Po 10 minutach chciałem zakończyć seans,a jakoś tak się stało,że tego nie zrobiłem.
Coś co nie miało prawa mi się spodobać w końcu mnie ujęło.
Niezbyt mądry,ale lekki,zabawny i koniec końców uroczy film.
Chyba będę musiał skorzystać z usług psychoanalityka bo sam sobie z tym nie poradzę :)
Pozdrowienia i ukłony.
Z przyjemnością obejrzałam zauroczona językiem wegierskim. Film na bezmyślne sobotnio-niedzielne popołudnie, z nudów lub zmęczenia pogodą za oknem ;-) nie ważne. Historia znana jak świat, podana nie nadzwyczajne, ale jakoś tak samo się obejrzało. Poczułam wytchnienie od pędu, akcji i fajerwerków. Może i szkoda fatygi,...
więcej