W życiu oglądałem setki,być może nawet tysiące wliczając w to pewne filmy o zemście po kilka/kilkanaście razy ten sam.Musze jednak przyznać że zemsta przedstawiona w Rambo 5 jest jedną z lepszych(w czołówce)jakie oglądałem w życiu..To czysta postać tego,co widz spodziewa się po tak dramatycznej stracie-tutaj reżyser z...
więcejPrzeciągnięty, parę głupich scen, aczkolwiek elementy gore pod koniec uratowały dla mnie tą część Rambo, chociaż film mógłby się nazywać inaczej i jest zdecydowanie najsłabszy w serii. Fani i tak go kiedyś obejrzą, reszta niech wybierze inny tytuł.
Rozumiem że Rambo jest staruszkiem.
Ale nie rozumiem kompletnego zdziecinnienia.
Z tym instynktem przetrwania który tu pokazuje, w Wietnamie nasz bohater nie przetrwałby ani minuty.
Żałosne zakończenie serii.
Podoba mi sie ze nie zabijaja sie po 3 godziny bezsensownie tylko jest szybka akcja. Kino super, tego dzis brakuje. polecam. Seria zamknieta elegancko. Tylko nie rozumiem czemu Gizelle zadzwonila mowiac ze gabriela zaginela, przeciez tak to by jej nawet nie wiedzial gdzie szukac
- Sylwek no prosimy! napisz kolejne Rambo , napisz nie bądź taki! - Ale ja nie wiem co napisać.
No i nie wiedział. 3/10 W sumie tylko za tytuł.
Niestety. Wszystko w tym filmie kuleje. Dobre jest jedynie ostatnie 30 min. filmu. Jak na Johna Rambo to słabo. Bardzo słabo
Jakim prawem obrażacie Johna, Chłop miał bardzo trudne życie z którym nie jest w stanie się pogodzić. Szuka rozwiązania na spokój ze średnim skutkiem.
Uratował wiele istnień przez te lata. Wychowałem się na nim i to mój idol.
Kto nie rozumie ,że każdy się starzeje i już nie ma siły trzymać M60 niech zmieni film na...
Film fajny , w zasadzie nawet nie musiał mieć tytułu Rambo mógł to być po prostu jakiś inny koleś ale.....
Po zakończeniu filmu miałem dać po prostu 5* i wtedy pojawiły się te cudowne wstawki z innych części i to mnie ruszyło - od razu więcej gwiazdek , siadam do tv i oglądam wszystko od nowa ehhh te wspomnienia...
Nie podeszła mi ta część. Mamy tu mix Taken z Home Alone. Przewidywalne do bólu. Pozbawione większych emocji no i tylko 80 minut. Sylwek chyba postawił na kreatywną, pełną wnętrzości eksterminacje meksów, a scenariusz ktoś pisał na kolanie. Dramatu nie było, ale od tej marki oczekiwałem czegoś więcej.
Ależ to było słabe. Słabe, czasem wręcz złe i komiczne. Stallone nakręcił parodię Rambo. Całości nie ratuje końcówka Rambo sam w domu. Niektórzy piszą, że smutny koniec... fakt, bez dwóch zdań.
Niestety rozczarowanie, jak dla mnie najsłabsza ze wszystkich części, przede wszystkim słaby scenariusz, pomysł może i jakiś był ale wyszło słabo i jakoś tak smutno że ta dziewczyna musiała zginąć i to w takich okolicznościach, gdyby ją uratował to chociaż tyle miałby radości z życia a tak wyszło to wszystko mocno...
Sylwester Stallone to wybitny aktor genialny scenarzysta filmowy on po prostu po mimo upływu czasu się nie poddaje. Kręci i gra w filmach on chce, polec na planie dla niego słowa emerytura nie istnieje,tylko pozazdrościć siły ducha to wybitny człowiek i legenda ikony kina kacji
bzdury jakich malo...no ale to jest rambo, sa wybuchy itd, wiec czego wiecej tu mozna wymagac? :D
szkoda tylko, ze jest az tak bardzo przewidywalny... (zero elementu zaskoczenia)
m. in. za "Najgorszy stosunek do ludzkiego życia". I dlatego - choć wcześniejsze filmy tej serii oglądałem - tego już nie obejrzę. Seria Rambo to zawsze były - siłą rzeczy - filmy z przemocą i brutalnością (szczególnie "John Rambo"), ale jednak nie chcę się faszerować megabrutalnością, o czym mówią nie tylko Złote...