No i u mnie nie trafił w gusta ale to zapewne dlatego, że generalnie nie lubię musicali. Ktoś tam wcześniej pisał o podobieństwie do Monty Pythona. Widziałem prawie wszystkie filmy MP i podobieństwa za bardzo nie widzę. Tutaj raczej jest świadomy kicz w połączeniu z muzyką, aniżeli zabawna ironia.