zgadzam się, film rewelacja narpawdę polecam, na początku bylem zniesmaczony z obawy o lektora, a nawet go niezauważyłem tak naprawdę, zakończenie naciągane troche i ojciec mało wkurzony, i to zaniżyło moją ocenę ale po za tym ok ;))
ps. wpadnijcie do mnie na urki :D

Faktycznie - ojciec byl baaaardzo wyrozumialy po takiej stracie. Ale mozna by zec, ze wazniejsza byla tu milosc do syna, niz przywiazanie do rzeczy. Poza tym ojciec byl "nadziany" :D

nadziany? chyba na polskie warunki nadziany, w ameryce taki poziom maja ludzie z klasy sredniej, nadziany w ameryce to jest ktos kto ma wille w najdrozszej dzielnicy a nie domek jednorodzinny.

nadziany w tym sensie, bo nie robil synowi zadnych wyrzutow w zwiazku ze stratami. Watpie, zeby ktos klasy sredniej byl w ten sposob wyrozumialy, zeby sie tak zachowac. A moze swiadczylo to tylko o jego klasie?

syn zdemolowal dom, pol dzielnicy i samochod a wyrozumialosc ojca swiadczy o jego klasie no bardzo smiale stwierdzenie. zacznijmy od tego ze nie wierze w taka sytuacje w realu i taka reakcja mogla byc tylko bajka na potrzeby filmu wiec nie warto nawet rozwazac o czym swiadczy taka reakcja ojca bo to nierealna sytuacja, zaden ojciec by tak nie zareagowal.

Znaczy wiec, ze byl... nadziany :)

chyba nie umiesz czytac ze zrozumieniem, jasno napisalem ze wcale nie byl nadziany

Szkoda, ze nie zrozumiales aluzji.

nie sadze zeby ktokolwiek ja zrozumial

Trzeba umiec czytac pomiedzy wierszami. Popatrz na znak interpunkcyjny na koncu tamtego zdania. Poza tym nie oceniaj innych, skoro wiesz, ze to bylo do Ciebie skierowane.

jesli twoje enigmatyczne posty sa dla ciebie jasne nie oznacza to ze dla innych tez .

Nie obrazaj innych, bo narazie to tylko my tu dyskutujemy.

na pewno sie wszyscy obrazili, moj post byl bardzo obrazliwy dla wszystkich.

widze, ze nawet nie potrafisz wylapac niuansow, wiec daruj sobie te odzywki.

A Ty się nie ośmieszaj ;)

Bardzo sprytnie to wymysliles, choc nie na temat ;)

jak najbardziej na temat kolega napisal, zgrywasz inteligenta choc w rzeczywistosci bredzisz

Calkiem spokojnie Ci tym razem i bez zartu odpowiem, ze masz braki w zrozumieniu innych. I znow Ci ta inteligencja ikonke na koncu zdania przycmila. Po co sie w ogole wtracasz, skoro sloma Ci z butow wystaje?

Co ma sloma z butow do wtracania sie czyzby ten twoj post byl tak wysycony madroscia ze ja ze swoja sloma nie jestem godzien wypowiadac sie odnoszac sie do twej ociekajacej wiedza i madroscia wypowiedzi? Nie obrazaj innych, bo innych jakos rozumiem za to tylko twojego belkotu nie rozumiem.

Gdyby w Twoich wypowiedziach byloby troche inteligencji, nie pisalbym o slomie. Ty juz przy moim zdaniu "Znaczy wiec, ze byl... nadziany :)" totalnie sie pogubiles. Dlatego tez po tym napisalem, ze nie umiesz czytac pomiedzy wierszami. Nie staraj sie usprawiedliwiac, bo wrecz zadnej mojej aluzji nie zinterpretowales poprawnie. I nie nawiazuj do innych, bo oni sie wypowiadaja w calkiem inny sposob.

chyba nie odrozniasz aluzji od bredzenia bez sensu zdan ktore tylko ty rozumiesz, juz mowilem ze twoje niby to aluzje sa tak enigmatyczne ze sam je tylko rozumiesz ale tylko dlatego ze sam wiesz co myslisz ale jestes zbyt oporny umyslowo zeby zrozumiec iz ktos nie znajacy twoich mysli nie wie o co chodzi w twoich zawilych wypowiedziach czego nie zaluje, bo wartosci merytorycznej nie maja zadnej. jakos nie zauwazylem zeby tu ktos inny sie wypowiadal i interpretowal twoje zakrecone wypowiedzi, akurat twoja opinia belkoczacego cos wlasne zakrecone mysli na temat czy moje wypowiedzi sa inteligentne czy nie obchodzi mnie tyle co zeszloroczny snieg tym bardziej ze uwazam twoje wypowiedzi za nie dosc ze nieinteligentne i glupie to jeszcze bez sensu.

Nikt sie nie wypowiada? - smieszny jestes. Czytac nie umiesz, czy slepota Ci oczy przyslania?
Powoli zaczynasz draznic i jeszcze raz powiadam: jesli nie umiesz czytac pomiedzy wierszami to sie nie wypowiadaj, ba - nie wtracaj!
A ostatnim zdaniem przypieczetowales swoj strasznie dyletancki i rozpaczliwie odrazajacy charakter myslenia. Ani krzty humoru nie ma w tobie. Ani na chwile nie zrozumialas, co kryje sie w moich wypowiedziach. Nie wspomne juz o braku jakiejkolwiek predyspozycji do luznej dyskusji. I akurat ty mi zarzucasz glupote? Kim ty jestes?
Nie znize sie az tak nisko.

Nie znizaj sie zeby sobie czasem swojego krolewskiego ego nie pobudzic. Bede sie wypowiadal kiedy chce i nie bedzesz mi mowil kiedy moge sie wypowiadac a kiedy nie, mamy wolnosc wypowiedzi, jak ci nie pasuje sam sie nie wypowiadaj. Jestem bardzo wdzieczny za twoje niezmiernie cenne rady dotyczace najpierw mojego charakteru a teraz myslenia, dzieki nim moje zycie nabralo sensu.

widze, ze nawet nie potrafsz wylapac sarkazmu, wiec daruj sobie te odzywki.

Wiesz co, w bardzo zenujacy sposob starasz sie odwrocic kota ogonem, nie widzac przy tym jak bardzo brniesz . Najpierw sam zaczynasz niefortunna dyskusje, ktorej tonu nie potrafisz kontrolowac, a nadomiar zlego, nie umiesz odczytywac "ikonek" na koncu zdania, ktore daja do zrozumienia, ze wypowiedz jest jest jak najbardziej na luzie, w przeciwienstwie do Twojej. W odpowiedzi na moj niuans zaczynasz sie znow czepiac, nie rozumiejac nawet, co wczesniej chcialem dac do zrozumienia. Sorry, ale ja juz wszystko wiem o Tobie.

"widze, ze nawet nie potrafsz wylapac sarkazmu, wiec daruj sobie te odzywki" - co chcesz tym udowodnic? Ze masz ciety zart? Sorry, ale niestety daleko Ci do tego. Dokladniej sie zastanawiaj, co piszesz, zebys nie wpedzal sie w kozi rog.

dzieki o wszechwiedzacy za niezmiernie cenne rady dotyczace mojej osoby, ktore w zapewne moim egoizmie obchodza mnie tyle co zeszloroczny snieg wiec daruj sobie pseudo-psychologiczne analizy, bo brzmia smiesznie. Rozumiem, ze masz wiedze objawiona, ze wszystko o mnie wiesz czy raczej w swej wszechwiedzy wyczytales te madrosci w tych kilku postach? Tak czy inaczej sprawisz wrazenie oszoloma wiec skoncze z toba rozmowe i zycze owocnego zdobywania wiedzy o reszcie filmwebowiczow na podstawie postow. Naraska.

Moglbym Ci wiele napisac o znajomosci ludzkich charakterow, ale to nie moje zadanie. Zwroc sie z tym do Twoich rodzicow - powinni Ci pomoc, bo Tobie trzeba pomoc. Szczerze mowiac, szkoda mi po prostu czasu na Ciebie. Chcesz byc cool, to badz przy innych. Na mnie to nie dziala.

To zabawne, bo wrecz uwazam ze ty potrzebujesz pomocy, ale to nie moj problem. Nigdy tez mi nie zalezalo zeby byc cool tym bardziej na tym forum wiec chyba twoja super inteligentna analiza charakterow cie zawodzi. Pisales ze ja nie potrafie twoich aluzji zrozumiec a zobacz na siebie nawet prostego sarkazmu nie wylapujesz, jestes beznadziejny i lubisz odwracac kota ogonem, daruj sobie udawanie pseudointelektualisty bo slabo ci to wychodzi i tylko sie osmieszasz.

Cos bardzo lubisz sie draznic, albo po prostu brakuje Ci wlasnego zdania. Poraz kolejny powtarzasz moje wypowiedzi, ktore ja skierowalem jako pierwszy w twoja strone. Uwazasz sie za inteligenta, czy teraz ta sloma zaczela ci wyrastac z glowy?

Cos masz strasznie duzo doswiadczenia z ta sloma, masz jakis komopleks na tym punkcie? Za duzo slomy w mlodosci kazali ci w snopki wiazac, ze tak sloma obrzucasz? pierwszy raz slysze zeby sloma z glowy wyrastala sam wymyslasz te sentencje czy czytasz w jakiejs madrej ksiazce?

Widzisz, kiedys zawsze jest ten pierwszy raz. Moze on wlasnie cie czegos nauczy.
Poza tym to nawet nie biore Cie na powaznie, bo jak kogos, kto oglada "Harry Pottera", brac tu powaznie?

nauczy mnie tego ze wiesniaki z forum ktorym sloma wystaje z butow po same pachy zgrywaja wielkich inteligentow choc nawet poprawnie zwrotu po polsku nie potrafia napisac i przydalby im sie slownik. Ja cie tez nie biore na powaznie bo jak brac na powaznie kogos kto oglada "Zmierzch".

Bardzo kiepska riposta, bo dokladnie wiedzielem, ze sie w ten sposob zachowasz. Nic wiecej nie mam do powiedzenia, bo kazdy Twoj ruch jest przewidywalny, jak najgorszy scenariusz. Nic, tylko potrafisz zrzynac... a tak zachowuja sie tylko malolaty. W klasie tez pewnie tylko spisujesz od innych.
Poza tym sprawdz dokladniej ilosc ogladnietych filmow na moim profilu i porownaj, a wtedy moze jeszcze pogadamy.

Jeszcze cos: polemizacja z toba nudzi mi sie juz. Zadnych konkretow na temat filmowy, a obgadywanie spraw osobistych zasmieca tylko to forum. Daj sobie wiec siana, bo nic konkretnego tu nie wnosisz.
Masz duzo czasu, to siedz tu i pisz dalej. W innym przypadku daruj sobie.

no oczywiscie ze wiedziales jak sie zachowam jakze by inaczej, nie bylo innej drogi z twoim darem ponadprzecietnej przenikliwosci i jasnowidztwa. Szkoda ze ty najpierw nie sprawdziles ile filmow mam na moim profilu. Zrzynanie jest tu celowe, poniewaz doskonale pokazuje ze twoje zarzuty wobec mnie sa tak banalne, ogolnikowe, bezsensowne i bezpodstawne ze rownie dobrze moge odwrocic osoby i sa tak samo uzyteczne w stosunku do ciebie.

Dokladnie jak piszesz i w co dalej nie potrafisz uwierzyc. Tylko, ze darem sie zadnym nie szczyce, bo przy tak prostym i dyletanckim toku twojego myslenia nie jeden przewidziec potrafi, jaka bedzie nastepna riposta. Takze te "celowe" zamierzenia sa nazbyt nieudolne, abys mogl nimi w czymkolwiek punktowac - tylko sie osmieszasz, a robisz to coraz lepiej. Po prostu sam intelekt przez Ciebie przemawia. Czuc to bardzo.

Szkoda, ze nie sprawdzilem? - a co, masz jakies schowane w rekawie, ze widac tylko niewiele? Porownales gatunki, ze tak sie stroszysz?

Koncze ta rozmowe, bo nie ma ona dalej najmniejszego sensu.
Baw sie jeszcze dobrze.

rozmowa z toba to zawsze dobra dawka humoru. Nie twierdze ze moje riposty sa celne, bo opieraja sie na twoich wypowiedziach o mnie a twoje sa jak juz pisalem, banalne, bezpodstawne, ogolnikowe, nietrafione a moje nasladuja tylko twoje wiec oceniajac moje riposty oceniasz wlasne wypowiedzi a z tym sie zgodze ze twoje proby zdyskredytowania mnie sa nieudolne.

Niestety ale mozesz widziec tylko ograniczona liczbe filmow, taki portal.

Sluchaj, caly czas prowokujesz. To jest portal filmowy. Uswiadom sobie choc to.
Juz na samym poczatku probowalem wprowadzic troche humoru do rozmowy, bo zaczales sie puszyc na stwierdzenie "nadziany". Zupelnie nie zaskoczyles, ze pisze zartem, a teraz smiesz twierdzic, ze rozmowa ze mna to zawsze dobra dawka humoru? Smieszne w tym wszystkim jest tylko to, ze masz sie za kogos z poczuciem humoru. Dajesz mi takze ciagle powod do tego, abym myslal, ze lekcewazysz to, o co prosilem juz duzo wczesniej : o przestudiowanie pierwszych postow i zweryfikowanie twojego podejscia do humoru. Nie rozumiesz, ze sie coraz to bardziej osmieszasz? Najlepiej nie pisz juz nic w tym temacie.

Nie "taki portal", tylko masz cos zablokowane. Popatrz i odblokuj, a wtedy moze jeszcze pogadamy.

nie każdy "nadziany" potrzebuje mieszkać w willi. Niektórzy nie potrzebują nie wiadomo czego a kasy mają tyle że stać ich na wiele pięknych domów.

ojciec był tak załamany, że nie miał sily się wydrzeć na syna :D

Co w tym filmie bylo takiego genialnego? I gdzie jest rzekomy podmuch autentycznosci?

jakim to nastolatkom chcialbys filmy zabraniac ze wzgledu wulgarnosci? jestem ciekaw, obecnie w kazdej podstawowce masz wiecej wulgaryzmow niz w jakimkolwiek filmie, moze zabronmy tez szkoly bo tyle wulgaryzmow tam.

No wiesz, to swiadczy tylko o poziomie kazdej podstawowki. Jesli oswiata nie jest w stanie temu zapobiec, to nie ma o czym mowic. W ogole: czym tu sie szczycic?

jakos zadna oswiata na calym swiecie nie potrafi sobie z tym poradzic moze dlatego ze nie da sie tego konfrolowac i jest to normalnym zjawiskiem a robie z tego wielkiego halo jest chyba przesada.

Owszem, zadna. Ale narod polski jest tak inteligentny, dumny, wymagajacy i wybredny, ze wstyd by byl, gdyby nie dal sobie z tym rady. Bo podobno my wszystko potrafimy.

Jaja sobie robisz czy ty tak na serio?

Na serio jaja sobie robie.

fajną ma ścieżkę dźwiękową, chętnie wrócę kiedyś :)

Soudtrack jest wysmienity.