Pewnie też oglądałeś wczoraj na tvnie :) Myślicie, że na prawdę Sam był agentem? Ja to odebrałam tak, że tylko jej tak powiedział, żeby odjechała.. Ale z drugiej strony na koniec nie mówiłby, że nie wróci tylko ją znalazł?

Tak oglądałem wczoraj , ja uważam że jednak był tym agentem CIA i ten jego udział w grupie zebranych ludzi był od początku zaplanowaną akcją, końcówka sugeruje też że Vincent mógł wiedzieć o poczynaniach Sama .. choć oczywiście nie musiało tak być bo tytułowy Ronin to samuraj bez swojego pana czyli nawiązanie do głównego bohatera (Sam już jako były agent bez swojej instytucji) jest to też trochę zagadkowy film .. ( a wiesz, zerknąłem na twój profil i widzę że raczej sporo filmów nie oglądasz .. )

Aa no moze i tak byc. mi film sie podobal, racja zagadkowy, no i wez tu dojdz do sedna, raczej nie lubie jak nie do konca ogarniam watek i u mnie to jest minus. (Ogladac to ogladam bardzo duzo, raczej gdzies mam zaznaczanie tu tego. Kiedys potrzebowalam zalozyc konto i tak zostalo a to moj moze trzeci komentarz.)