Szczerze mówiąc wszędzie słyszałam hasła typu " Pretty Woman to klasyk, trzeba koniecznie obejrzeć".... Nie jestem zbyt wymagającym widzem, ale film i tak mnie rozczarował.... Nie wiem, nie był dla mnie zbyt śmieszny, a sama historia wydała mi się po rpstu głupia, wybaczcie że tak to ujmę. Nie wiem, może jest klasykiem w tym sensie, że nie bło wcześniej takiej historii? Bogaty biznesmen zakochuje się w autentycznej prostytutce? Nie wiem o co chodzi, w każdym razie film mnie znużył.... ale rozumiem, że ma wiele fanów, toteż proszę nie wieszać na mnie psów na krzywdzącą opinię. Daję 4/10