Nie mogę się zgodzić z opinią, że ten film nie robi takiegio wrażenie po prawie 30 latach od premiery. Wielu moich znajomych nie obejżało go do końca. Końcowe sceny mordowania młodych ludzi są tak brutalne, że ciężko jest wysiedzieć przed ekranem. Passolini stworzył ijednak interesującą rzecz, która pokazuje m.in jak daleko może się posunąć kino w ukazywaniu scen brutalnych oraz (a może przede wszystkim) jak daleko może się posunąć człowiek (zwłaszcza u władzy) w swoim okrucieństwie. Osobom bardzo wrażliwym, mimo wszystko jednak filmu nie polecam, podobnie jak stworzonego 4 lata później włskiego dramatu "Cannibal Hollocaust"