Film jest genialny, i choc nie jestem juz od dawna nastolatkiem, to ogladalem z ogromnym zaciekawieniem. Robiony niby amatorska kamera (czego niecierpie), to jednak tutaj w ogole to nie razilo. Gdyby nie podmuch autentycznosci, plynnosc wydarzen i doskonaly soundtrack, to film stracil by wiele na wartosci, ba - nawet nie dalo by sie go ogladac, jak "Cloverfield", czy "Paranormal Activity".
Ten film powinien dac do myslenia, i choc z polskim podkladem zawiera duzo sprosnych slow, to jednak nie jest az tak wulgarny, aby mozna bylo go zabronic nastolatkom :)
8/10.
Zgodzę się co do zaniżenia oceny filmu... nie wiem dlaczego ktoś dawał oceny 4 czy co lepsze 1... na 1 to można ocenić film i bieberze, to rozumiem... Ale przecież ten film był baaardzo bardzo udaną produkcją!
Powiem nawet więcej, nie jeden film mółby pozazdrościć tego co było w tym.
Moja ocena to również 8/10 i polecam gorąco ten film, świetny =)
Ale ta ocenia nie jest zaniżona. Jak ty dajesz 8 a ktoś da 4, to średnio wychodzi 6. Ja dałem 7/10, Ocena średnia 6,6 świadczy że film jest bardziej dobry niż średni, więc nie jest tak źle.
nie musisz mi mówić jak działa ocenianie wdg średniej, ale jak na film to słabe ma noty na filmwebie ;) ciekawe jest to, że czasami dobry, naprawdę film ma 6 a czasami naprawdę żalowy film ma 6-7, nie wiem co z tą ludzką oceną ;)
A to zależy kto co lubi i co i gdzie ogląda. Są kategorie filmów, którymi niektórzy się zachwycają jak Łowca Androidów, a dla mnie to jest 4/10. Są ludzie który taki filma jak np. "Życie PI" ( który jest ewidentnym filmem do kina i to tylko w 3D, ja osobiście nie wyobrażam sobie jak można go obejrzeć inaczej), oglądają w internecie i piszą, że lipa. Ktoś uwielbia musicale, ktoś inny skrytykuje, że nudne piosenki, przykładów tysiące. Jak dla mnie średnia w pełni adekwatna do filmu.
Zresztą sam jesteś świetnym przykładem: Jak mogłeś ocenić Hobbita na 6/10, a drętwy film Loteria na 7?
Słusznie ;) .
Ale akurat oceniłem tak hobbita bo rozczarowałem się, czułem się jakbym oglądał film w którym nagle jest rozszerzenie jednej sceny i pokazanie jej w szczegółach, co do hobbita to zawiodłem się, a co do Loterii to akurat jak zazwyczaj wku**iał mnie film o czarnych tak ten okazał się spoko i wiele uczy ;)