46/ Jeśli znajdujesz się w środku pola bitwy do pasa zanurzony w wodzie, krew zalewa ci oczy, to oznacza iż jest to najlepszy moment na oddanie strzału z łuku w kierunku uciekającego konno przeciwnika. Szanse na nagrodę za "najlepszy strzał w filmie prosto w szyję na odległość trzystu metrów" (po Robinie w rajtuzach, oczywiście) murowane!

47/ To nie alianci wpadli na pomysł budowy barek desantowych, to byli Francuzi.

48/ Russel Crowe najbardziej w filmach R. Scotta lubi szybką jazdę konną przy jednoczesnym podawaniu mu przedmiotów, najlepiej służących do walki, które w efektowny sposób będzie łapał w locie galopując na koniu.

49/ Jeżeli jesteś pierwszoplanową postacią kobiecą i na Twojej drodze znajduje się galopujący na koniu francuz wymachujący mieczem, to zapewne musi być fryzjerem...

50/ Strzały wypuszczane z napiętej cięciwy wyglądają bardziej sexy w slow motion, koniecznie mokre...

152) Masoni pojawili się w epoce oświecenia, za to synowie masonów żyli już w XIII w.
153) Żyjąc w średniowieczu potrafisz precyzyjnie odmierzać czas w minutach, nawet jeśli nigdy nie widziałeś zegarka

Muszę się zaasekurować najpierw, bo film widziałem tylko raz, w kinie, więc nie wiem, czy dobrze to zapamiętałem. Wydawalo mi się jednak, że w inwokacji filmu - w formie starego dokumentu, pokazanego i odczytywanego przez lektora - pada informacja, że akcja filmu ma miejsce .... " U PROGU dwunastego stulecia.....". Po czym przy pierwszej scenie pojawia sie informacja, że jest rok, bodaj 1197(?), a w każdym razie trwa druga połowa ostatniej dekady XII w. Jeśli czegoś nie poplątałem, to moja lekcja , którą wyciągnąłem z lektury filmu brzmi:
154) Dwunasty wiek cholernie długo się zaczynał w ówczesnej Europie, a jak już się zaczął - niebawem się skończył. Wiek z najdłuższym "PROGIEM" w historii...

A tak na poważnie : to byłby dość kompromitujący błąd twórców ( raz jeszcze : zakładam, że dobrze to zapamiętałem, jeśli nie, to wszystko odszczekuję!). Dziwie się, że nie nie ma o tym śladu w "błędach w filmie". Nie trafiłem też na ten argument ani w tym Temacie, ani w innych, ale być może nie doczytałem....

Jako iż, od niechcenia przeglądałem swoje stare posty, natrafiłem z powrotem na jedna ze swoich pierwszych wypowiedzi w tym serwisie. I jak widać dochodzą prawie dwa lata od jej napisania. Wiedzę jednak ze smutkiem, że temat nie dobił do wyznaczonej poprzeczki 'dwustu', choć miał olbrzymi potencjał i było was na to stać.
A więc, przechodząc do pointy. Zostało więc moi Drodzy tylko 46(lub 47), do podanej 'kreski'. Apeluje więc do Was, abyście przeczytali pozostałe wypowiedzi, oglądnęli film parę razy, podciągnęli pas i zobaczyli czy nie czasem ni rzuca Wam się jeszcze coś w oczy. Mogą to być nawet najdrobniejsze pierdołki. Tak czy inaczej, nie zawiedźcie autora tematu.
Temat odświeżony, życzę miłej zabawy :)

"(...)oglądnęli film parę razy(...)"
Impossibru!

155. Jeśli jesteś królem i przemawiasz do tłumu - rzuć koroną o ziemię - to podkreśli wagę twoich słów..
156. Do ściągania podatków najlepiej nająć poborców z wrogiego kraju.
(Francuzi ściągający podatki dla króla Anglii to jest jak pomysł z Monty Pythona)

akurat wtedy trudno nazwac Francje wrogim krajem, byla rozbita na dzielnice o ktore rywalizowali glownie Kapetyngowie i Plantageneci. sam Ryszard prawdopodobnie nigdy nie znal angielskiego, podobnie jak wiekszosc angielskiej szlachty, a Anglia slabo sie przejmowal, niszczac ja podatkami.

157 kod morse'a znali juz sredniowieczni francuzi
158 jezeli jakas dobra postac uzywa luku nigdy nei zabraknie jej strzal

ad historyczno-filmowa: francuska sztuka poddawania sie siega czasow robin hooda

przed ladowaniem na francuskich okretach pojawia sie lampa <nazwa robocza> ktora jest uzywana w bardzo podobny sposob jak te z czasow drugiej wojny swiatowej na amerykanskich okretach

http://www.google.pl/imgres?q=morse+code+light+world+war&hl=pl&safe=off&tbm=isch &tbnid=AbFJPTP8vMrGuM:&imgrefurl=http://www.ussslater.org/visitus/deckactivities .html&docid=WLqSnnc-GKOkuM&imgurl=http://www.ussslater.org/visitus/files/morseco de.jpg&w=530&h=379&ei=AFspUaPmN8TKhAedp4G4Cw&zoom=1&iact=hc&vpx=2&vpy=284&dur=14 25&hovh=190&hovw=266&tx=177&ty=96&sig=113495229146473688735&page=2&tbnh=141&tbnw =204&start=32&ndsp=31&ved=1t:429,i:182&biw=1367&bih=645

gimbus pozdrawia...

hehehe, śledzę ten temat, więc co jakiś czas wpada mi do skrzynki wiadomość, jak widzę, że to z tematu Robin Hood, już mi się nie chce tego czytać. Czasami jednak zerknę. Głupota nie zna granic. A film dobry i na pewno znacznie lepszy od rajtuzów costnerowskich. Pozdro :)

Dobre, ale w punkcie 4 lekka pomyłka.
Podczas spotkania maturzystów z mojej klasy (po 10 latach) rozpoznałem tylko pół klasy. Inni mieli to samo:)

Punkt 160 (żeby było okrągło, poza tym ładna liczba) - Jeżeli się nudzisz, a twój poziom umysłowy nie pozwala na wymyślenie bardziej skomplikowanej rozrywki - CZEPIAJ się.

Przykro mi, że się nudzisz i się czepiasz :(

A pro po punktu 11. To jak miało się udać wojskom francuskim lądowanie na plaży angielskiej z Tomem Hanksem, skoro Hanks był Amerykaninem lądującym na plażach francuskich?

Był specjalistą od takiej roboty, i tak naprawdę to był freelancerem.

Gdybyś uważnie oglądał film, wiedziałbyś, że Robert był obecny na swych włościach zaledwie tydzień, po czym ruszył na wojnę.

"4) W średniowieczu każdy mógł zostać bez problemu kimś innym, ponieważ najwyraźniej nikt nie był w stanie zapamiętać niczyjej twarzy. Nawet mieszkańcy wioski, której właścicielem i zarządcą przez wiele lat był rycerz Robert z Loxley, zapomnieli jak wyglądał, zaledwie po kilku latach jego nieobecności."
-to akurat nie jest takie dziwne...szczególnie, że szlachcice nie musieli wcale osobiście doglądać gospodarstw na swojej ziemi :P. Po za tym ludzie potrafią się sporo zmienić, szczególnie kiedy uczestniczą w długoletnich walkach.

Co do walki niewyszkolonych dzieci, czy chłopstwa to akurat tak było...Jak szlachcic szedł na wojnę to zabierał ludzi ze swoich ziem a na trening przecież czasu nie ma.

pisales to 3 lata temu, ale jak dla mnie za duzo sie czepiasz. wiekszosc tych punktow jak dla mnie bez sensu. uzasadnial nie bede, bo szkoda czasu.

Jasne, że tak, mi też nie chciałoby się teraz do tych wszystkich puktów ustosunkowywać. 3 lata wypocin.

1) Żryć trzeba, poza tym byli zmieniani. Czasem oblężenie trwało nieprzerwanie, obie strony kiedyś jeść musiały i się zdrzemnąć. Tym bardziej zmęczony walką organizm potrzebuje zastrzyku energii. Byli pod ciągłym obstrzałem więc i tak nie mogli rzucić 100% swoich ludzi do ostrzeliwania atakujących. Faktyczne obleżenia wyglądały bardziej własnie tak, a nie jak w LOTR w Helmowym Jarze.
2) Tu się zgodzę. dodatkowo Marion wiedziała o tych dzieciach lasu, które kradną.
3) W kierunku dzieciaka, a raczej przed niego. Ona umiała obsługiwać łuk, jak większośc dorosłych Anglików w tamtych czasach. Zatem wiedziała gdzie strzała spadnie. Inaczej ryzykowałaby też zabicie tego kolesia. Poza tym skoro ukradli ziarna, to magazyn był juz pusty. :D
4) Po 10 latach. Ludzie przez taki szmat czasu mogą się zmienić, zwłaszcza w trudnych warunkach krucjaty i gdy wyjechał jako młodzieniec a wracał jako dorosły mezczyzna. Poza tym Robin i Robert byli trochę do siebie podobni. Szczegóły przez ten czas się też zatarły. Mnie ludzie też nie poznają czasem po kilku latach, a zmieniłem się nieznacznie. Wiele osób nie ma też pamięci do twarzy. wiesniacy w wiosce swego pana widzieli zatem dawno temu, poza tym zawsze gdy był w ich pobliżu pewnie nie mogli mu się patrzec w oczy, tylko się kłaniać. W dodatku kto będzie sie słuchac obiekcji wieśniaka na temat szlachcica?
5) To było hrabstwo Notthingham. Miasta w tamtym czasie to było kilka ulic na krzyż, zamek i kosciół - i to jeśli chodzi o te większe - mozna było je obejść dookoła w godzinę albo dwie. Nie jest powiedziane, że miejscowy szeryf musiał mieć własny zamek. W tamtych czasach to był luksus bogatych rodów. Tak, Anglia była zadłuzona przez krucjaty między innymi.
6) Służące uciekły, a pani dworu ich tam rozpuściła, stąd brak dyscypliny. :D
7),8) Naciągane domniemania więc nie komentuje. :D
9) Nie jest powiedziane, że zasiali zboże na całych 5 tysiącach akrów. Poza tym 5 tysięcy akrów to ich ziemie, łącznie z posiadłościa i lasami.
10) Zdaje sie, że robin miał ich wyszkolic. Nierzadko w średniowieczu takie młokosy albo zwykłe wsiury zabijały rycerzy, mając przewagę liczebną. ale racja, było to naciągane.
11) :D I Achillesa
12) Nie oglądałem

ale proszem pana o co chodzi ze one byli głodne czy pan oglondal film bo nie wiem czy wie pan o co chodzi

W niektórych masz rację, w niektórych nie, ale wiem, że takie wytykanie błędów może być fajne xd

Nie Toma Hanksa tu potrzeba, ale Brada Pitta, sam przecież zdobył całe wybrzeże.

I o ile się nie mylę, to Jan bez Ziemi podpisał tę Wielką Kartę, tylko później wybuchła wojna, którą przegrał. Ale podpisał ją najpierw. Brak konsekwencji, bo w projekcji Żelazny Rycerz, król ją podpisuje.

Rewanż za Braveheart - tam Szkoci dobrzy, Anglicy źli, tutaj Anglicy dobrzy, Francuzi źli.

Czytam te wszystkie podpunkty i nie można się z nimi nie zgodzić niestety. Ten film jest absurdalnie niedorzeczny w zbyt wielu momentach :D i przede wszystkich cholernie się dłużył. W porównaniu z wersją z lat. 90. bardzo duży zawód. W zasadzie gdyby w tamtej zamiast Costnera zagrał Crowe, to ta nowa wersja mogłaby dla mnie nigdy nie powstać, a stara byłaby idealna ;-P

Strasznie wszyscy jesteście spostrzegawczy ;p Jak ja miałbym tak oglądać filmy, to pozostałyby mi jedynie filmy dokumentalne i naukowe. Jakoś w oglądaniu filmu nic mi nie przeszkadzało, zaś klimat filmu jest lepsyz niż w Księcia Złodziei

No popatrz. A ja widzę różnicę pomiędzy powyższym Robin Hoodem, a takim dajmy na to Władcą Pierścieni i całą masą innych filmów, które ani dokumentalne, ani naukowe nie są. Nie bardzo lubię jak reżyser zakłada, że włączając film odłożę zdrowy rozsądek, analizę logiczną i znajomość podstawowych fizycznych i społecznych faktów gdzieś daleko od siebie.
Dla mnie to nie żaden relaks tylko robienie z siebie idioty, przy okazji nabijając komuś kabzę.

Żal mi Ciebie. Z takim podejściem musisz być strasznie upierdliwym gościem, ale jeżeli wyzywanie kogoś od idioty ma poprawić ci swoje ego, to prosze bardzo ....

Witam, jeszcze nie widziałam tego filmu ale tak mnie zaintrygowaliście swoją zabawą że dzisiaj na pewno obejrzę w tv :) I potraktuję go jak dobrą zabawę bo chyba o to w tym filmie chodzi :) mam nadzieję że uda mi się zauważyć choć połowę opisanych absurdów ;) Pozdrawiam ciepło wszystkich forumowiczów :)

proponuję nie brać na poważnie tego typu zabaw, a po prostu zwyczajnie obejrzeć film :)

No cóż, tyle że tego filmu - nie da się brać na poważnie ;) Więc jedynym sposobem, aby nie stracić na nim czasu, jest wzięcie na poważnie tej zabawy i potraktowanie obrazu w kategoriach komediowych.

Kwestia gustu :/

chyba 160) (bo nie uznaję wcześniejszego za punkt) Jeśli walczysz w kloczudze i znajdujesz się pod wodą, bez problemu wypływasz na powierzchnię trzymając dodatkowo miecz i mając łuk i strzały na plecach, przecież jesteś Robinem
161) natomiast leżąca na płyciźnie Marion, nie może się podnieść, choć wcześniej bez problemu jedną ręką powalała francuskich rycerzy

1) Jeżeli jesteś kusznikiem i bronisz swojego zamku pamiętaj, że najlepszy moment na przerwanie walki i zjedzenie obiadu, nadchodzi wtedy gdy nieprzyjaciel akurat wyłamuje bramę.
2) Zapasy żywności w czasach głodu najlepiej przechowywać w budynku położonym na uboczu, z dala od głównych zabudowań dworu. Ważne jest także aby nikt ich nie pilnował w nocy.
3) Wystrzelenie z łuku płonącej strzały w kierunku drewnianej chatki pełnej worków ze zbożem jest wbrew pozorom dobrym i rozważnym pomysłem.
4) W średniowieczu każdy mógł zostać bez problemu kimś innym, ponieważ najwyraźniej nikt nie był w stanie zapamiętać niczyjej twarzy. Nawet mieszkańcy wioski, której właścicielem i zarządcą przez wiele lat był rycerz Robert z Loxley, zapomnieli jak wyglądał, zaledwie po kilku latach jego nieobecności.
5) Anglia pod koniec XII w. była niesamowicie biednym krajem. W efekcie Szeryf z Nottingham musiał sprzedać zamek w którym dotąd mieszkał i przenieść się do małej drewnianej chatki, położonej w środku niewielkiej wioski. Nie wiadomo co stało się z miastem Nottingham.
6) Nawet gdy jesteś Panią Dworu i masz pełno służących, będziesz i tak musiała sama zdjąć obcemu facetowi kolczugę w łaźni.
7) Jeżeli kobieta każe Ci spać na podłodze wraz z psami, to znak że jej się podobasz i coś do Ciebie czuje.
8) Kobiety i owce kiepsko radzą sobie w błocie.
9) Zasianie zbożem pól o łącznej powierzchni 5 tys. akrów to robota dla pięciu chłopa i jednego konia, trwająca niecałą noc.
10) W średniowiecznych bitwach najgroźniejsza i najbardziej efektywną formacją były obszarpane i brudne dzieci na kucykach, uzbrojone w kije.
11) Francuskim rycerzom nie udał się desant morski na angielskie plaże, ponieważ nie mieli w swoich szeregach Toma Hanksa.
12) Napisy końcowe mogą być ciekawsze od całego filmu.

Czepiasz się strasznie, a te twoje zarzuty są słabiutkie, co zaraz po kolei udowodnię ;)
1. Smaczny posiłek, popity kieliszkiem (najlepiej niejednym) wina to dla Francuzów rzecz najważniejsza, dużo bardziej istotna, niż jakieś tam szturmy.
2. To świadczy przecież tylko o genialnym, długofalowym planowaniu strategicznym. Przecież gdyby tym dzieciakom nie pozwolić ukraść żarcia, to by pomarły z głodu. No i kto by potem Marion wyciągnął z zamknięcia we właściwym momencie, nie mówiąc już od ocalenia Anglii przed inwazją w nieistniejącej bitwie :)
3. Oczywiście, że to dobry pomysł, bo przecież Marion nie zamierzała trafić w chatkę, tylko pod nogi chłopca. Nie sugerujesz chyba, że przyszła dziewczyna Robin Hooda nie potrafi z kilkuset metrów trafić w cel z dokładnością do 1 cm.
4. Tak na poważnie, rozpoznanie lub nie kogoś wracającego po 10 latach z krucjaty wcale nie jest takie oczywiste. A zakładając, że jakiś chłop czy sługa miałby wątpliwości, to co miał zrobić? Krzyknąć: moja Pani, na oczy ci się rzuciło, to przecież nie twój mąż, każ wychłostać tego oszusta.
5. No przecież facet akurat relaksował się w altance w swoim ogródku działkowym :)
6. Nie utrzymujesz chyba, że kobieta będzie logicznie myśleć, szczególnie, gdy po 10 letnim poście jest sam na sam z przystojniakiem?
7. Chyba młody jesteś i niedoświadczony w kontaktach z kobietami, jeśli to uważasz za najdziwniejszy ze sposobów okazywania przez kobietę sympatii.
8. ???
9. Radzieccy kołchoźnicy nie z takimi wyzwaniami sobie radzili :)
10 i 11. W bitwie, która nigdy nie miała miejsca, nie ma rzeczy niemożliwych. Równie dobrze mogło to być starcie rycerzy Jedi z orkami w służbie francuskiej.
12. Czy to coś dziwnego, szczególnie w produkcjach z Hollywood?

Que riposte cinglante!

podobnie jak używanie łodzi desantowej wzorowanej na tych z D - Day tylko w drewnianej wersji.
Nikt sie nie skapnie że nie ta epoka, jak mapka na śnieżnobiałym papierze

100. Nie rób nic i z palcem w nosie wytykaj coraz głupsze rzeczy innym. Niech nie czują się lepsi od Ciebie.

-_-

Co do twoich uwag dot.filmu to mysle, ze 5) miala na celu pokazanie, ze skoro byl scigany to musial uciec do lasu a nie siedziec na tronie w Nottingham.
6) mysle, ze skoro mieli sciemniac, ze jest to jej maz i wraca po 10 latach z krucjaty, to raczej zona powinna sie zajac takimi rzeczami a nie sluzace.
7) gdyby twoja przyszla zona miala zalobe po tobie, to watpie zebys byl zadowolony jakby tego samego dnia, w ktorym dowiedziala sie o twojej smierci miala sie klasc z obcym facetem do wyra.
8) tez mi sie tak wydaje i mysle, ze ty lepiej poradzilbys sobie w takiej sytuacji od twojej mamy.
11) raczej bylo to miejsce, gdzie Angole najmniej by sie spodziewali takiej floty
12) napewno ciekawsze od twoich niektorych argumentow
Co do reszty to sie zgadzam i moglbym napisac nawet wiecej fars w tym filmie. Mieli ambicje na cos wielkiego okazalo sie chyba zbyt oklepane i jak dla mnie za malo "legendarnego Robina Hood'a" czyli rabusia kryjacego sie po lasach a nie rycerza na bialy koniu wyzwalajacego Anglie przed Francja, mysle ze troche przesadzili ale jesli chodzi o sam montaz, zdjecia, charakteryzacje i gre to na wysokim poziomie.
Napewno za malo bylo wieeele watkow o bandzie Robina i nim samym.
Jesli zas chcesz czepiac sie takich detali to pominales napewno z 40 :D
reszty komentarzy nie czytalem i nie bede na nie odpisywal bo mi sie nie chce tracic czasu :)
a jak juz wiele osob pisalo, jak mialbym kazdemu filomi tak wytykac bledy to bym nic nie ogladal, choc wazna rzecza jest tez pokazanie minusow ale ty napewno nie robisz tego w dobry sposob ;)

mocne podsumowanie :P

Punkt 11 :) :) :) to wszystko przez brak Toma Hanksa :P super post, pozdrawiam!

cóż.przyklasnę-absolutna racja.

ah, jak przekornie :)

4) W średniowieczu każdy mógł zostać bez problemu kimś innym, ponieważ najwyraźniej nikt nie był w stanie zapamiętać niczyjej twarzy. Nawet mieszkańcy wioski, której właścicielem i zarządcą przez wiele lat był rycerz Robert z Loxley, zapomnieli jak wyglądał, zaledwie po kilku latach jego nieobecności.

ad 4. Robert z Loxley byl "zarzadca wioski" cale 4 dni, z czego pewnie 2 byl pijany po slubie, jeden spedzil z Marion a 4-tego wyruszyl na krucjate. Przespales ten detal?

8) Kobiety i owce kiepsko radzą sobie w błocie.

ad 8, mnie to wygladalo na grzaskie piaski...

Nie przesadzaj. Jakim zarządcą wioski? Synem Loxleya był od urodzenia, więc miał mnóstwo czasu, by poznać swoich ludzi. Nawet świniopas przypomniał mu, że kiedyś się znali.

Trzeba jednak zaznaczyć, że 10 lat wojen może zmienić człowieka, więc wieśniacy myśleli, że tak ma wyglądać ich pan. A aktorzy byli nawet podobni w posturze. Do tego każdy facet był wtedy zarośnięty, więc nie było za dużo widać. Tak jak ktoś już wspomniał - Pan twierdzi, że to jego syn, a pani przyjmuje go w komnacie, więc co wieśniak ma do powiedzenia.

mam na mysli to, ze oficjalnie przejal schede po ojcu i stal sie panem na wlosciach. nie wiemy co robil przedtem, czy spedzil tam cale zycie? raczej nie, przeciez rycerz musial giermkowac wczesniej. dodatkowo to co piszesz, ja nie poznaje moich kolegow, ktorych widzialem nascie lat temu.

5) Anglia pod koniec XII w. była niesamowicie biednym krajem. W efekcie Szeryf z Nottingham musiał sprzedać zamek w którym dotąd mieszkał i przenieść się do małej drewnianej chatki, położonej w środku niewielkiej wioski. Nie wiadomo co stało się z miastem Nottingham.

ad. 5 The first Norman castle was a wooden structure and of a motte-and-bailey design, and was built in 1067, - ten zamek do 13 wieku byl drewniany, pozniej w rozbudowie, czego sie niby spodziewales?

ha ha ha ha

Popłakałem się... :)))
...ale kiedy tym debilnym filmowcom zaświta, że są na tej planecie ludzie dla których "realizm do bólu" w filmie będzie się podobał !? I nakręcą jak najbardziej film historyczny ?!
...ale i tak dostrzegam pewną poprawę w wielu filmach:
- postacie nie mają bielutkich ząbków kiedy mało kto widział w ogóle szczoteczkę do zębów nie wspominając o paście,
- widać bród, smród i ubóstwo,
- odzież na postaciach nie pochodzi z fabryki seryjnie produkującej ciżemki,
- miecze też nie są produkowane seryjnie i odlewane z jednej matrycy przez jednego kowala...

Z ciekawości zapytam, udało Ci się obejrzeć film do końca czy jesteś tylko zwykłym trollem:)

A czemu ktoś kto obejrzał ten film miałby być trolem ?

Może wolałbym kino historyczne, ale to jest film przygodowy i przez ten pryzmat należy rozpatrywać kwestie sprzeczne z realizmem.