Dodawajcie cytaty z filmu !
Ja uwielbiam ten:
"-Krwawię cicho żyjąc
-żyję cicho krwawiąc"
Jeszcze taki w podobnym guście
"-zamknięty świat, rany otwarte
-otwarty świat, rany zamknięte."
"witam cieee w sali samobójców, Dominik."
"Dominik: podłącz ten kabel sku...wysynuu!!
Ojciec: ja ci dam sku..wysyna!"
"Masz wszystko w środku czego potrzebujesz. Nie potrzebujesz szkoły, rodziny. Nie potrzebujesz nikogo."
"Jestem wolna. Polecam polecam to uczucie"
"Ocean. Podoba ci się? On nic nie musi. Może zrobić co chce, ale nic nie musi."
niezła jestem co? :P
"ZADZWOŃCIE DO MOICH RODZICÓW!!!!!" kiedy umierał w toalecie, nie jest to mój ulubiony, ale wtedy wybuchłam i ryczałam pół drogi jak wracałam do domu :(((
I jeszcze jak po judo w szatki krzyczał, do telefonu "ty masz tu być, ty masz mnie k**rwa pilnować" czy coś w tym stylu ;)
ogólnie to bardzo mi się podobało jak krzyczał :D
O, przypomnieliście mi jeden z niewielu minusów tego filmu, te krwawię cicho żyjąc... Jezu, jakie to tandetne! Jak podobało mi się w tym filmie prawie wszystko, to to w ogóle nie :D. Mnie jak już to zapadło w pamięć: "Minister nie musi wiedzieć takich rzeczy!" i to jak wyzwał ojca i matkę by podłączyli internet, też zapadło...
Skoro już pani musi tutaj pracować to może będzie się pani zwracała do mnie pan? Niech pan pójdzie na góre panie dominiku?, prostokącik z klamka to mistrzostwo :D
ten był dobry, prostokąt z klamką też, wkurzające były te teksty : "Świat otwarty, rany zamknięte" itp. Oczywiście celowo wiało od nich takim pseudo-patosem i tandetą, żeby móc pokazać oddziaływanie emocji na Dominika. Które sceny podobały wam się najbardziej? Mi sceny w pokoju Dominika, kiedy tarza się po łóżku itp.
Mnie sie podobała scena z Aleksem podczas treningu judo, zaskoczyła mnie i wydała sie niebanalna.. poza tym moment w operze po sztuce, kiedy Dominik ostentacyjnie mówi o swojej orientacji a później całuje rzeźbę..
"Jestem wolna polecam to uczucie"
"Może zrobić co chce ale nic nie musi"
"MASZ ICH PRZESTRASZYĆ"
"Ty masz cierpieć, jak jeszcze nigdy nie cierpałaś, masz wyć z bólu"
"Zapraszam ciee do sali samobójców Dominik"
"Można ściszyć tą muzykę , i jeszcze troche, i jeszcze i dla mnie tak jeszcze trochę"- jakos tak dokładnie juz tego nie pamietam...
"W dupie ci się poprzewracało, nie jesteś gejem, oddaj mi internet" -na samym końcu scena w kiblu
No i jeszcze mnie rozśmieszyło "Wygląda jak Włochy" ;)
"Podłącz internet sku*******"
"Chętnie bym z nią poszedł, ale jestem gejem"
"A ten wygląda jak włochy"
"Masz tu przyjechać, masz mnie pilnować!"
"Ze mną się k**wa jest! Mnie się pilnuje i ze mną ma się być!"
"szczerze to ja nie rozumiem samobójców, bo żeby żyć trzeba mieć odwagę, a samobójcy to tchórze, tchórze i narcystyczni egoiści, którzy myślą, że wszystko kręci się wokół nich, jak można odebrać sobie najcenniejszy skarb jaki się ma, jak można zrobić sobie to i zrobić to najbliższym ludziom? ja tego nie rozumiem i nie chce tego rozumieć, przecież życie jest po to, żeby dawać jak najwięcej innym ludziom.”
barin10... normalnie jestes moim idolem :)))))))))))))))
ps. pozdrawiam wszyskich hardcorów robiących w holiłłłłłłłłudzie ;)
"Można troszkę ciszej?"
"Chętnie poszedłbym z Tobą na bal, ale jestem gejem."
"W zamian, że ja Ci pokazałem moją twarz, to w zamian za to ty pokaż mi swoją."
"Masz cierpieć, ty masz cierpieć jak jeszcze nigdy nie cierpiałaś."
"Pomóż mi mamo, ty je***a suko!"
"Ja wam nakręcę pornosa"- nawet nie pamiętam w którym momencie dokładnie to było, ale zapadło mi w pamięci
"Bo ze mną się ku*wa jest..."- cała ta scena w szatni była po prostu świetna
"Chętnie poszedłbym z Tobą na bal, ale jestem gejem."
ja filmu nie oglądałam , ale z traileru to fajny cytat był " Ty masz cierpieć , jak jeszcze nigdy nie cierpiałaś ".
"Mama! Kabel!"
Ja z tego nie mogłam, albo jak on do tego szofera dzwonił, żeby po niego przyjechał.
"- To jest skarb.
Wiesz, wszystko co odstaje od normy wszystko...
...jest zagrożone
My możemy się bać
- Sylwia, to co mam zrobić?
- Masz ich przestraszyć.
Bądź terrorystą,
jesteś terrorystą."
"- Nienawidzę realu, nie wychodzę do niego.
- Ale przecież trzeba wychodzić.
- Ale po co?
- Żeby żyć.
- Ja nie chcę żyć."
"- Masz wszystko w środku czego potrzebujesz. Nie potrzebujesz szkoły. Nie potrzebujesz rodziców, bliskich. Nie potrzebujesz nikogo."
dzięki dopiero teraz zdałam sobie sprawę jakie niektóre dialogi były słabe, naprawdę. A już w szczególności ten pierwszy napisany przez założycielkę tematu.
" nie znasz składu powietrza którym oddychasz,to powietrze cię zabija. "
mój ulubiony ;]
Kurde. Racja. Niektóre dialogi, a może i nawet większość były tak beznadziejne, że aż szkoda o nich mówić. Ale zastanówcie się, czy może to było zrobione specjalnie? Cała ta Sylwia i to, że to co mówiła go przekonało. Przecież nikogo normalnego by to chyba nie ruszyło, prawda? Uznałby ją za obłąkaną i żył dalej. Ale coś do niego przemówiło jednak. Więc może autor chciał pokazać jak młodzi są teraz łatwowierni? Jak wierzą we wszystkie bzdury i jak bardzo są podatni na innych? Kto by się przecież przejmował tym, że na Facebooku się z niego śmieją? Dla niektórych to całe życie, innym to po prostu zwisa i powiewa. Może o to chodziło w tych tandetnych tekstach? Ale oczywiście to jest tylko moja opinia, jedna z ponad pół miliona osób które poszło na Salę. A może nie miały one żadnego sensu i były tak ot? Who knows...
Jak dla mnie chodziło o to że niektórzy ludzie są poprostu wrażliwi a nie łatwowierni.
Tego chłopaka zniszczyło to że bł wrażliwy na to że ktoś o nim źle myśli. Nie potrafił żyć ze świadomościa że ktoś się będzie z niego śmiał, nie był dość silny aby to przeboleć.
I nie chodzi o to że uwierzył w to co sylwia mu mówiła . Wydaje mi się że sytuacja w kóter cała szkoła się z niego śmiała go przerosła a sylwia dawała mu inne rozwiązanie.
Zgadzam się z Osoba_bez_imienia i Just_be_yourself
Zastanawiałam się również nad tytułem.
Problemy Dominika zaczęły się od tych z najbliższym otoczeniem. Twórcy twierdzą, że to przeciętny chłopak (ja nie do końca, ale zostawmy to). Sala Samobójców oglądana w sali kinowej. Może to porównanie trochę na siłę, ale w sumie to wszyscy tworzymy Salę Samobójców. Może obok siedział obok nas niedoszły Dominik lub doprowadzamy kogoś do takiej sytuacji?
Chyba za dużo nawdychałam się szkolnego odoru. Zaczynam gadać o rzeczy i doszukuję się cudów w tym filmie.
Był dobry, nie genialny, ale dobry.
Tylko podobał mi się cytat o ściszaniu, mimo że się domyśliłam po pierwszej prośbie.
On chciał żyć, ale zorientował się za późno, dopiero wtedy, kiedy już połknął tabletki... Zobaczcie, nawet kiedy umierał wydawało mu się, że spotyka Sylwię - czyli była dla niego tak samo ważna jak rodzice, których to zresztą wołał w ostatnich sekundach swojego życia.
Też tu zaczęłam płakać, a skończyłam pod bramką przed domem, czyli jakieś 40min. jazdy busem :D
Dokładnie. Moment w którym płakał że nie chce umierać i żeby wezwali jego rodziców. Koszmar. Strasznie płakałam.
A mi sie plakac chcialo ale nie moglam :( moja dziewczyna sie ze mnie smiala bo jej nsie film nie podobal, stwierdzila ze takie emo do niej nie przemawia. Ja bylam zachwycona filmem. Chetnie bym zobaczyla go jeszcze raz.
Hmm roznie to bywa...nie chcialam zeby sie mnie smiala. Moja dziewczyna troche inaczej reaguje niz ja;)
Ogólnie film był bardziej komedią niż dramatem... oj oj... chyba nie jestem wrażliwa haha xD
jeden z najgłupszych tekstów jakie w życiu słyszałam to:
Synku kupiliśmy Ci nowe drzwi, cieszysz się?
to tyle w tym temacie ;D
hahahhahaha fitness10!! Bosko napisałeś/łaś : ''jeden z najgłupszych tekstów jakie w życiu słyszałam to:
Synku kupiliśmy Ci nowe drzwi, cieszysz się? '' hahahahhahaha
SZACUN!!
Komiedią...?
Nie chodzi o wrażliwość tylko zrozumienie no ale jak kto woli :)
To nie był poprostu łatwy film, ja np po mocniejszych filmach lubie pomyśleć, przeanalizować.
Ale od początku wiedziałam że to nie komedia. Jasne było kilka śmiesznych scen, ale do komedii to daleko mu jest :)
Nie był prostu - błagam Cię - był prosty jak budowa cepa. Co tu było to rozumienia?
Trudna to może być twórczość Bergmana.
Po prostu dla mnie film był słaby... chociaż jak się patrzy na inne polskie twory to można powiedzieć, że był nawet przyzwoity ;)
Widzisz było wiele do rozumienia i analizowania na swój sposoób. Każdy może z tego wynieść co chce.
A jak się śmiejesz z filmu który śmieszny nie jest to znaczy że nie rozumiesz albo nie dociera do Ciebie sens przekazu. Szkoda, twoja strata