Poprawnej polszczyzny pewnie w nim "brakło".

Chyba TAK:-)

Tego czego zabrakło, to autobiografii, bo w filmie pokazana historia została wymyślona przez scenarzystę.A prawdziwa biografia RobRoya wyglądała inaczej.

Robert MacGregor niegdyś handlował bydłem, ludzie uważali go za niezwykle uczciwego i rzetelnego kupca, mimo to zabrnął w długi i porzucił swe dotychczasowe zajęcie.

Potem stanął na czele bandy jemu podobnych górali i rozpoczął pobierać tzw. "czarne kontrybucje", czyli zapewniał ochronę każdemu właścicielowi i dzierżaw- cy, który mu zapłacił na swoim terenie czwarty procent od swoich dochodów. Za- angażowany był w organizację powstania na rzecz przywrócenia na tron rodziny Stuartów, przyczynił się do kradzieży ważnych państwowych dokumentów, a równocześnie chciał, by Szkoci nie cierpieli biedy, dlatego też pomógł Frankowi Osbaldystone odzyskać utracone weksle, które gwarantowały wypłacalność przywódcom klanów. Odkrywa zdradę Rashleihga Osbaldystone, kuzyna Franka, który także zaangażowany był w spisek.

Cieszył się wielkim poważaniem wśród swoich rodaków, ale według prawa był banitą. Gdy został pojmany okazało się że, nawet w armii miał wielu przyjaciół, którzy umożliwili mu ucieczkę. Miał czterech synów, a jego małżonka Helena była bardzo waleczną kobietą, dowodziła zbrojnej grupie górali i osobiście walczyła; Rob bardzo liczył się z jej opinią. Był krewnym burmistrza Glasgow Nicola Jarviego, który pamiętając o łączących ich więzach nie tylko nie wydaje go władzom, ale uważa go za człowieka wielkiego honoru. Rob Roy jawi się w powieści jako postać szlachetna, potrafiąca poświęcić siebie i swą rodzinę w imię wyższego celu. Autentyczny Robert MacGregor, żył w latach 1671-1734. Jako przywódca swojego klanu zyskał sławę szlachetnego rozbójnika i przeszedł do legendy stając się bohaterem przyrównywanym często do Robin Hooda czy Williama Wallacea.