Mój ulubiony moment to, jak główny bohater pobity postrzelony w nogę, a następnie w klatkę piersiową wpada do zbiornika wodnego,w którym dryfuje przez pewien czas, a następnie wstaje żywy, piękne i żądny zemsty ;D Szczerze mówiąc cieszyłam się, jak go postrzelili i jak wpadł do tej wody, bo poczułam ulgę, mślałam, że to juz będzie koniec "popisu aktorskiego" tego pana. Ale niestety przez resztę filmu musimy oglądać tę jego mierną grę aktorską.
Bieda, bieda, bieda. Daję 2.
Cuda ludzie cuda . ! xdd Mnie się ten film nawet podobał ;d Trochę fabuła była przereklamowana,bo ile można filmów klepać o tej samej tematyce "zabili mi żonę i dzieci teraz bd się mścić . !" A w aktorze to mi się tylko klatka piersiowa podobała xdd :P
"płytki" - lol, po prostu lol, nie wiem czy wiecie, ale to jest film akcji, a dodatkowo: ekranizacja komiksu, w którym to jedyne co robią to tłuką i tyle, więc nie wiem czego się spodziewaliście, ale zarzucanie temu filmowi, że jest płytki jest co najmniej śmieszne
nie wiem, oczekiwaliście dramatu psychologicznego czy co?
Widac jak uwaznie ogladacie filmy ^^ Gosciu przezyl bo dostal na prawo od mostka (serce jest po lewej dla niewtajemniczonych ;))
I jak sam powiedzial i jak wskazuje tytul filmu on sie nie msci tylko wymierza kare wiec to nie to samo co w reszcie filmow ;)
Film ocenilem na 8 bo jest to dobra produkcja ,nastawiona na akcje i tylko tego sie po tym filmie spodziewalem ... Rozumiem ze kto zobaczyl Alpy ,Tatry na nim wrazenia nie zrobia ale moglibyscie nie oceniac fimow tak metodycznie ,a z lekkim przymrozeniem oka ;)
pozdrawiam
A mi się film podobał :). Na pewno dużo lepszy niż te wszystkie Spidermany, Powroty Supermana, Fantastyczne Czwórki i inne pierdoły które z komiksem wspólny mają tylko tytuł, a reszta to lukrowana bajeczka dla dzieci. Komiksu "Punisher" nie czytałem, więc porównywać nie mogę, ale jako film bardzo ciekawy, może by się nawet zmieścił do mojego TOP10 ulubionych ekranizacji komiksów(gdybym upchnął trylogię X-Men na jedno miejsce) :).
A czemu nie można dać 0?! Straszne gówno... Dam 1 za Ruskiego bo mi
przypomina Ivana Drago z Rocky'ego. Jedyny pozytywny element tego, że
tak powiem "filmu"...
Jeżeli oceniasz i porównujesz filmy to ok. Ale biorąc pod uwagę komiks punisher to ten film ma właśnie wzięty z filmu tylko tytuł.
Pozdr.
Dokładnie. A reszta filmu jest zrobiona jak w/w scena, czyli....kompletny brak logiki. 1/10 - tylko tyle ode mnie.
Zapomniałam jeszcze wspomnieć, że ten jeden punkt jest dla niesamowitego Bena Fostera, bo cały film zasługuje najwyżej na zero punktów. Tylko dzięki niemu jakimś cudem dotrwałam do końca.
Jak uważasz. Moim zdaniem gra beznadziejnie. Kotku. ;)
Poza tym co to znaczy, że to tylko film? Od filmu też powinniśmy czegoś wymagać. Jak już coś robić, to dobrze. Jak już się pakują do szkoły aktorskiej, to niech się starają.
W mlodosci bylem fanem tych komiksow, ale takiej chaly jak ta ekranizacja to sie po prostu nie spodziewalem.
ej a jakto możliwe że dostał w klatke piersiową i żył dalej :> może mi to ktoś wyjaśnic :> ?
yyy sorx to miało być tutaj :P Coś mi się kliknęło xd :
Cuda ludzie cuda . ! xdd Mnie się ten film nawet podobał ;d Trochę fabuła była przereklamowana,bo ile można filmów klepać o tej samej tematyce "zabili mi żonę i dzieci teraz bd się mścić . !" A w aktorze to mi się tylko klatka piersiowa podobała xdd :P
mi sie zdaje ze chcieli na silę stworzyć superbohatera, który jednak jest trochę bardziej ludzki, nie do końca wygrywa swe pojedynki, tez go boli, tez cierpi. chcieli stworzyć bohatera, który nie będzie jak Seagal w swoich filmach, ze jak walczy to nie ma ani jednej ryski na twarzy ;p no i stworzyli zwykłego ludzkiego bohatera, który powinien 100 tysięcy razy zginąć w tym filmie, a jakimś cudem przeżył i nawet dotrwał do końca filmu i mało tego nagrali jeszcze jeden film! ;p powiem tyle: chociaż sie nie nudziłem, a jak napisał założyciel tematu to i sie nawet uśmiałem. z przymrużeniem oka, bez wygórowanej skali - daje 4. ;p
wiesz, ten opis: "miał 100 tyś. razy umrzeć, ale jakimś dziwnym cudem udało mu się przeżyć do końca filmu" przypomina mi "Potop". ;p tak, wiem, że to jeden z najważniejszych polskich utworów, ma bardzo ważny historyczny jak i moralny wydźwięk, nie powinno się z niego robić żartów, ale naprawdę znam bardzo niewiele osób, które przebrnęły przez tę część Trylogii... a jak siedziałam z klasą ponad 5 godzin w kinie i każdy modlił się o koniec, to można było wtedy usłyszeć te legendarne już słowa: "jeszcze dycha...". tym sposobem ochrzciliśmy Kmicica "nieśmiertelny" lub "robocop". jak kto woli. ;D
a co do "Punishera", to film baaardzo naciągany i dość płytki. odniosłam wrażenie, jakby był robiony na siłę. i zgadzam się z poprzedniczkami, że akurat w tym filmie podobał mi się tylko główny bohater ;p
ogólnie, według mojego rankingu 3/10
"płytki" - lol, po prostu lol, nie wiem czy wiecie, ale to jest film akcji, a dodatkowo: ekranizacja komiksu, w którym to jedyne co robią to tłuką i tyle, więc nie wiem czego się spodziewaliście, ale zarzucanie temu filmowi, że jest płytki jest co najmniej śmieszne
nie wiem, oczekiwaliście dramatu psychologicznego czy co?
film niezly a rola travolty bardzo dobra on wogole swietnie gra postacie gangsterskie ogolnie dalbym filmowi 4 moze 5 ale dalem 9 bo za nisko jest xDD ;P
Co myślice o nastepnej części Punishera
Ja chciałbym że by była z aktorem który grał w pierszym punisher Thomas Jane jakoś fajną fabułe żeby dali i żeby miał przeciwnika na poziomie
dawajcie swoje pomysły i wogule