PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=689329}
6,6 21 170
ocen
6,6 10 1 21170
6,7 3
oceny krytyków
Projekt Almanach: Witajcie we wczoraj
powrót do forum filmu Projekt Almanach: Witajcie we wczoraj

project almanac 5/10

ocenił(a) film na 5

ojojoj... zaluje ze poszedlem do kina. Film kompletnie bez sensu, fabula probuje ratowac konsekwencje podrozy w czasie w tak smieszny sposob, ze az zalosny, mnostow bledow I niedopowiedzen w filmie (np. loteria).
Ten film to taki sci-fiction dla nastoletniej widowni, do bezmyslenego ogladania czegos co nie ma sensu ale wyglada cool.
Myslalem ze ta technika filmowa found footage umarla wraz z ostatnim paranormal activity czy the pyramid, ale niestety ciagle jest popularna.

ocenił(a) film na 2
dabram17

Dokladnie tak... zenada totalna... nawet nie moge powiedziec dlaczego wytrzymalem do konca seansu - to cos od poczatku do konca nie malo zadnego sensu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
dabram17

jest tak zły jak twoja ortografia czy jeszcze gorszy?

czessix

czessix ja zadnego bledu ortograficznego nie widze (nie sledze cie, przypadek)

ocenił(a) film na 3
dannyboi

Jak już tak mało widzisz to uważaj, byś nie wpadł pod tramwaj :-)

czessix

czessix twoj komentarz o ortografii powinien byc pod komentarzem dabram17, a nie BestBeast. Nie moja wina ze jestes głąb. Wiesz stary chlop ze mnie i nie powinnem, ale ty lepiej wez uwazaj zebys sie nie wpier......... pod pociag.

ocenił(a) film na 3
dannyboi

Nie wiem ile masz lat, ale zachowujesz się jak pryszczaty nastolatek który nadal z uporem pięcioletniego, rozkapryszonego dzieciaka chce koniecznie przystać na swoim. Skoro masz tyle lat, to jednak w życiu niczego się nie nauczyłeś. Szkoda... bo to stracone lata, bezpowrotnie. Możesz odpisywać dalej na moje posty ale mi szkoda czasu dla ciebie.

czessix

Jestem na tyle stary, ze jednak potrafie sie przyznac do bledof. Apolodzajz.
A nauczylem sie Czesiek wiele.

dannyboi

jest pod wlasciwym komentarzem ;)
Looknij na "w odpowiedzi na post: "

dannyboi

dannyboi - baranie, nie widzisz ze post jest na wlasciwym miejscu???

gmxFan

Jeden super znawca ortografii chciał zabłysnąć elokwencją i szuka zaczepki, drugi sapie o baranach nie wiadomo po co i na co, ogarnijcie się internetowe kozaki. Ego sobie łechtacie, czy jak? Innych wyzywacie od nastolatków, a sami, jak dzieci. Przy okazji - zaimki osobowe pisze się inaczej. Pozdrawiam serdecznie i już na nic nie odpisuje. Jestem odporny na zaczepki.

ocenił(a) film na 7
dannyboi

to weź skopiuj to co pisał założyciel tematu i wklej do programu WORD. Zaświeci się na czerwono.

Z daleka widać błędy.

Unibet_78

ahahaha normalnie dawno sie tak nie ubawilam :D na czerwono sie zaswieci gdy sie nie uzywa polskich liter oraz gdy sa literowki, co nie oznacza bledow ortograficznych. Ahahahaha ale dziekuje za mega dawke smiechu z rana :D

ocenił(a) film na 7
Marcia9

cieszę się, że mogłem poprawić humor :)

a na poważnie - według Ciebie brak polskich liter i literówki to nie są błędy ortograficzne?

Błąd ortograficzny – błąd językowy polegający na napisaniu wyrazu lub wyrażenia w sposób niezgodny z obowiązującą normą ortograficzną, utrwaloną w zasadach pisowni i słownikach ortograficznych. - może to ci wyjaśni co to jest błąd ortograficzny.

Unibet_78

Po pierwsze jak chcesz zaistniec i piszesz o ortografii, to sie zwracaj do kogos "Ci" "Tobie" a nie z malej litery, jak i rozpoczecie zdania- tez z wielkiej litery. Po drugie, jesli cos cytujesz- uzyj odpowiednich znakow i wskaz zrodlo. Po trzecie - rozsmieszylo mnie to na maksa, gdyz:
1. MS Word nie jest wyznacznikiem ortografii.
2. Autouzupelnianie moze byc wlaczone wszedzie, chocby tutaj.
3. Jesli chodzi o brak polskich liter jest to TYPOGRAFIA. Nie ortografia, tym bardziej, ze nie kazde urzadzenie ma wgrany jezyk polski.
4. Literowka zrobiona na maszynie, a literowka recznie pisana- roznica ogromna. Proponuje wziac do reki slowniki i zasady pisowni w jezyku polskim :)
Mnie osobiscie nie masz co wyjasniac co to jest blad ortograficzny,a juz tym bardziej - cytujac wikipedie hahahahaha.
Co do literowki, pozwol, ze zacytuje czym ona jest (na podstawie zrodla, ktorego wyzej nie wyieniles, lecz sie sama doszukalam ) "Literówka – błąd powstały w trakcie maszynowego przepisywania tekstu (np. na maszynie do pisania lub klawiaturze komputera), a niegdyś (w czasach zecerstwa) także błąd składu. Do literówek zaliczamy tylko czysto mechaniczne błędy typu: pominięcie znaku, powtórzenie, wstawienie niewłaściwego, wstawienie wielkiej litery zamiast małej itp.

Jedną z odmian literówek jest błąd, który doczekał się nawet swojej nazwy gwarowej – tzw. czeski błąd.

Do literówek nie zaliczamy błędów powstałych w wyniku niewiedzy osoby piszącej lub przepisującej."

ocenił(a) film na 7
Marcia9

Widać, że jeszcze przed maturą jesteś. Literówka czy jakiekolwiek inne błędy w pisowni (poza błędami interpunkcyjnymi) to błędy ortograficzne.

Poza tym jedna istotna rzecz. Mianowicie, napisałem, żeby wkleić do WORD i zaświeci się na czerwono. Zrobiłaś to? Bo jak nie to co się przypierdalasz? Ja zrobiłem i się zaświeciło. Bo masa błędów ortograficznych. Nie używanie polskich znaków to również błąd ortograficzny.

Zacytowałem wikipedia.pl tylko dlatego, że skoro do teraz nie zrozumiałaś, że założyciel tematu ma w swoim poście wiele błędów ortograficznych to nie będę podawał trudniejszych definicji, bo i tak ich nie zrozumiesz.

ocenił(a) film na 5
Unibet_78

jako zalozyciel tematu pozwole sobie na krotki komentarz. Nie dbam o literowki bo po prostu nie mam polskich czcionek i wiem ze czasami ciezko sie czyta takie posty ale.... po prostu raz jeszcze, nie dbam o to. Nie wynika to z tego, ze lekcewaze czytelnikow ale dlatego ze kazda rozsadna osoba powinna to zrozumiec. Nie piszemy postow po to aby zaistniec w swiecie poprawnej polszczyzny ale zeby wyrazic swoje odczucia i refleksje po filmie. Poza tym, zawsze pisze na swiezo po projekcji filmu i rzadko edytuje tekst. To tyle. No i na koniec, jesli nawet wstawie jakis 'bland' ortograficzny, to co moze mi sie stac na tym forum? Dostane dwoje i pozostane w tej samej klasie na drugi rok? Zostane zbanowany przez operatora?
Dobra rada... widzisz taki post bez polskich czcionek wiec po prostu nie czytaj i juz. Ja nie szukam poklasku, a ty zachowasz swoj spokoj ducha niezmacony przez takiego ignoranta jak ja ...

ocenił(a) film na 7
dabram17

szczerze? ja mam tez to gdzies, czasami uzywam polskich znakow, czasami nie. Z Wordem dalem przyklad... dla beki, no ale oczywiscie musialy sie dezwac adre glowy typu "Marcia9 " ktore dowartosciowuja sie wypowiedziami w internecie :D

I szacun dla Ciebie;)

Unibet_78


Unibet_78
Hahaha dziecko drogie, przed matura :D Oj oj oj uwielbiam ludzi, ktorzy nie znaja sie w temacie a probuja zablysnac na podstawie Wikipedii. :)
Chcialabym byc jeszcze przed matura ( ale tylko z tego powodu, ze byly to lata mlodosci :). Teraz uwaga, szok: nie tylko jestem juz dawno po maturze, ale i po kilku uniwersytetach :D Ba! Lepiej! Mowi Tobie cos slowo doktorat? :D
Ale nie z Wikipedii tylko z takich spraw, od ktorych by Cie glowa rozbolala :D I wiesz, redaguje pewne rzeczy, stad moje powyzsze wyjasnienie, ktore do Ciebie nie dotarlo "specjalisto".
Ponownie: nie uzywanie polskich znakow z powodu takiego, ze dana maszyna ich nie posiada -NIE JEST BLEDEM ORTOGRAFICZNYM. Już wyżej napisałam Tobie cos o typografii. Poza tym z MS Word to sie smialam, bo ma zaprogramowane dane a nie inne autouzupelnianie ( jakbys cokolwiek wiedzial o programach to wtedy moglbys sie wypowiedziec :) I jeszcze jedno, Word podkresla na czerwono NIE TYLKO bledy ortograficzne :) POnownie: masz tu autouzupelnianie? to tez na czerwono Tobie podkresla. A to, ze nieglupia- wiem, lecz z tym dowartosciowywaniem sie to chyba o sobie piszesz. Dobrze, ze Ty jestes madry inaczej hahaha
p.s. najlepsze jest to jak tutaj szanujesz ludzi i szukasz w nich klakierow hahahaha porazka :D

ocenił(a) film na 8
Marcia9

Tak przyglądam się Waszej dyskusji i widzę, że problemem jest używanie właściwych określeń. Zacznijmy od tego, że pisząc w przeglądarce tekst niesformatowany, nie potrzebujemy czcionki. Jest ona wbudowana w przeglądarce. Do pisania z polskimi literami potrzebujemy mieć jedynie zainstalowaną klawiaturę, no i nie mówię o fizycznym podłączeniu klawiatury, ale o zainstalowaniu kodowania które pozwala na używanie polskich znaków.
Kolejną kwestią jest autouzupełnianie. Cóż Marci9 pewnie chodziło o autokorektę, chociaż też niekoniecznie, bo żadna z tych funkcji nie odpowiada za podkreślanie błędnego zapisu. W sumie to jest funkcja która sprawdza każdy wyraz pod kątem zgodności z posiadanym słownikiem i w przypadku braku znalezienia odpowiednika podkreślenie tego wyrazu by zwrócić na niego szczególną uwagę. Niekompletny słownik bądź błędnie wybrany język słownika można spowodować podkreślenie poprawnego wyrazu.
Reasumując to stosowanie polskich znaków z pewnością ułatwia zrozumienie co autor próbuje przekazać, jednak tego nie uniemożliwia. Tak samo robienie błędów ortograficznych, połykanie liter, zmiana ich kolejności, nie stosowanie znaków interpunkcyjnych czy też szyk przestawny w zdaniu. Stosowanie poprawnej polszczyzny jedynie wskazuję na kulturę osobistą naszego rozmówcy i jego szacunek do innych. A jako że o to dosyć ciężko w dobie internetu, gdzie ludzie nie czują się do tego zobligowani, to chyba lepiej jest się trochę na to uodpornić. Nie możemy oczekiwać, że zawsze będziemy mieli do czynienia z kulturalną, inteligentną istotą myślącą, bo stale byśmy byli rozczarowani wszelkimi próbami podjęcia polemiki.

Yang

Chodzilo o autouzupelnianie i autokorekte.
*Tak, tutaj wlasnie zadzialalo autouzupelnianie a nie autokorekta, dopiero zobaczylam :D ). Jak dziala Word - dla mnie to zadna magia.Co do pisania polskich znakow, wyzej tez bylo: ze nie kazda maszyna ma zainstalowana polska klawiature.
Co do Twego zdania " osowanie poprawnej polszczyzny jedynie wskazuję na kulturę osobistą naszego rozmówcy i jego szacunek do innych." Nie uwazam, zeby to ylo adekwatne w przypadku polskich znakow i, naprawde literowek, ktorych choc ktos przeczytal 10 razy co napisal, nie zauwazyl. Jesli jest inaczej, to niestety owe zdanie musialbys obrocic w swoja strone, gdyz wystepuja w Twej wypowiedzi bledy :(((
Ogolnie zycze pozytywnego dnia!

ocenił(a) film na 8
Marcia9

Autouzupełnianie powoduje dokończenie jakiegoś wyrazu już na podstawie pierwszych liter. Czasem powoduje to zabawne sytuacje, gdy przez przypadek zostaje użyte całe słowo, którego użyć nie chcieliśmy a jego użycie potrafi odmienić całkowicie znaczenie.
Autokorekta powoduje automatyczną zamianę danego niepoprawnie napisanego słowa na to poprawne, bez potrzebny akceptacji piszącego.
Mając powyższe na uwadze, myślę że nie chodziło o te dwie funkcje, gdyż obie są automatyczne i nie wymagają działania ze strony użytkownika.
Zgadza się, nie każda maszyna ma zainstalowaną polską klawiaturę. Właśnie piszę na takiej. System i klawiatura są po angielsku, jednak bez trudu dodałem układ klawiatury polski i mogę używać polskich znaków, które ułatwiają odbiorcy przeczytanie moich słów i nie zmuszam go do odgadywania jakie to słowo miałem na myśli.

Każdy oczywiście ma prawo do swojego zdania na każdy temat, jednak dla dobra ogółu zostały ustanowione pewne normy społeczne, które są powszechnie uznawane. Ot chociażby pisanie z wielkiej litery słowa "Twej" wynika z zasady okazywania w ten sposób szacunku odbiorcy wypowiedzi. Oczywiście nie zawsze możemy wszystko idealnie zrobić, zgodnie z zasadami i normami. Niektórzy mają brzydkie pismo i odręczny list z pewnością będzie nieczytelny. Inni popełniają wiele błędów ortograficznych i wynika to z ich przypadłości, nie z niedbałości. Jednak szacunek objawia się właśnie ze staranności przy zwracaniu się do drugiej osoby. Możemy robić to niedbale, lub dokonać wszelkich starań by było to jak najbardziej zrozumiałe dla odbiorcy, poprawne, spójne.

A jeśli mogła byś być tak miła i wskazać, gdzie występują błędy w mej wypowiedzi to byłbym wdzięczny. Sam cierpię na przypadłość nagminnego popełniania błędów i właśnie z tego powodu zwracam szczególną uwagę na ten temat, jednocześnie nie uważając się za jakiś autorytet w tej materii.

Yang

Witaj. Chodzilo mi o jedno i drugie w jednej wypowiedzi, jak sie nie myle to w pierwszej. Co do reszty - tak jak napisalam: autouzupelnianie zrobilo swoje. Nie spojrzalam, ze to slowo wyskoczylo zamiast autokorekta. Wiadomo jak dzialaja komputery: slowo, ktore czesto jest uzywane zapisuje sie i czesto jako pierwsze uzupelnia zestaw liter, ktory wprowadzamy. Znam znaczenie jednego i drugiego slowa i to bardzo dobrze :)
Co do instalowania nowej klawiatury : nie w kazdej "maszynie" jest to takie proste, nie kazdy umie, i... nie kazdy moze- w przypadku uzywania czegos co sluzy do pracy i jest sluzbowe.....a pisanie np. z wirtualnej klawiatury jest maksymalnie meczace (przynajmniej moja osobe). Majac przed soba komputer z windosem obojetnie czy to angielskim, niemieckim, itp.-klawiatura polska jest dostepna :).
Kolejnym punktem jest szacunek, jakim obdarzam odbiorce: z mej strony, wydaje mi sie, ze jest zachowany.

Pytasz sie o swoje bledy. Nie chce ich wszystkich przytaczac, gdyz jest ich sporo. Nie sa one tak razace, lecz sa. Masz spory problem ze skladnia oraz interpunkcja. Przecinka brakuje w wielu zdaniach. Potrafisz tez zaczac nowy wers i nowa mysl od zdania zaczynajacego sie od " A....".
1. "Stosowanie poprawnej polszczyzny jedynie wskazuję na kulturę", gdzie oczywiscie powinno byc "wskazuje".
" A jako że o to ......" ---- > "Jako, ze ...... "tak powinno byc poprawnie :)
2. "Czasem powoduje to zabawne sytuacje, gdy przez przypadek zostaje użyte całe słowo, którego użyć nie chcieliśmy a jego użycie potrafi odmienić całkowicie znaczenie."- Nie ma autouzupelniania, ktore dodaje pol slowa :)
3. "Reasumując to stosowanie polskich znaków z pewnością ułatwia zrozumienie co autor próbuje przekazać, jednak tego nie uniemożliwia. " Z niektorych zdan wychodzi troche takie "maslo maslane".
4. "A jeśli mogła byś być tak miła "... moglabys razem..
Ogolnie rzecz ujmujac : nie jest zle. Poza tym nie jestes na sprawdzianie.
Milej nocy zycze :)

ocenił(a) film na 8
Marcia9

Teraz rozumiem o co chodziło z autouzupełnianiem. Autouzupełnianie samo się uzupełniło na słowo auto. ROTF
Co do szacunku, to bywa z tym różnie. Czasami byłaś zdenerwowana, a czasem zabiegana, jednak ostatniej wypowiedzi odmówić jego nie można. Chociaż jeśli weźmiemy za normę poziom z jakim na co dzień spotykamy się w internecie, to póki nie zacznie się używać określeń wulgarnych lub obraźliwych, to zawsze będzie się powyżej normy ;) Wszystko zależy o sposobu patrzenia.

W kwestii błędów, to pewnie przeczytanie wypowiedzi przed wciśnięciem wyślij by mogło trochę pomóc, jednak widzę, że nie były na tyle poważne, by większość ludzi w ogóle je dostrzegła.
Ad 2 - nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Jednak dla przykładu jeśli chcemy napisać słowo auto, a autouzupełnianie zrobi nam z tego słowa słowo autokorekta to uzyskamy całe nowe słowo, które nie ma nic wspólnego z tym, które chcieliśmy zamieścić.

Myślę jednak, że nie ma co drążyć tematu. I tak czuję się usatysfakcjonowany. W końcu umysłowi ścisłemu stać się humanistą lekko nie jest.

Yang

Zabiegana jestem cale zycie, lecz, nie probuj mi przypisywac innych stanow, jakichkolwiek: fizycznych czy emocjonalnych. Psychologiem nie jestes, a mnie na dany moment nie widzisz. Uwierz, daleko mi bylo do nerwow. Tak samo nie pisz o braku szacunku. Przeczytaj jeszcze raz od poczatku : calosc mego dialogu z tym panem, ktory co chwilka probowal mi ublizyc :)
Probujac sarkazmu, wpierw upewnijmy sie, czy dobrze kogos zrozumiales, tudziez przeczytales wszystko ze zrozumieniem. Chcac napisac "autokorekta" autouzupelnianie wrzucilo "autouzupelnianie" :) A co do Twego ROTF to nie mam pojecia co to ma byc, oznaczac i do czego pijesz? ROTF kojarzy mi sie z transformersami :D
"Rolling On The Floor Laughing" - jesli to miales na mysli, zapis wyglada wtedy tak: ROTFL hahaha

AD. ad.2 Domyslilam sie o co Tobie chodzilo, lecz slowo auto jest calym slowem, jak i uzupelnianie wystepuje o cale slowa.

Piszac o malo powaznych bledach uwazam, ze robisz to mylnie. Moze i wiekszosc zrozumie, gdyz "wiekszosc" pisze nie stosujac w ogole interpunkcji. To jest chyba najgorszy blad. Siedzi pozniej czlowiek i zastanawia sie : co autor mial na mysli?. Z jednego zdania mozna uzyskac 3 inne. Ba! Czasami przeczace. Jak sie widzi blad ortograficzny, jakos to jeszcze idzie zrozumiec zdanie. Faktem, ze te sa razace.

Umysl scisly, artysta, sportowiec czy humanista- jaka roznica? Jesli ktos chce, to bedzie pisal poprawnie.

ocenił(a) film na 8
Marcia9

"Marcia9 w odpowiedzi na post: Unibet_78 | 4 dni temu
Sluchaj chlopcze, zgrywac debila mozesz sam a nie ja, po drugie jak widac Tobie do doroslosci wiele brakuje: nie umiesz czytac ze zrozumieniem, oraz : doroslosc nie polega na wieku a wyrazaniu sie. Nieogarniety Ty jestes, i jak juz ktos Ci wytknie Twoja pomylke to probujesz odkrecac kota ogonem. Nie uda Ci sie to ze mna. Poza tym nigdzie nie napisalam, ze byly to 4 bledy ortograficzne. Typografia sie klania, po raz juz nie wiem ktory... zajrzyj, dowiedz sie czym jest. Az tak trudno ruszyc rozumem? No tak... trzeba go jeszcze posiadac nie? Zaufaj mi: myslenie nie boli :) A zamknac, to Ty sie mozesz :) Milego wieczoru."

Nie wiem jak Tobie, ale mi to wygląda na zdenerwowanie, szczególnie na początku. Z treści również wynika brak szacunku do swojego rozmówcy. Nie muszę być psychologiem ani oglądać osoby w trakcie pisania tych słów by do takich wniosków dojść.

"Probujac sarkazmu, wpierw upewnijmy sie, czy dobrze kogos zrozumiales, tudziez przeczytales wszystko ze zrozumieniem."
Możesz rozwinąć tą myśl? Nie do końca jestem przekonany w związku z czym to mówisz.

Dziwne masz skojarzenia. Może jak bym był fanem tansformersów to może też bym takie miał ;). W kwestii samego ROTF to możesz dwojako sobie zinterpretować. Albo chciałem powiedzieć, że turlam się po podłodze, lecz się nie śmieję, albo turlam się po podłodze ze śmiechu, lecz zakradł się błąd pisarski i zjadło jedną literkę.

Ad AD ad.2 W zasadzie zamiast całe to całkiem powinno być, wtedy było by jaśniej i poprawniej.

Mało poważne błędy czyli błędy, które nie rażą i nie powodują zmiany treści. Zmiana miejsca położenia przecinka, czy też jego pominięcie potrafi zmienić znaczenie diametralnie. Jednak nie każdy przecinek jest tak istotny i takie pominięcie przecinka przed że nie sprawia takiego problemu.

"Umysl scisly, artysta, sportowiec czy humanista- jaka roznica? Jesli ktos chce, to bedzie pisal poprawnie."
Jesteś w poważnym błędzie. Dla umysłu ścisłego ważna jest treść wobec tego forma w postaci kwiecistego słownictwa, poprawności gramatycznej czy ortograficznej, już tak istotne nie będą. Dla humanisty jest wprost przeciwnie, gdzie można przedłożyć formę nad treścią. Ponadto znasz pojęcia dysgrafia i dysortografia? Z powodu tych dysfunkcji są osoby które mają znaczną trudność pisania poprawnie, pomimo znacznych wysiłków skierowanych w tym kierunku. Osobiście sam się do tych osób zaliczam. Jednak jest wiele osób, które borykają się z tym samym problemem. Nikt nie może być najlepszy we wszystkim. Ciekawym przypadkiem jest Albert Einstein, któremu geniuszu nie sposób odmówić. A jednak pomimo tego, nie udało mu się zdać za pierwszym razem na politechnikę z przedmiotów humanistycznych. Pomimo tej ułomności udało mu się stworzyć tak wiele sentencji, które są stale cytowane ze względu na wyjątkową treść ukrytą w krótkiej i eleganckiej formie.

Yang

" Online
Unibet_78
w odpowiedzi na post: Marcia9 | 4 dni temu

tak 4 i na to czekałem właśnie... aż dorośniesz i zauważysz ile jest błędów bez używania polskich znaków. Więc powiem krótko - tak długo zgrywałaś debila po to żeby przyznać oczywiste czy naprawdę taka nieogarnięta jesteś? Na szczęście.... zamykam post."
Malo Twego zauwazania, jesli nie widzisz wczesniejszych wpisow. Nigdzie z mej strony chamstwa ani zlosci nie ma. Odpowiedz zostala wysunieta na podstawie oraz z uzyciem slow owego pana. Ponownie: nie baw sie w psychologa, gdyz to Tobie nie wychodzi..

""Probujac sarkazmu, wpierw upewnijmy sie, czy dobrze kogos zrozumiales, tudziez przeczytales wszystko ze zrozumieniem."
Możesz rozwinąć tą myśl? Nie do końca jestem przekonany w związku z czym to mówisz.". Po pierwsze to "te mysl", a po drugie napisales "Teraz rozumiem o co chodziło z autouzupełnianiem. Autouzupełnianie samo się uzupełniło na słowo auto. ROTF". Moim zdaniem marna proba zasmiania sie z czegos, czego nie bylo. Brak jakby podstawy do tego.

"Dziwne masz skojarzenia. Może jak bym był fanem tansformersów to może też bym takie miał ;)" Coz, nie trzeba byc fanem, by miec wiedze :) Jak widac, nie kazdy tak spostrzega zycie :) Co do ROTF to wlasnie byl sarkazm, ktory mial do tego odpowiednie podloze.

Ad.Ad AD ad.2 Po krotce: nie ma czegos takiego jak uzycie przez autouzupelnianie tylko pol slowa. Chyba, ze zostanie owe "slowo" zapisane przez nas samych, niezaleznie w jakiej formie, a nastepnie dodane do slownika. Czyli slowotworstwo :)

" pominięcie przecinka przed że nie sprawia takiego problemu." Czyli pominiecie przecinka przed (przed czym? ), ze nie sprawia takiego problemu? Widzisz, jak latwo zle zrozumiec zdanie? U Ciebie brak przecinka nie wystepuje jedynie przed "że". Dla mnie sa to znaczace bledy. Nie pisalabym o nich, lecz, jak sam sie wypowiedziales : "Stosowanie poprawnej polszczyzny jedynie wskazuję na kulturę osobistą naszego rozmówcy i jego szacunek do innych." itd. Czyli co? Nie szanujesz, czy jak? Wpierw trzeba byc bezblednym, by komus cos zarzucac.

"Jesteś w poważnym błędzie. Dla umysłu ścisłego ważna jest treść wobec tego forma w postaci kwiecistego słownictwa, poprawności gramatycznej czy ortograficznej, już tak istotne nie będą". Uwazam, ze to Ty jestes w bledzie. Poprawnej pisowni mozna sie nauczyc. Nasz mozg nie jest zamknietym programem, gdzie nie dostawisz juz kolejnej, chocby najprostszej petli jak " if / else". Zebys sie nie przyczepil, owa instrukcja warunkowa jest tylko metafora. I tak wiem, algorytm na tablicy zawsze mozna zmienic :) Jestesmy ludzmi. Uczymy sie cale zycie. Co i jak - zalezy od nas samych. To, jak sie staramy i co chcemy uzyskac. I prosze Cie, nie mow za wszystkich. Bedac zawsze w klasach, gdzie wskazany byl (i jest) umysl scisly, jak rowniez na studiach - moi koledzy pisali i pisza poprawnie.

Dysgrafia i dysortografia... Dysgrafia nie tyczy druku. Co do dysortografii- owszem, wystepuje takie zaburzenie, lecz kazda osoba wiedzaca, ze je posiada, powinna sprawdzic to co napisala. Nieprawdaz? To chyba o tym szacunku tyle pisales nie? Reasumujac- nie wiem do czego pijesz, gdyz zaczynasz sam sobie przeczyc :)

ocenił(a) film na 8
Marcia9

"Malo Twego zauwazania, jesli nie widzisz wczesniejszych wpisow. Nigdzie z mej strony chamstwa ani zlosci nie ma. Odpowiedz zostala wysunieta na podstawie oraz z uzyciem slow owego pana. Ponownie: nie baw sie w psychologa, gdyz to Tobie nie wychodzi.."

Kolejne błędne założenie, że nie widzę wcześniejszych wpisów. To że starasz się ukrywać swoje docinki, nie sprawia, że ich tam nie ma. Ja dostrzegam wiele złośliwości szczególnie w tej wypowiedzi. Jeśli Ty tego nie dostrzegasz, to warto by było nad tym popracować. No i te kwestie nie są zarezerwowane wyłącznie dla psychologów, więc może odpuść już sobie tą kwestie, bo Tobie to zupełnie nie wychodzi.

"Po pierwsze to "te mysl", a po drugie napisales "Teraz rozumiem o co chodziło z autouzupełnianiem. Autouzupełnianie samo się uzupełniło na słowo auto. ROTF". Moim zdaniem marna proba zasmiania sie z czegos, czego nie bylo. Brak jakby podstawy do tego."
Tą myśl w mowie potocznej jest dopuszczalne.
Zaprzeczasz sama sobie i to chwilę po tym jak potwierdziłaś ten fakt. No chyba że chodzi Ci o to, czy można zaśmiać się z tego faktu. Jeśli uważasz, że nie, to współczuje braku poczucia humoru.

"Coz, nie trzeba byc fanem, by miec wiedze :) Jak widac, nie kazdy tak spostrzega zycie :) Co do ROTF to wlasnie byl sarkazm, ktory mial do tego odpowiednie podloze."
Znowu błędne wnioski. Z mojej wypowiedzi nie wynika, że trzeba być fanem by mieć wiedzę. Ponadto powiedziałaś że ROTF kojarzy Ci się z transformersami, a nie że ROTF znaczy coś konkretnego w transformersach. To zaś wskazuje na brak wiedzy w tej materii, jednocześnie nie wyklucza bycia fanem, któremu wszystko się kojarzy z jego obiektem uwielbienia.

"Wpierw trzeba byc bezblednym, by komus cos zarzucac."
Zastanów się nad tymi słowami.

Dysgrafia również powoduje utrudnienia w pisaniu zdaniami poprawnymi pod względem gramatycznym oraz składni. Natomiast w kwestii dysortografii widzę, że nie bardzo to rozumiesz. Sprawdzenie co się napisało nie sprawi, że człowiek cudownie pozbędzie się tej przypadłości i zacznie dostrzegać błędy. Sama znajomość zasad nie sprawi, że będziemy w stanie od razu korygować swoje błędy. Jednak spójrz na swoje teksty i się zastanów, ile Ty błędów popełniłaś. Wytykasz drzazgę a belki w swoim oku nie widzisz.

Ogólnie będę kończył, gdyż liczyłem na dyskusję na poziomie, jednak się zawiodłem. Jak widać masz zbyt toksyczną osobowość. Tak że powodzenia.

Yang

"ak 4 i na to czekałem właśnie... aż dorośniesz i zauważysz ile jest błędów bez używania polskich znaków. Więc powiem krótko - tak długo zgrywałaś debila po to żeby przyznać oczywiste czy naprawdę taka nieogarnięta jesteś? Na szczęście.... zamykam post."" tu zlosliwosci nie dostrzegasz? Hipokryzja i tyle z Twej strony. Znasz pojecie takie jak dyplomacja, sarkazm i ironia? Jesli tak, to nie wiem po co ten temat ciagniesz w nieskonczonosc, probujac, chocby biale jest biale, przypisac, ze jest fioletowe?
" Jeśli Ty tego nie dostrzegasz, to warto by było nad tym popracować. No i te kwestie nie są zarezerwowane wyłącznie dla psychologów, więc może odpuść już sobie tą kwestie, bo Tobie to zupełnie nie wychodzi." Juz sie psychoterapeuta stales? Ponownie: hipokryzja, spojrz co i jak do mnie piszesz, pozniej zabierz tego typu glos. Co mi nie wychodzi? udawanie psychologa? Przeciez to Ty robisz. Wskaz mi prosze gdzie ja to zrobilam. Hahahaha zapetliles sie. Wpierw probujesz odganac moje emocje, ktore na dana chwile ponoc mi towarzyszyly , a pozniej piszesz, ze mnie nie wychodzi... ale co? Bo w zdaniu kwestie o kwestiach i takie tam piszesz :D

"Zaprzeczasz sama sobie i to chwilę po tym jak potwierdziłaś ten fakt. No chyba że chodzi Ci o to, czy można zaśmiać się z tego faktu. Jeśli uważasz, że nie, to współczuje braku poczucia humoru." Radze nauczyc sie czytac ze zrozumieniem. Dany fakt pozniej wyjasnilam, nawet lopatologicznie, lecz Ty zgryasz, ze tego nie bylo.... Jest jeszcze jedna opcja: nie widzisz nic poza swoim. Napisane wyzej jak wol, a probujesz przekrecac. Nie wyjdzie Ci to ze mna. Jesli sam nie rozumiesz tego co jest wyzej napisane - popros kogos bezstronnego by przeczytal i Tobie wyjasnil. Co do pisowni "te", "ta" :"W starannej polszczyźnie powinniśmy pisać i mówić „Weź tę książkę”." Ktos tu ciagle nawija o starannosci, ze swiadczy o inteligencji i szacunku, czyli ponownie podkreslasz, ze nie szanujesz mnie, jako odbiorcy :d Sam sobie przeczysz, ponownie. Poza tym, w "pisaniu potocznym" jest tez wiele bledow dozwolonych, i co Ty na to? ehhhh

Kolejne: kweistia ROTF. Napisales "Dziwne masz skojarzenia. Może jak bym był fanem tansformersów to może też bym takie miał ;)". Czyli jak ktos nie jest fanem, to nie ma takich skojarzen. Idac za tym: musze byc fanem bo mam skojarzenie takie, to jest wiedze. Po czym nastepuje Twoj wpis "Z mojej wypowiedzi nie wynika, że trzeba być fanem by mieć wiedzę. Ponadto powiedziałaś że ROTF kojarzy Ci się z transformersami, a nie że ROTF znaczy coś konkretnego w transformersach. To zaś wskazuje na brak wiedzy w tej materii, jednocześnie nie wyklucza bycia fanem, któremu wszystko się kojarzy z jego obiektem uwielbienia." ha ha Teraz to juz sie pograzyles totalnie :D. Dziekujemy za spora dawke smiechu wieczorem :)

""Wpierw trzeba byc bezblednym, by komus cos zarzucac."
Zastanów się nad tymi słowami." Dokladnie, to do Ciebie. Wszedles w polowie dyskusji i swoimi, niby to piekymi slowami, zarzuciles ludziom, ktorzy pisza z bledami, ze nie maja kultury itd. Cytuje "Stosowanie poprawnej polszczyzny jedynie wskazuję na kulturę osobistą naszego rozmówcy i jego szacunek do innych. ". Po czym sam robisz bledy haha Do tego w kolo cos probujesz glupio udowodnic, zrobic z czegos afere, badz zaczepic o skrawek. Obraasz kota ogonem, przypisujesz slowa odwrotnie oraz swoje mega mylne rozumowanie, co, jedynie moge sie domyslac, jest na podstawie braku zrozumienia tekstu czytanego. Nie wyjdzie to Ci. Gwarantuje.
Przypisujesz sobie zdania, slowa, ktore nie padly. Ktore rowniez, nie wynikaja z kontekstu. Przyklad? " Natomiast w kwestii dysortografii widzę, że nie bardzo to rozumiesz. Sprawdzenie co się napisało nie sprawi, że człowiek cudownie pozbędzie się tej przypadłości i zacznie dostrzegać błędy. " Pokaz mi gdzie napisalam, ze tej przypadlosci mozna sie pozbyc?????? Jak to zrobisz, przeprosze!
"Sama znajomość zasad nie sprawi, że będziemy w stanie od razu korygować swoje błędy. " Przeciez mozna wrzucic do MS Word :D

To zformulowanie swiadczy wlasnie o braku Twego rozumowania i pelnej hipokryzji z Twojej strony "Jednak spójrz na swoje teksty i się zastanów, ile Ty błędów popełniłaś. Wytykasz drzazgę a belki w swoim oku nie widzisz.". Naucz sie czytac i nie udawaj wielce filozofa. Zajmij sie przedmiotami scislymi tak na powaznie, bo z logika u Ciebie ciezko. Jak powinienes zauwazyc, to NIE JA zaczelam ludziom wytykac bledy. Ja stanelam w obronie osoby, ktora owe bledy popelnila. Po czym Ty (nie wiem ile razy mozna pisac... to cos jak mow do slupa, a slup jak d....) stwierdziles, ze ludzie nie szanuja osbiorcow itd. Chciales zaistniec, zrobic z siebie mowce inteligentnego, lecz nie wyszlo. Nigdzie nie napisalam ,ze nie robie bledow. Nigdzie nie napisalam, ze jest w pelni poprawne pisanie bez polskich znakow. Pisalam o tym, ze literowki zdarzaja sie, ze jest dopuszczalne pisanie bez polskich znakow itd.

Ogolnie bedziesz konczyl... Tak, bo argumentow Tobie brak. Masz racje, skoncz juz i wstydu sobie oszczedz. Maslo maslane z Twoich wpisow wynika. Wyzej dalam Tobie dobra rade: znajdz osoby postronne i daj to im do przeczytania. Ty chyba juz sam nei wiesz o co Ci chodzilo co? Toksyczna osobowosc to jest ta, ktora na sile cos probuje swojego narzucic i udowodnic. Ktora opisuje sobe i ocenia jej stan na dana chwile po 3 zdaniach wpisanych na internecie. Osoba toksyczna, to taka, ktora jest hipokryta. Do tego nie potrafisz sie nigdzie przyznac do bledu. Masz racje, dyskusji na Twoim poziomie nie ma co prowadzic, dla mnie jest on zanizony. Nie lubie sie cofac.

Tobie jedyne co moge zyczyc, to w koncu spostrzezen, ze inni moga miec racje, a nie, to co sie w glowie u Ciebie nakrecilo- jest jedyne sluszne i wlasciwe. Do tego umiejetnosci czytania oraz :NIE probowania "pieknego pisania" .Nie idzie to Tobie.
CIAO.
P.S."
Yang
w odpowiedzi na post: Marcia9 | godzinę temu
ocenił(a) ten film na: 8

"Malo Twego zauwazania, jesli nie widzisz wczesniejszych wpisow. Nigdzie z mej strony chamstwa ani zlosci nie ma. Odpowiedz zostala wysunieta na podstawie oraz z uzyciem slow owego pana. Ponownie: nie baw sie w psychologa, gdyz to Tobie nie wychodzi.."

Kolejne błędne założenie, że nie widzę wcześniejszych wpisów. To że starasz się ukrywać swoje docinki, nie sprawia, że ich tam nie ma. Ja dostrzegam wiele złośliwości szczególnie w tej wypowiedzi. Jeśli Ty tego nie dostrzegasz, to warto by było nad tym popracować. No i te kwestie nie są zarezerwowane wyłącznie dla psychologów, więc może odpuść już sobie tą kwestie, bo Tobie to zupełnie nie wychodzi.

"Po pierwsze to "te mysl", a po drugie napisales "Teraz rozumiem o co chodziło z autouzupełnianiem. Autouzupełnianie samo się uzupełniło na słowo auto. ROTF". Moim zdaniem marna proba zasmiania sie z czegos, czego nie bylo. Brak jakby podstawy do tego."
Tą myśl w mowie potocznej jest dopuszczalne.
Zaprzeczasz sama sobie i to chwilę po tym jak potwierdziłaś ten fakt. No chyba że chodzi Ci o to, czy można zaśmiać się z tego faktu. Jeśli uważasz, że nie, to współczuje braku poczucia humoru.

"Coz, nie trzeba byc fanem, by miec wiedze :) Jak widac, nie kazdy tak spostrzega zycie :) Co do ROTF to wlasnie byl sarkazm, ktory mial do tego odpowiednie podloze."
Znowu błędne wnioski. Z mojej wypowiedzi nie wynika, że trzeba być fanem by mieć wiedzę. Ponadto powiedziałaś że ROTF kojarzy Ci się z transformersami, a nie że ROTF znaczy coś konkretnego w transformersach. To zaś wskazuje na brak wiedzy w tej materii, jednocześnie nie wyklucza bycia fanem, któremu wszystko się kojarzy z jego obiektem uwielbienia.

"Wpierw trzeba byc bezblednym, by komus cos zarzucac."
Zastanów się nad tymi słowami.

Dysgrafia również powoduje utrudnienia w pisaniu zdaniami poprawnymi pod względem gramatycznym oraz składni. Natomiast w kwestii dysortografii widzę, że nie bardzo to rozumiesz. Sprawdzenie co się napisało nie sprawi, że człowiek cudownie pozbędzie się tej przypadłości i zacznie dostrzegać błędy. Sama znajomość zasad nie sprawi, że będziemy w stanie od razu korygować swoje błędy. Jednak spójrz na swoje teksty i się zastanów, ile Ty błędów popełniłaś. Wytykasz drzazgę a belki w swoim oku nie widzisz.

Ogólnie będę kończył, gdyż liczyłem na dyskusję na poziomie, jednak się zawiodłem. Jak widać masz zbyt toksyczną osobowość. Tak że powodzenia." Mega szacunek wykazujesz hahaha

Marcia9

p.s. 2 Jesli juz cytujesz cos, to wpierw to przeczytaj, a nie urywasz jak swiadek Jehowa i prawde chcesz glosic. "Zgodnie z sugestiami zawartymi w klasyfikacji DSM-IV, przy rozpoznawaniu zaburzeń w pisaniu należy opierać się na następujących kryteriach:

A. Umiejętności w zakresie pisania, mierzone za pomocą standaryzowanych testów lub ich funkcjonalnej oceny, występują na poziomie istotnie niższym, niż wynika to z wieku życia danej osoby, jej ilorazu inteligencji ogólnej oraz poziomu wykształcenia

B. Zaburzenia określone w kryterium A w istotny sposób utrudniają osiąganie postępów w nauce lub wykonywanie czynności codziennych wymagających posługiwania się tekstami pisanymi (m.in. pisanie zdaniami poprawnymi pod względem gramatycznym oraz składni)

C. W przypadku deficytu o charakterze sensorycznym, trudności w pisaniu są znacznie większe, niż wynikałoby to z istoty samego deficytu.
Objawy dysgrafii

niedokładności w odtwarzaniu liter, ich połączeń, niekształtność liter
niewłaściwe proporcje liter w obrębie wyrazów (zróżnicowanie wielkości)
nierównomierne zagęszczenie pisma
niejednolite położenie pisma (nachylenie liter)
litery "drżące" o niepewnej linii
"
Zycze wiele zrozumienia z danego tekstu... znowu na podstawie Wikipedii :D

Marcia9

@Marcia9 Ale wiesz, że nie ma obowiązku pisać ,,Ci'' z wielkiej litery? Jest to wyraz szacunku i tak sobie możesz pisać do babci albo kogoś wyższego rangą np. twojego szefa.

czessix

Prosze o wykaz owych bledow ORTOGRAFICZNYCH :)

ocenił(a) film na 7
Marcia9

Prosze o wykaz owych bledow - sama zrobiłaś dwa, naprawdę nie widzisz tego? Brak polskich liter to również błąd ortograficzny.

Unibet_78

przestan mnie rozsmieszac! I jesli taki znawca jeste, pomijajac juz typografie, jesli chcialbys wskazac ilosc bledow to w tamtym zdaniu bylo ich 4 hahahaha Z kazdym kolejnym wpisem- pograzasz sie :D

ocenił(a) film na 7
Marcia9

tak 4 i na to czekałem właśnie... aż dorośniesz i zauważysz ile jest błędów bez używania polskich znaków. Więc powiem krótko - tak długo zgrywałaś debila po to żeby przyznać oczywiste czy naprawdę taka nieogarnięta jesteś? Na szczęście.... zamykam post.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
dabram17

niby tak, film analogiczny do kroniki?! czy jak to tam się nazywało, gdyby zmienić target z dzieciarni na os "dojrzalsze" to imo mogłoby coś z niego być
szkoda że podróże w czasie nie mogą się doczekać obrazu z prawdziwego zdarzenia

SzalonyTomasz

ależ mogą= proponuję obejrzeć Interstellar

ocenił(a) film na 6
PazuryCezara

http://www.filmweb.pl/film/Wynalazek-2004-108799
Lepszy niż Interstellar który jak dla mnie jest przereklamowany ale to tylko moje zdanie bo wiem że ludzi mają skrajne opinie o tym filmie.

piciak_

W czym lepszy? Zamierzam obejrzec, stad pytanie. Interstellar moglby byc lepszy, ale mi sie w miare podobal. Jaka jest twoja ocena?

ocenił(a) film na 6
dannyboi

Jak dla mnie Interstellar zbyt patetyczny i przeciągnięty na siłę, podobały mi się dość efekty i nawet pomysł ale drugi razy bym nie obejrzał, jak dla mnie nie dorasta do klasyki scifi. Primer nie ma efektów czy gwiazd, dla niektórych może być przegadany ale według mnie świetny z naukowym podejściem do podróży w czasie - paradoksy i dublerzy. Przy filmie nie raz się zatrzymywałem żeby rozkminić o co chodzi w którym momencie.

piciak_

Ok. Obejrze.

ocenił(a) film na 8
dannyboi

Primer traktuje o podróżach w czasie i zapętlaniu się i przecinaniu linii czasowych. Interstellar o używaniu kolejnych wymiarów do wpływania na elementy z przeszłości no i interakcji w tunelu podprzestrzennym, czyli znajdowaniu się 2 obiektów z różnych momentów w czasie w tym samym miejscu i momencie. No i jeszcze jest poruszona kwestia dylatacji w czasie spowodowanej grawitacją. Jednak Interstellar jako taki nie traktuje o podróżach w czasie.

piciak_

potwierdzam dobry film

PazuryCezara

j/w interstellar niby nie jest zły ale wiele mu brakuje do filmu który zapada w pamięci na długo

ocenił(a) film na 7
PazuryCezara

Interestellar był świetny jako film sf, ale podróże w czasie w tym filmie leżą. Jak można połączyć teorię Einsteina z teorią strun, które wzajemnie się wykluczają? Wzięli trochę tego i trochę tamtego i zrobili arcydzieło :D Arcydzieło wizualne - fakt, ja kocham takie filmy, uczta dla oka, ale z logiką gorzej w Interestellar

Unibet_78

właśnie po tą są teorie żeby je łączyć albo obstawiać że się wykluczają - to tylko punkt widzenia.
ponadto logika w teorii nie może się wykluczać bo to tylko teoria... czyli wciąż punkt widzenia
coś chyba przeholowałeś :)

ocenił(a) film na 7
michael_69

teorie mają założenia - problem w tym, że w obu przypadkach podstawy założeń teorii się wykluczają.

Unibet_78

zapewne, z tym że to tylko teoria, założenie jest błędne lub nie, tego nie wiemy i dlatego nie jest aksjomatem , chyba że ktoś udowodni to w praktyce wtedy /całkiem inna bajka/....
jednak dopóki w teorii pierwszej lub drugiej nie mamy aksjomatu a tylko założenie nie mogą one się wykluczać tylko z racji założeń, tak się tylko dzieje w umyśle który kurczowo się trzyma założenia /punkt widzenia/, dlatego tylko umysł nas ogranicza /lub nie/ do przestrzegania pewnego ścisłego założenia....
teorie nie mogą się wykluczać to nasz umysł przyjmuje co może się wykluczyć a co nie może, czyli znów ;) punkt widzenia....

ocenił(a) film na 7
michael_69

Zgadzam się, że teorie to nie aksjomaty i tak, masz rację, nasz umysł tego jeszcze nie rozwikłał. Tyle, że lubując się w takich tematach (wielkie problemy ze zrozumieniem filmu Kontakt - wyjaśniałem na tamtym forum - scenarzystą filmu był zresztą twórca teorii strun Dr. Carl Sagan) reżyser namieszał. Podstawowym założeniem teorii strun jest podróż przez wiele wymiarów nawet w ułamku sekundy, co powoduje, że możemy wrócić w tym samym momencie, w którym rozpoczęliśmy podróż w czasie - podróż Jodie foster podróżowała 24 godziny, ale na Ziemi minęła praktycznie sekunda. W przypadku teorii Einsteina będzie na odwrót. Na ziemi miną 24 godziny, a podróż będzie trwała sekundę (no nie dosłownie, zależy od siły grawitacji, w której będzie poruszał się podróżnik). Tym samym teorie się wykluczają. A Nolan wrzucił wszystko do jednego worka. I zrobił to źle. Sam film oczywiście jest obłędny (jak dla mnie) ale oglądając sci-fi nie oczekuję do logiki. To nie film naukowy ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones