Serwis chwilowo niedostępny. Przepraszamy.

PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=625065}

Przyjaciel do końca świata

Seeking a Friend for the End of the World
6,3 34 720
ocen
6,3 10 1 34720
4,8 13
ocen krytyków
Przyjaciel do końca świata
powrót do forum filmu Przyjaciel do końca świata

to już drugi film w tym tygodniu o końcu świata i tak samo w końcu przygnębiający jak poprzedni, chociaż fabuła całkiem inna.
.... ja nie chcę końca świata!!!!!!!!!!.... i końca wszystkiego @:-(

PS
poprzedni to był "Knowing" (Zapowiedź) z Nicilasem Cage'em.

ocenił(a) film na 8
gandalfszalony

Możesz nie chcieć, a i tak nadejdzie. W końcu zderzenie z obcym ciałem to jak loteria, krąży tego w przestrzeni cała masa, a Ziemia przemierza kosmos z prędkością ponad 100 000 km/h. Prędzej czy później dojdzie do kolizji (które zresztą w przeszłości miały już miejsce) i skończy się życie jakie znamy...

ocenił(a) film na 8
OmniModo

Ale mam szczerą nadzieję, że wtedy to już nawet na tej naszej ziemi nie będzie gatunku ludzkiego @:-) Bo to że się zdarzały (i ciągle się zdarzają tylko w skali mikro @:-) ) to jest oczywiste. Ale te które się zdarzały to na szczęście w czasach kiedy nawet nie skakaliśmy po drzewach. I stąd ma nadzieja, że w przyszłości też się w analogicznych czasach zdarzą. Chociaż tak na dobrą sprawę to pewnie ludzie sami nie dadzą szansy nawet zaistnienia takiej okazji @:-) @:-(... i sami wszystko rozpieprzą @:-)

ocenił(a) film na 8
gandalfszalony

Prawda. Za człowieczej kadencji nie jest potrzebny bolid,asteroida czy coś takiego, przecież ludzie sami powoli, acz bardzo konsekwentnie, niszczą życie na tej planecie.
(oprócz oczywiście much, szczurów , komarów, karaluchów i innych takich pasożytów, które wręcz uwielbiają towarzystwo człowieka , a wysypiska śmieci i kanalizacje to dla nich wzorowe hotele i jadłodajnie :)

ocenił(a) film na 8
OmniModo

Codziennie nasza planeta zderza się z milionami ciał niebieskich. Ale są one tak małe ,że dolatując do ziemi nie powodują wiekszych zniszczeń. Cześć nawet nie dolatuje do ziemi tylko spala sie w atmosferze,a my widzimy tylko błysk tzw "spadającą gwiazdę".

ocenił(a) film na 8
JNike79

Racja. Chociażby niedawna eksplozja kilkumetrowego kawałka skały:
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/nad-atlantykiem-eksplodowala-asteroida-o-sile- 13-kiloton-tnt

Ale tu coś innego z astronomicznych nowości: 8 marzec 2016, asteroida 2013 TX68 o niepewnej orbicie, szczęśliwie ominęła Ziemię.
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/asteroida-2013-tx68-o-niepewnej-orbicie-szczes liwie-ominela-ziemie

Takich incydentów jest bardzo dużo, jednak kiedyś Ziemia nie będzie miała tego szczęścia i BUM.

Symulacje pokazują, że w przypadku średniej wielkości asteroidy (np. 1 km średnicy) uderzenie z naszą planetą wywoła chmurę pyłu utrzymująca się atmosferze przez 5-10 lat co spowoduje zatrzymanie 70% promieni słońca i oziębienie temperatury Ziemi do poziomu "epoki lodowej" oraz poważnie zmniejszy sumę opadów, a co za tym idzie, produktywność roślin. Dodatkowo cząsteczki sadzy zostałyby w atmosferze zostałyby natychmiast nagrzane przez Słońce, co przyspieszyłoby reakcje chemiczne niszczące warstwę ozonową, chroniącą przed szkodliwymi promieniami UV. W praktyce atmosferyczny ozon zostałby zredukowany o 55 procent, a indeks UV wzrósłby w niektórych częściach świata do wartości nawet powyżej 20 (gdy wartości już powyżej 11 uznaje się za ekstremalnie niebezpieczne dla zdrowia człowieka).

Obecnie dostrzega się dokładnie 879 obiektów tego typu, których średnica przekracza kilometr.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones