Dałem 9, choć tak z czystym sumieniem, powinienem dać 8.
Jednakże film bardzo mi się spodobał.
Co do tej Liny. Ona ma szansę zrobić wielką karierę! W tym filmie zagrała fantastycznie. Aby patrzeć, jak otrzyma kolejne oferty do fajnych produkcji. Ma wszystko czego trzeba do kariery.
Wygląd, i przede wszystkim talent. Może niektórzy mają inne gusta, ale jej uroda naprawdę mnie urzekła. I nie jestem żadnym tam pedofilem, jest ode mnie niecałe 3 lata młodsza, żeby nikt nie mówił :>
Czekam na inne filmy z nią. Fajnie też, jakby zrobili kontynuację Let me In.
Niekoniecznie. Myśle, że kontynuacja filmu byłaby dobrym pomysłem, gdyż wiele osób chciałoby poznać dalsze losy Oskara i Eli po ucieczke z Blackeberg. Oczywiście pod warunkiem, gdyby reżyserem ponownie został Tomas Alfredson, Johan Söderqvist skomponował muzykę, a autor książki John Ajvide Lindqvist po raz drugi napisał scenariusz i miał oko na powstający obraz. Problemem mogłaby być sama Lina Leandersson, gdyż nie wyobrażam sobie innej odtwórczyni Eli niż ona, jednak od czasu nakręcenia filmu minęło kilka lat, a to zaszkodziłoby obrazowi wampirzycy " mającej dwanaście lat już od bardzo dawna". Lina to naprawdę świetna aktorka młodego pokolenia, idealnie wcieliła się w rolę wampirzycy cierpiącej na głód krwi oraz samotność- w jej twarzy i pięknych oczach łatwo można zobaczyć prawdziwy ładunek śmierci, bólu, smutku i samotności nagromadzonej w ciągu tych dwustu lat wiecznej agonii spędzonej w ciele krwiopijcy. Debiutancka rola w filmie " Pozwól mi wejść" przyniosła jej zasłużoną sławę jednak od tej pory w świecie filmu zrobiło się o niej podejrzanie cicho- żadnych nowych propozycji filmowych itp, nie wiem czy zrezygnowała z grania czy udziela się wyłącznie w rolach teatralnych w swoim rodzinnym mieście.