Myślę, że to nie przypadek, że "nazwisko" Kubusia Puchatka brzmi w wymowie jak "the poo" czyli Winnie Kupa.
Zarówno książka jak i jej adaptacja - nigdy nie lubiłem tej ckliwej historii. Są dwie postacie z dzieciństwa, których ni trawiłem: Miś Koralgol i Kubuś Puchatek. Były zbyt infantylne jak dla mnie.