Oglądnąłem fotosy i uważam, że ten film powinien być zakazany i ocenzurowany. Nikt normalny nie powinien tego oglądać, w żadnym kraju, w żadnym kinie, na żadnej stronie. Spalić to, zakopać popioły i zapomnieć że istniało... Jest filmem chorym , który działa jak papka dla pedofili i morderców (moim zdaniem, którego nie musicie podzielać). Kto wie, czy po obejrzeniu nie pojawi się nowy Fritzl ? Jest wyrazem dewiacji i ohydy, fałszuje prawdę historyczną o republice Salo która wcale aż tak zła nie była, (co nie znaczy że była rajem na ziemi). Nie zamierzam tego obejrzeć by ocenić, chciałbym aby wszyscy użytkownicy mieli podobne zdanie, niestety życie uczy, że ludziom spodoba się nawet najgorsze badziewie. Skoro genitalia na krzyżu uznali za sztukę ? Film ten jest niegodny cywilizacji i człowieczeństwa , mam nadzieję że pewnego dnia usuną go z tej strony i całego Internetu.
Przepraszam Was, jeżeli kogoś uraziłem, po prostu emocje po obejrzeniu fotek mnie przerastają :/
Dzisiaj obejrzałem... Oczywiście problemu z oceną nie było, bo nic innego jak 1/10 dać nie można.
Dzięki temu filmowi poznamy takie nazwy jak anus, ekskrementy a także takie definicje jak urofilia i koprofilia.
Nie zamierzam się rozwodzić nad głębią tego filmu, bo i tak znajdą się tacy, którzy uważają go za genialny ale po mojemu głębia tego filmu znajduje się w przenośni i dosłownie w... anusie.
To jednak obejrzales ? Ja jak doczytalem ze sa tam dzieci to z miejsca podziekowalem. A co do takich filmow, to racja tego nie powinno byc wogole. I dobrze ze ukatrupili tego porabanca, takich zjebow odrazu do szatkownicy.
"I dobrze ze ukatrupili tego porabanca, takich zjebow odrazu do szatkownicy", mówisz? To co w takim razie trzeba by zrobić z człowiekiem, który chciałby zabić kogoś tylko za to, że nakręcił film?
Jezeli Ty twierdzisz ze ludzie ktorzy kreca tak chore filmy sa normalni to powodzenia, zaliczasz sie do nich tak samo.
Dokładnie, i przy ocenie 5,6 i głosach ponad 3,5 tysiąca co można sobie pomyślec o ludziach...
Ludziach? Czasem mam wrażenie, że zwierzęta stoją wyżej w hierarchi ewolucji Darwina nad tymi, którzy chociaż z wyglądu pasują do homo sapiens.
Filmu nie widziałeś, ale mimo wszystko temu "dziełu" wypada dać jedyneczke :)
Wiem, że zaliczam się do normalnych, nie musisz mi tego mówić. Czego raczej nie można powiedzieć o Tobie, bo to co napisałeś wcześniej jest znacznie bardziej obrzydliwe niż największe czekoladowe gówno.
Powaznie lubisz jesc gowno ? To musisz chodzic ciagle najedzony. I od tego Ci calkiem sie poje... we lbie. Idz do kanalow tam masz pelno tego co plywa, moze znajdziesz tam drugiego takiego i bedziecie sie w dupe walic :D
Spoko, to ja i @gorhand będziemy się podniecać takimi filmami jak Władca Pierścieni, Hostel, Piła, Bunkier (bo widze że oceny takie same) a Ty zostań przy tym tytule. Najlepiej zaproś kumpli i jakieś panny i włącz im zajebisty film o kupach w talerzu.
Pozdro xD
Serio uważasz, że Piła i Hostel są w czymś lepsze? Przecież one są jeszcze bardziej chore.
Na to wychodzi, chociaż tego nie rozumiem bo poziom bezsensownego okrucieństwa w takim Hostelu jest znacznie wyższy niż w Salo, który z kolei Cię odrzuca.
Owszem, i już nie raz sobie mówiłem, że sporo już w życiu widziałem, ale co jakiś czas znajdzie się coś, co wywraca flaki na nowo.
Nie wiem gdzie to wyczytałeś ale dzieci tu nie ma. A najmłodsi "aktorzy" to mają pewnie jakieś 16-18 lat.
Nie wiem jak można mówić, że twórców takiego kina powinno się zabić, czy coś w ten deseń. Film jest adaptacją (i to dosyć luźną) powieści (niedokończonej, ku mojemu ubolewaniu) De Sade'a. Żeby konkretnie zrozumieć o czym opowiada ta historia i jaka jest ona wbrew pozorom głęboka i świetnie skonstruowana, należałoby przeczytać jakieś porządne opracowanie. Nie będę tutaj szpanował swoją wiedzą z tego zakresu, jednakże powiem wam coś takiego:
Ten film MA obrzydzać. Ten film MA być chory. Na samo wspomnienie tej historii powinniście się wzdrygać.
A dlaczego? Bo jesteście normalnymi ludźmi - 120 dni Sodomy jest jednym z pierwszych i największych studiów zła w historii, uwieńczeniem działalności pisarskiej Markiza (jak wspomniałem, niestety nie skończonej). Jest to historia ludzi zepsutych, złych do cna -> ich charaktery, tka świetnie rozpisane w powieści... ech, bajka. A raczej koszmar, bo to bardziej odpowiada założeniom. Powiem wam jednak, że film jest bajeczką dla dzieci przy pierwowzorze. Jest pozycją wartą obejrzenia, choć przyznam iż trudno dostępną.
A mówienie, iż wpakowałoby się kulę w łeb człowiekowi, który wykonał taką adaptację - jest oznaką ignorancji i ciasnoty umysłowej. Rozumiem, że obraz pokazany może się nie podobać, ba właściwie powinien się nie podobać i widz powinien się z nim nie zgadzać kategorycznie. Jednakże ja osobiście podziwiam odwagę reżysera, który spróbował przenieść na ekran tę historię, bo to nie lada wyczyn. Jak widać mu się później nie opłacił (chociaż o ile dobrze pamiętam, to ktoś go oskarżył o pedofilię, czy coś)
Pozdrawiam czytających.
Oczywiście opcja edytuj nie działa, dlatego wklejam to samo, nieco powiększone (proszę mi wybaczyć, nie moja wina):
Nie wiem jak można mówić, że twórców takiego kina powinno się zabić, czy coś w ten deseń. Film jest adaptacją (i to dosyć luźną) powieści (niedokończonej, ku mojemu ubolewaniu) De Sade'a. Żeby konkretnie zrozumieć o czym opowiada ta historia i jaka jest ona wbrew pozorom głęboka i świetnie skonstruowana, należałoby przeczytać jakieś porządne opracowanie. Nie będę tutaj szpanował swoją wiedzą z tego zakresu, jednakże powiem wam coś takiego:
Ten film MA obrzydzać. Ten film MA być chory. Na samo wspomnienie tej historii powinniście się wzdrygać.
A dlaczego? Bo jesteście normalnymi ludźmi - 120 dni Sodomy jest jednym z pierwszych i największych studiów zła w historii, uwieńczeniem działalności pisarskiej Markiza (jak wspomniałem, niestety nie skończonej). Jest to historia ludzi zepsutych, złych do cna -> ich charaktery, tka świetnie rozpisane w powieści... ech, bajka. A raczej koszmar, bo to bardziej odpowiada założeniom. Powiem wam jednak, że film jest bajeczką dla dzieci przy pierwowzorze. Jest pozycją wartą obejrzenia, choć przyznam iż trudno dostępną. W recenzji zarzutem jest pławienie się w okrucieństwie, ukazywanie gwałtów - chora wizja reżysera. Ktoś chyba nie czytał pierwowzoru (A teraz jest dostępny w przystępnej cenie, ze świetnym opracowaniem). BO TEN FILM WIERNIE ODDAJE KLIMAT KSIĄŻKI - chociaż nie umieszczono w nim wszystkich deprawacji i tortur. Historia opowiedziana jest, jak wspomniałem studium zła - ukazaniem ludzkiej natury, gdy ta jest wyzwolona spod okowów moralności czy jakichkolwiek zasad człowieczeństwa. I należy na to patrzeć pod tym względem.
A mówienie, iż wpakowałoby się kulę w łeb człowiekowi, który wykonał taką adaptację - jest oznaką ignorancji i ciasnoty umysłowej. Rozumiem, że obraz pokazany może się nie podobać, ba właściwie powinien się nie podobać i widz powinien się z nim nie zgadzać kategorycznie. Jednakże ja osobiście podziwiam odwagę reżysera, który spróbował przenieść na ekran tę historię, bo to nie lada wyczyn. Jak widać mu się później nie opłacił (chociaż o ile dobrze pamiętam, to ktoś go oskarżył o pedofilię, czy coś).
Pozdrawiam czytających i przepraszam za chaos w wypowiedzi.