Puchatek trafił do domeny publicznej, ale świstaka nie było w książce, to chyba dalej prawa do niego ma Disney. Nwm.
Na to wygląda - słyszałem, że wejście KP do domeny publicznej oznacza wejście do domeny publicznej tylko tego, co wymyślił Milne, a co miało premierę nie później niż w 1926 (otóż wg prawa w USA musi minąć 95 lat od momentu pierwszej publikacji utworu plus autor musi nie żyć, by majątkowe prawa autorskie wygasły - może więc Tygrys się nie pojawił, bo zadebiutował dopiero w "Chatce Puchatka", a więc zbyt późno by w 2k22 wygasły doń prawa autorskie - ale może w tym roku wygasną, bo "Chatka..." miała premierę w 1928). Wszelkich nowinek i głupotek, które wprowadził Disney, nie wprowadził Milne, a prawa autorskie do utworu zależnego żyją niezależnie od utworu pierwotnego.
PS W Polsce trzeba będzie czekać jeszcze 3 lata na wygaśnięcie majątkowych praw autorskich do Kubusia, bo dopiero w 2k26 minie 70 rocznica śmierci A. A. Milne'a (ale za to wówczas w domenie publicznej wylądują wszelkie jego utwory naraz). Ponadto tłumaczenie Ireny Tuwim to de iure utwór zależny, a więc do niego prawa będą wygasać osobno, tj. w 2057 (no to se jeszcze poczekamy...).