Skusiłam sie na obejrzenie tego filmu ze względu na mojego ulubionego polskiego aktora , którym jest pan Marek Kondrat.Byłam przekonana ze film bedzie ciekawy i wciagajacy jednak rozczarowałam sie...to ciągle ględzenie o Bogu i wierze pani granej przez Dorotę Segde rozwaliło mnie...pomyslałam co za kobieta...podsumowujac film mnie po prostu nudził...patrzyłam ciagle na zegarek....usmiech pojawił sie na mojej twarzy gdy zobaczyłam ze trwa on tylko 55 minut....