PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=199696}
3,5 208
ocen
3,5 10 1 208
Robowar Robot da guerra
powrót do forum filmu Robowar - Robot da guerra

Elitarna grupa komandosów, znana jako B.A.M. zostaje wysłana do wenezuelskiej dżungli z tajną misją powstrzymania śmiercionośnego cyborga, który wymknął się spod kontroli.

+ kolejny klasyk od tria Mattei, Fragasso i Drudi a przy okazji prawdziwa kwintesencja włoskich rip-offów
+ a co za tym idzie, film niesie ze sobą nieskończone pokłady rozrywki i humoru, głównie niezamierzonego, co oczywiście absolutnie nie przeszkadza w dobrej zabawie, wręcz przeciwnie
+ Reb Brown, co za gość, bohater na którego nie zasłużyliśmy, zdecydowanie jest tu motorem napędowym całej produkcji
+ całkiem niezłe efekty gore (chociaż nie ma ich tu jakoś bardzo dużo), muszę przyznać, że nawet po latach prezentują się więcej niż dobrze, Franco Di Girolamo to jednak gwarancja pewnego poziomu niezależnie od poziomu samego filmu
+ wpadająca w ucho i miejscami naprawdę klimatyczna ścieżka dźwiękowa (chociaż mam nieodparte wrażenie, że gdzieś to już słyszałem...)
+ gdy już dochodzi do scen akcji to trzeba przyznać, że twórcy nie oszczędzali na pociskach, setki wystrzelonych kul, efektowne eksplozje i rozdawane na prawo i lewo "weselniaki", ot esencja VHSowego kina dla prawdziwych mężczyzn
+ samo zakończenie nie jest takie złe, muszę przyznać, że nawet mnie całkiem pozytywnie zaskoczyło

- trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, to niskobudżetowa, kiczowata zżynka, miejscami wyjątkowo niechlujna i tandetna
- zachowanie bohaterów i pewne rozwiązania fabularne są po prostu idiotyczne, ma to świetny efekt komediowy, ale chyba nie o to chodziło
- zdarzają się tu okropne dłużyzny, gdzie cała drużyna łazi w tę i z powrotem po dżungli, tak po prostu
- twórcy zdążyli się też kilka razy pogubić jeśli chodzi o ciągłość fabularną

Podsumowując, od razu napiszę, że bawiłem się znakomicie. Który to już raz włoski kicz tak świetnie umilił mi wieczór. To ewidentnie jeden z tych filmów, które są tak złe, że naprawdę dobre. No ale czego innego można się było spodziewać gdy weźmiemy praktycznie większość fabuły "Predatora", dodamy szczyptę "Robocopa" a całość mocno doprawimy klimatami namsploitation? Tylko taki szef włoskiej kuchni jak Bruno Mattei mógł to ogarnąć. Kino specyficzne, nie dla każdego ale dla fanów "włoszczyzny" i złych filmów pozycja absolutnie obowiązkowa. Ja już wiem, że wrócę do tej dżungli nie raz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones