"natrafiłem na : przypalanie sutków, jedzenie g@wna, skalpowanie, gwałcenie, duszenie, wieszanie" - mistrzu w 15 minut tylko to zauważyłeś? I kto tu jest psychopatą i zboczeńcem.

Nie wiem chłopcze o co ci chodzi i czego się czepiasz , ale z pewnością twój przypadek jest już jakoś nazwany po łacinie, mimo że chyba jest nieuleczalny. Szkoda że nie doczytałeś mojego posta do końca, a może doczytałeś lecz nie zrozumiałeś. Wróć do swojego ukochanego " dzieła" i wyszukuj więcej przez całe dwie godziny. Mówiąc bardziej zrozumiale dla twojego poziomu " wal się".

Wiadomo przecież, że nie wiesz o co mi chodzi. Jak wyzdrowiejesz to zrozumiesz.

Bujaj się trollu.

Dlaczego używasz pojęć, których nie rozumiesz?

Potwierdzasz jedną regułę. Swój swojego broni. Nazista -nazisty, blokers -blokersa, rasista -rasisty, no i oczywiście amator psychicznych filmów "reżysera" psychicznych filmów. Pisząc swojego pierwszego posta miałem nadzieję, że odezwą się jacyś zdrowi psychicznie ludzie i potwierdzą że - jedzenie g@wna jest nienormalne. Nawet zwierzęta tego nie robią. A tu nagle nie wiadomo skąd, nie wiadomo po co wyskakujesz ze swoim mądrościami i potwierdzasz atakując mnie, że jedzenie g@wna jest okey i to ja jestem nienormalny. Mam do ciebie jedną prośbę. Zniknij i nie ośmieszaj się już. Miej chociaż odrobinę ludzkiej godności i nie popieraj tego co tej godności pozbawia. A na pewno pozbawiają tego typu produkcje jak ta. Jeżeli chcesz być pewien tego co popierasz to spróbuj odrobinę. Może na początek swojego i to posypanego cukrem. Ja nie próbowałem, bo rzygać mi się chce już na samą myśl. Ale ty spróbuj może kogoś sobie podobnego przekonasz. I nie pisz do mnie więcej bo dodałem cię do spamu.

Ty naprawdę musisz się leczyć. Mylisz fikcję filmową z rzeczywistością. Inną sprawą jest to, że nigdzie nie napisałem że jedzenie kału (może masz wstręt do czekolady bo kał to tylko był na ekranie) jest normalne. Film ma za zadanie krytykować chorą ideologię nazizmu więc i w chory sposób to robi. Tutaj nie widzisz sensu, a gdzie widzisz sens w Terminatorze, którego oceniłeś na 10? No właśnie, tylko tam jest zabijanie ludzi przez robota - z pewnością bardziej humanitarne dla Ciebie niż jedzenie kału. Widzisz teraz kto tu się ośmiesza? Rzecz jasna Terminator to świetny film, ale podałem ten przykład aby pokazać Twoją hipokryzję. Jedzenie kału nie, mordowanie tak. Nie podałeś ani pół argumentu na niekorzyść filmu, mało tego pooglądałeś fragment 15 minut i masz czelność oceniać całość. Brawo geniuszu.

Taki z ciebie znawca kina i filozof jak z koziej d@py trąba. Mi wystarczyło do oceny 15 minut, ty możesz oglądać i 100 razy cały i tak niczego nie pojmiesz. Akceptujesz ten "film" a więc akceptujesz wszystko to co zawiera. Porównywać Terminatora do takiego g@wna. ? Nie kompromituj się. Nie odpiszę już, bo tak jak się pożegnałem na zawsze z tamtym chłamem tak i żegnam się z tobą. W życiu kieruję się zasadą unikania tego co złe. Nie wiem jak by człowiek się nie starał to i tak zawsze idąc chodnikiem może wdepnąć w coś miękkiego. Obciera się wtedy but o trawę i idzie dalej. Dlatego obcieram but po tobie i idę dalej. Możesz się wymądrzać przed kimś innym. Żegnaj.

Hipokryta najgorszej maści. Skoro unikasz tego co złe, to dlaczego kręcą Cie zabójstwa tak jak to ma miejsce w Terminatorze? Tu nie chodzi o to, że się wymądrzam tylko Ty robisz z siebie idiotę (mam nadzieję, że tylko udajesz) oceniając film na podstawie 15 minut. Nie wiem też dlaczego, ale mam takie dziwne wrażenie że masz kłopoty z kupą w życiu codziennym bo tyle o niej piszesz. Jeśli chcesz unikać tego co złe to musiałbyś przestać istnieć.

jakikolwiek by ten film nie był, zwracanie się do innych per "chłopcze", nastawienie typu "przestań doceniać to czego ja nie lubię", wszędobylskie epitety i ciągłe nawiązania do "g@wna" i "d@py" sprawiają, że wychodzisz na niedojrzałego emocjonalnie gimbonautę z jakąś dziwną fascynacją fekaliami i ogólnie wydalaniem. Jak czytam spoilery to aż dziwię się, że film nie przypadł Ci do gustu.

Dziękuję za naukę. Dzięki mniej wiem że zwracanie się do kogoś "chłopcze" jest złe, natomiast "niedojrzały emocjonalnie gimbonauta" jest dobre. Krytykowanie jedzenia gów... przepraszam stolca przez człowieka jest dobre, a krytykowanie tego ( w moim przypadku ) jest złe. Krytykowanie kogoś kto krytykuje mnie jest złe, a krytykowanie mnie jest dobre. To naprawdę pouczające. Oprócz tych twoich "mądrości" dowiedziałem się jeszcze jednej rzeczy. Na tym świecie jest jeszcze jeden kretyn więcej w twojej osobie.
Jeszcze raz powtarzam ten "film" to totalne dno, twór psychopatów, a każdy kto broni tego "dzieła" chociaż jednym słowem przekracza tą linię stanowiącą granicę normalności i staje obok nich na polu obłędu. I nie czytaj spojlerów tylko obejrzyj go sobie osobiście. Albo posmaruj sobie chlebek stolcem i sam skosztuj. Może lepiej bez chlebka. Chlebek może popsuć ci smak.

EOT

Ps. Nigdy nie chodziłem do gimnazjum. Nie było ich wtedy,

a... czyli jednak troll
to ja się odmeldowuję

przecież to jest jeden z najbardziej szokujących filmów które widziałem ale w dobrym znaczeniu widać nie znasz historii dlatego się dziwisz tu jest pokazane co się działo w prawdziwym świecie bez propagandy a to i tak jest za słabo zrobione to że ci się to nie podoba bo są takie momenty masz prawo ale nie oceniaj filmu jeżeli go nie rozumiesz to po pierwsze po drugie żeby takie filmy oglądać trzeba mieć trochę wiedzy i rozeznania i prosił bym na przyszłość abyś najpierw trochę jej posiadł a nie wygadywał stek bzdur ......

Podrznięcie gardła, wydłubywanie oka, wkładanie gwoździ do jedzenia i jeszcze takie tam inne.

Nie przepadam bardzo za ocenianiem filmu po urywkach, ale muszę przyznać, że jako osoba, która wytrzymała oglądając przez prawie 2h! tą ŻENADĘ doszłam do bardzo podobnych wniosków. Jedzenie g@wna jest nienormalne! Szcz@nie sobie do jam ustnych jest nienormalne! Podniecanie się tym jest nienormalne!

Też nie jestem fanką tego filmu, bo był dla mnie za ciężki, ale na pewno nie chodzi w nim o "podniecanie". Ten film ma mocne przesłanie, ale nie każdy to rozumie.

Jestem już po przetrawieniu Salo. Początkowo wzbudził we mnie skrajne emocje co widać powyżej. Czas jak i krótka dyskusja z Kamilekim pozwoliła mi ten film odbierać w nieco mniej negatywnym świetle.

To oświeć tych niekumatych.

Oczywiście trzeba być debilem, żeby myśleć, że ten film miał na celu podniecanie kogokolwiek. A jak oglądasz film, w którym ludzie się mordują, to też potem zakładasz debilny temat typu "jako można lubić ten film, przecież zabijanie ludzi jest nienormalne!!"? Pewnie nie, w końcu oswoiliśmy się już z zabijaniem, gwałceniem i torturowaniem na ekranie i nie widzimy w tym nic złego. Jedzenie gówna to natomiast poważna zbrodnia i takiego filmu należy zabronić!!

Powiem tak,
minęło stosunkowo sporo czasu odkąd zobaczyłam film. Pierwsze wrażenia jakie po sobie pozostawił to właśnie szereg moich oburzonych wypowiedzi. Teraz patrze na niego inaczej. To dobry, kontrowersyjny, szokujący film. Film inny niż wszystkie, którego nie powinno traktować się jako coś przeciętnego, ale (powtórzę to słowo, które ciśnie mi się na język po przeczytaniu niektórych wypowiedzi) "podniecanie" się tym jest nienormalne!
Odpowiem na Twoje pytanie, yossarianie84. Nie, nie założę debilnego wątku o nienormalności w zabijaniu. Dlaczego? Dlatego, że wychowałam się na widoku krwi serwowanym w telewizji, w książkach. Na widoku jedzenia kupy się nie wychowałam, stąd szok po zobaczeniu tego po raz pierwszy, wzburzenie, emocje, brak konkretnych słów ponad "nienormalność" - słowa tak względnego jak pojęcie piękna, a być może nawet jeszcze bardziej.
Smakowanie się gównem, robienie z tego celebracji, zasiadanie do uczty - jeżeli dla Ciebie jest to coś tak naturalnego, dobrego i fantastycznego, jeżeli bez oporów mówisz o tym jako o małostce, czymś z czym z łatwością można się oswoić - dobrze, rozumiem, dziel się z innymi swoimi poglądami, polecaj wszystkim Salo - w końcu to film, który należałoby szeroko reklamować, tak aby każdy oswoił się z jedzeniem kupy, smacznego.

To jedynie przez chory świat człowiek oswoił się z motywem zabijania. Jedzenie kupy nie jest czymś najgorszym co można pokazać. Mnie nie ruszyło w ogóle i dziwię się nieco tymi komentarzami. Natomiast nikt chyba nie mówi o celebracji i że jest to fantastyczne. Przynajmniej ja się z tym nie spotkałem.Przecież zdecydowanie ostrzejsze obrazy można pokazać, tyle tylko Salo nie jest tanim horrorem i jest to bardziej niespodziewane. Film ten natomiast masakruje nieograniczoną władzę i samego człowieka. To do czego może być "zdolny". Tak mocnej krytyki moim zdaniem nikt nie przedstawił. Pasolini poszedł na maxa mimo, że granice dobrego smaku przekraczał już w wielu wcześniejszych swoich filmach. To artysta bezkompromisowy, wg mnie można go kochać albo nienawidzić, ja należę bardziej do tej pierwszej grupy mimo, że nie za bardzo mi odpowiada jego życie prywatne (ateista, komunista i homoseksualista). Jednak oddzielam twórczość artystyczną od samej osoby twórcy, a tą miał pan Pasolini fenomenalną. Na koniec: czy Salo jest dla każdego? Odpowiadam - nie.

"Film ten natomiast masakruje nieograniczoną władzę i samego człowieka. To do czego może być "zdolny". "
Tego typu argument na poparcie dla tegoż filmu i innych jemu podobnych, jest najbardziej dennym, oklepanym i zupełnie bezsensownym argumentem.
Dlaczego? Ano dlatego, że można go podpiąć pod WSZYSTKO. Uniwersalny argument potwierdzający, że każdy film jest dobry.
Film o gwałceniu małych dzieci jest dobry, bo pokazuje do czego zdolni są ludzie.
Film o handlarzach organami jest dobry, bo pokazuje do czego zdolni są ludzie.
Film o obdzieraniu ludzi ze skóry jest dobry, bo pokazuje do czego zdolni są ludzi.
Film o przyszywaniu ludziom ust do odbytów (Ludzka stonoga) również jest dobry, bo pokazuje bla bla bla.
Kiedy brak argumentu, ten zawsze jest pod ręką.

Są ludzie dla których występowanie krwi w filmie jest już bezsensowne. Można i tak. Jednak kino nie powstało po to by tylko pokazywać dobro. Wszystko rozchodzi się o to czy np. ostra przemoc czy zachowania seksualne są nieadekwatne ukazane w stosunku do poruszanej treści. Jeśli tak to sam uważam za słabiutką taką produkcję. Jednak w Salo to się wg mnie pokrywa z treścią. Jedynie pod koniec mamy serię dość mocnych obrazów, ale prócz tego nie ma słynnego przerostu formy nad treścią.

Nie wiem co masz przeciwko jedzeniu gówna :-(
Pozdrawiam myślących NAPRAWDĘ INACZEJ.

fetyszyzm level 1000000... błagam napisz że Twoja poprzednia wypowiedź to żart...

Widać nie uważałeś na lekcjach historii, skoro tylko tyle wyniosłeś z tego filmu.

Wg filmoznawców i ludzi mocno związanych z filmem Pasolini to jedne z najwybitniejszych włoskich filmowców, a czy po obejrzeniu kilkuset filmów a w zasadzie tylko ruchomych obrazów z głosem dałbyś się zabić broniąc swojego poglądu. Na szczęście ocena 1 jaki i 10 potwierdza to że ten film jest po prostu bardzo trafiony.

Dokładnie, jeżeli byłaby skala minusowa, to ten film miałby ich nieskończenie wiele.

Ja uważam, że film jest dobry, tzn dobrze zrobiony a to, że przedstawia schizę to zboczenie De Sade'a nic wiecej, moze powinno sie traktować go jako lekcję i przestrogę? Wątpie, zeby po obejrzeniu całości ktoś bez sprzeciwu dopuściłby do panowania bezprawia które umożliwiało by takie traktowanie ludzi.

zgadzam się z tobą