobie na wstrzymanie. Co Ciebie obchodzi jaki kto ma gust filmowy? Lepiej będziesz przez to spał? Fajnie, że ludziom się jakiś film podoba. Lepsze to niż gdyby miał się nie podobać. Dyskusja, w której stoisz na z góry niezmiennej pozycji skazana jest na porażkę. Może to Ty masz tak wyrafinowany gust, może nie. Ale z całą pewnością to Ty tracisz bezsensownie czas na jakieś przepychanki. Może weź kartkę, długopis i sam twórz zamiast poprzestawać na krytyce już stworzonego :) Wg mnie film do wybitnych nie należy, ale da się go obejrzeć bez przerywania. Ot, zwykły przeciętniak :)

ocenił(a) film na 10
steinbecks

A ty jesteś debilem skoro nie potrafisz się pohamować i zrozumieć że każdy ma inny gust, skoro taki z ciebie cwaniak i znawca filmowy to byś wiedział czemu wymienione zabiegi służą.

ocenił(a) film na 9
steinbecks

Żartujesz chyba,chcesz powiedzieć że to co kasowe to w dobrym guscie?Ha ha,dobre!No bo logicznie rzecz biorąc własnie to powiedziałeś!!!Skoro ludzie nie kupowali biletów,to gniot,skoro kupują-arcydzieło!!Cóż za wstyd i zenada,nieprawdaż?Ale wpadłeś panie wszystkowiedzącyi najmądrzejszynaświecie.

steinbecks

Zgadzam się w zupełności.

http://www.rottentomatoes.com/m/10004288-running_scared/
tomatometer zresztą praktycznie nigdy nie kłamie.

steinbecks

Choć nie uważam tego filmu za arcydzieło, to dałem mu dychę. Zawsze tak robię, żeby neutralizować zaniżone oceny takich jak ty "znawców". Film miał parę wad, ale siadając do niego oczekiwałem kina akcji, bo tak jest też sklasyfikowany. I jako kino akcji sprawdził się w 100%. Może fabuła była trochę trywialna, przekleństwa wciśnięte na siłę (podobnie jak golizna), ale żeby się czepiać o efekty specjalne w filmie akcji (!!!) to już trzeba mieć na serio coś nie tak z mózgiem. A może nie potrafiłeś mu wytknąć innych wad i dlatego czepiasz się takich bzdur? Jeśli szukasz głębokiej fabuły i nie wiadomo czego jeszcze, to obejrzyj sobie jakiś dramat, a nie oczekuj od filmów akcji, że będą chwytać za serce, wyciskać łzy czy co tam jeszcze lubisz. Poza tym jeśli uważasz Paula Walkera za słabego aktora (zakładam, że nie oceniasz go tylko przez pryzmat tego filmu), to po jakiego wuja oglądasz film w którym gra główną rolę?!? Nie rozumiem takich ludzi... Zrobiłbyś lepiej coś pożytecznego darując sobie wyrażanie tej smutnej opinii, a nam oszczędzając czytania tego bełkotu.

ocenił(a) film na 9
steinbecks

Uuu,takiego wielkiego znawcy kina to jeszcze nie widziałam.Krótko-widziałam To nie jest kraj dla starych ludzi-dobry,Grę-rewelacyjny,jeden z moich ulubionych filmów do których mogę wracać i wracać,i cóż,wiem ze trudno Ci uwierzyć ale ten film też bardzo lubię.Nie jest to film w stylu braci Cohen,ale nie tego sie od niego oczekuje.Po prostu dobre kino trzymające w napieciu-mnie i wileu innych,oczywiscie nie Ciebie.W towarzystwie chyba musisz byc nie do zniesienia,pewnie wszystko wiesz nie tylko lepiej,ale najlepiej?To musi być męczące.

ocenił(a) film na 8
szewes

Na filmwebie pełno jest takich wybitnych krytyków którzy tutaj czują się jakby byli sławni, nikt nie musi brać ich recenzji do serca w końcu są tylko zwykłymi trolkami :)) To nie jest kraj dla starych ludzi i Potęga strachu to filmy które odebrałem podobnie może w hierarchi wyżej postawił bym ten pierwszy choć oba są konkretne,, pozdro dla normalnych ludzi a nie dla tych którzy udają wielkich krytyków na filmwebie, ja i tak ich nie słucham i wogóle nie sugerują się ich opiniom

ocenił(a) film na 8
antex20

oczywiście wypowiedź powyżej dotyczy tego Staufenberga czy Steinbecka

ocenił(a) film na 9
antex20

:-)Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 5
antex20

zawsze zastawia mnie upór ludzi, którzy tak bardzo bronią swego zadania: że jest głupie , słabe, DNO i już!
to jest dopiero słabe myślenie! po co tracą tyle energii... budzą tylko politowanie...
ilu ludzi tyle opinii!
jak dla mnie film był OK - a scena z dziećmi zapadła mi najbardziej w pamięci, więc wywarł choćby z tym konkretnym wątkiem BARDZO MOCNE WRAŻENIE!
peace.

ocenił(a) film na 3
lidubabe

Obiecuje, że ostatni raz zabiorę już głos w sprawie RS bo jak wielu słusznie zauważa na roztrząsanie kwestii zwyczajnie szkoda prądu. Spróbujemy jeszcze z innej strony podejść do tematu. Jak myślicie, co w świecie filmu decyduje o tym, że dane dzieło uznajemy za wartościowe? Niestety nie da się tego wywieść z położenia dziełka na wadze czy przyłożenia do niego termometru lub innego jeszcze instrumentu pomiarowego. O estetycznej wartości wypowiadają się grona eksperckie zgromadzone wokół rozlicznych festiwali, przeglądów, konkursów ect. Naturalnie w zinstytucjonalizowanym świecie gremia specjalistów nie są w stanie wymusić na nas odpowiedniej percepcji, nikt nie powie Twojej czy mojej wrażliwości, że to musi Ci się spodobać bo my jako specjaliści tak uznaliśmy, co to to nie. Jednakże jakbyśmy się na to nie krzywili lepszego sposobu na docenianie kunsztu filmowca i jego pracy sobie nie wypracowaliśmy. Wiecie ile nagród zdobył tak ofiarnie przez wielu wybraniany Running Scared? Otóż żadnej, a taki niefortunnie porównany do tego chłamu przez antex'a film braci Coenów 58... w tym cztery oscary i dwa złote globy wymieniając pierwsze z brzegu. I czy jako domorośli krytycy jesteśmy w stanie coś z tym zrobić? Możemy w zaciszu swojego pokoju zdeprecjonować dzieło, a jednocześnie heroizować przeciętność naszego gustu? Oczywiście możemy, ale czy nie lepiej byłoby dla nas zgodzić się na taki stan rzeczy z pokorą i zauważyć, że to coś z naszymi kubkami smakowymi jest nie tak!? Trudna to sztuka wiadomo, ale w ostatecznym rozrachunku może wyjść nam tylko na dobre, obycie zawsze wychodzi na dobre, za to "mędrkowatość" połączona z ignorancją nigdy jeszcze nie sprawiły, że ktoś stał się lepszym człowiekiem. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
steinbecks

Ok , wiec jak uwazasz ten film za "chłam" ,a dajesz ocene "chopperowi" 8 , to wg mnie z toba jest cos nie tak .A wiec podobal ci sie film o wykolejencu ,ktory mial nierowno pod sufitem ,i zabijal ludzi?

ocenił(a) film na 9
steinbecks

Fajnie,że ludzie porównują ze sobą całkiem inne filmy, patrząc jedynie na to,że są podobne gatunkowo
To tak jakby porównywać Nostromo z Avatarem bo są oba science fiction

ocenił(a) film na 9
katedra

"Rażące braki w aktorstwie"? HAHA, trzymajcie mnie..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones