Przez cały film myślałem że Sean Bean powróci będzie chciał walizki czy coś a tu taka lipa.Czy tylko ja czekałem aż on gdzieś się pojawi?
Miałem dokładnie to samo. Tylko wyczekiwałem, aż w którymś momencie powróci i okaże się, że prowadził jakąś podwójną grę. Nic z tego.
Nawiasem mówiąc, uważam, że jego postać jest okropnie napisana - najgorzej w całym filmie. I szacunek dla Beana, że mimo tego aktorsko wypadł bardzo dobrze.