Dokładnie tak! Im więcej czytam na temat pana Strzemińskiego, im więcej jego dzieł oglądam, im dłużej się zastanawiam nad filmem, coraz mniej szacunku i sympatii mam do bohatera "powidoków".
Strasznie okrutny człowiek. Poświęcił wszystkich wokół bez mrugnięcia okiem. I to w imię czego? Werbalny protest to nie wszystko. Bardziej się w ostateczności socrealizmowi nie mógł sprzedać. Gdyby był CZŁOWIEKIEM, to z pewnością bliscy nie daliby mu umrzeć z głodu. Co broniło tej sporej garstce studentów odstąpić po 1/10 swoich zasobów kartkowych, skoro był dla nich takim chodzącym bóstwem?
Nie umiał przyjąć miłości od nikogo - od żony, córki, uczniów...
I w imię czego? Swej REWOLUCYJNEJ sztuki? Zaiste okrutnik. A malarz? Hmmm... może się nie znam, ale do mnie ta "sztuka" nie przemówiła.
Pan Linda sportretował bohatera filmu doskonale. I to jedyny jasny punkt tego filmu - kreacja Pana Bogusława.
Temat przez reżysera potraktowany pobieżnie, konstrukcja filmu nieudana, akcja niemrawa, gra aktorów (poza Panem Lindą) kiepska...
Czym tu się zachwycać?

Czyli zachwycać się można i warto tylko, gdy postać jest fajna i lubiana... Świetnie

Facet umarł z głodu i na gruźlicę w drugiej połowie XX wieku,bo epoka,taka jaką teraz też mamy,gdzie legitymacja otwiera wszystkie drzwi,go zabiła.Dziś takie buractwo siedzi w spółkach skarbu państwa,a ci,którzy mają 700 zł 40 dni śpią na podłodze błagając o kasę na życie.Jest się czym zachwycac,chyba,że jest się koniunkturalistą,byle tylko "było dobrze".Kto go wsparł?Ktoś okazał zrozumienie?Nikt,więc pozostała mu duma i honor.

Bo gościu nie był bojownikiem tylko socjalistą a konflikt z komuna to tylko miał dlatego że był zadufany w sobie i mniemał że jest ,,ponad" - nie do ruszenia

Bo i czasy są z gumy - popatrz , jak dziennikarzy, twórców i kabareciarzy trochę postraszyć, to tak jak Strzemiński malował Stalina za kartki żywnościowe, tak oni siedzą cicho i chwalą dających kasę

Totalna propaganda z gumy nie zrobi bohatera

a może to na czasie?
przecież już teraz jak nie chwalisz TOWARZYSZA ...... to już ci skeczu w kabaretach nie puszczą

a dzisiaj pewnie malowałby generała i wodza nieomylnego ,,M" - taki sobie malarzyna

Wajda zawsze pilnował żeby być na fali.
Ciekawe dlaczego nie zrobił filmu o Skłodowskiej lub Staszicu?
To byli prawdziwi ludzie na wzorce.

Szkoda bo to ciekawa postac, mam nadzieję ze ktos kiedyś jeszcze podejmie się tego tematu i zrobi dobry film.

"Każdy widzi to, co wie" - Ernst Gombrich (o oglądaniu obrazów)
https://www.youtube.com/watch?v=TweYDpJ9EZ8
https://www.youtube.com/watch?v=0wmWaXddtZE
https://www.youtube.com/watch?v=60oeAPGT7V4

Strzemiński artysta raczej filmem nie byłby zachwycony...
A odnośnie Mistrza to... rzeczywiście człowiek na starość dziecinnieje.
Ta produkcja to jak pudełko wspomnień z pocztówkami, obrazkami, strzępkami,
gdzie pośród kolorowych szkiełek i paciorków zaplątał się wartościowy Linda.

Być może nie umiesz zrozumieć tych czasów i nie zdajesz sobie sprawy, z jaką łatwością stalinowski reżim łamał nawet najodporniejszych. Pewnie nie wiesz, co to głód i jakich czynów może dokonać człowiek, chcący ten głód zaspokoić. Strzemiński nie malował "za kartki żywnościowe Stalina...", tylko pracował, aby przeżyć. A ten film nie jest o wrednym Strzemińskim, tylko o wrednym systemie.

Widzę, że jedynki dają ludzie, którzy za arcydzieło uważają np. familijne fantasy. To równie miarodajne, jak wegetarianie oceniający steki.

A daj spokój!
To jakiś jeden tuman, konta pozakładane w odstępie kilku dni, dodane kilka filmów, po parę wypowiedzi, od trzech miesięcy nie logowany, a konta pozakładane niecałe cztery miesiące temu, kpina jakaś i żart. Do skasowania!

Niestety, ale to właśnie tacy "widzowie" zdominowali w ostatnim czasie fora Filmwebu!

Brawo! Tumany nie kumają bazy. Film jest OK.

Dzięki! Pewnie zauważyłeś, że w ostatnim czasie pojawia się coraz więcej takich dziwnych hejterów. Podejrzewam, że jak kończą się przekazy dnia od ich partyjniackich mocodawców, to z nudów wchodzą sobie na inne fora. Powoli zanikają merytoryczne dyskusje i poparta argumentami wymiana poglądów, a zaczyna wzajemne obszczekiwanie się. Nie wiem, jak innym, ale taki stan rzeczy trochę mi przeszkadza.

Wiekszość z tych co negatywnie wypowiadają się o filmie to trolle !!!
Konta załorzone w dniu w którym opublikowano post o tym filmie, ocenione 4-5 filmów, co ciekawe na tych kontach film Wajdy ma niską ocenę a Wołyń 10 i serducho - to były konkurencyjne filmy w walce o nominację na Polski film zgłoszony do Oskara. Przypadek? Nie sądze. Filmweb powinien to zmoderować.

Kilka przykładowych trolli z dyskusji:
http://www.filmweb.pl/user/KajaKow999
http://www.filmweb.pl/user/Barabasz22
http://www.filmweb.pl/user/AdamAA
http://www.filmweb.pl/user/Kulturalnalaska
http://www.filmweb.pl/user/LinkaD
http://www.filmweb.pl/user/Alejaslaw111

Nie mogę spać po tym filmie, właśnie sobie uświadomiłem że; język twojej krytyki jest bardzo podobny do stalinowskich krytyków malarza - co w przewrotny sposób czyni film bardzo aktualnym. W dodatku obfita dyskusja i skajne oceny filmu są dowodem że to porządna sztuka bo wymusza myślenie, budzi emocje. Wajda do sotatnich lat był genialnym artysą.

Jakże łatwo jest krytykować z perspektywy (jeszcze) pełnego brzuszka i spokojnego mieszkanka.
Co jednak zrobi twórca tego posta - niejaki adaśko aa - gdy dzisiejsi bolszewicy i faszyści zaprowadzą tu kato-narodowy socjalizm z kaczą twarzą?
Jakie peany nasmaruje, byle dostać kartki? ...bo scenariusz wenezuelski to tylko kwestia czasu.

AdamAA .....żeby ocenić film na 1 trzeba być wyjątkowo płytkim człowiekiem. Właściwie patrząc na Twoją filmotekę na filmwebie to do miłośników kina nie należysz, więc może pomyśl następnym razem dłużej, może poczytaj coś o tamtym systemie, może popatrz na świat swoimi oczami a nie cudzymi... z pewnością ułatwi ci to wypowiedź na forum a dodatkowo będzie to mądra wypowiedź, którą fajnie będzie przeczytać.

Ja za kartki w jego sytuacji malowałbym nawet Kaczyńskiego.....

Ja nawet nago gdybym umiał...

Słabo piszesz i pewnie słabo myślisz. Pewnie też słabo czytasz, więc kończę. KONIEC.