wkurzyłem się trochę oglądając ten film. Właściwie nie opowiada on o rodzinie, której przychodzi zmierzyć się z chorobą synka, tylko o matce, głeboko wierzącej katoliczce, która momentami wydaje się wręcz śmieszna w swoim zachowaniu. Cały film to rozmowa jaki to bóg jest niesprawiedliwy, że chłopak jest za młody, że...

bezskuteczne i infantylne próby targowania się z Opatrznością.A Jej reakcja (choć ogólnie pozytywna) to drwina z oczekiwań "maluczkich"...Niewiele wiemy o Bogu,ale poruszamy się w naszych zachowaniach utartymi jeszcze w średniowieczu prymitywnie wytyczonymi ścieżkami.Dobór i gra aktorów-najzupełniej zadowalające.

Pan Maciej zdecydowanie lepiej gra w Teleexpresie ;) Temat filmu ciekawy i nieźle zobrazowane zachowania postaci.

Sensowny Orłoś + średniowieczna Segda = udane, choc łopatologiczne, kino dialogu. Fajna końcówka, zajebisty metraż.

Ale "Ofiarowanie" lepsze.

nie umiesciliscie ani jednej fotki malgorzaty pritulak przy zadnym z jej filmow a jestem ciekawa jak obecnie wyglada

Skusiłam sie na obejrzenie tego filmu ze względu na mojego ulubionego polskiego aktora , którym jest pan Marek Kondrat.Byłam przekonana ze film bedzie ciekawy i wciagajacy jednak rozczarowałam sie...to ciągle ględzenie o Bogu i wierze pani granej przez Dorotę Segde rozwaliło mnie...pomyslałam co za...