ehem.. obejrzyj sobie "2 girls 1 cup" i powiedz mi co jest gorsze :P Poza tym w "Salo" użyto zamiast gówna czekoladę, na co wyglądało, ale rozumiem - siła sugestii. Pzdr. :P

No niektóre serwisy pornograficzne mają filmy z takimi akcjami jak jedzenie shitu.Na samą myśl chce się żygać.I powiedz mi człowieku czy ludzi nie popierdoliło?I to napewno krwa nie jest czekolada.
takie gówno powinno być zakazane.Czemu w świecie tyle zła?
Przewiduję że ludzkość zgładzi się raczej sama...

Ktoś potrzebuje, zdaje się, więcej dystansu do tego, co ogląda. ;>

A od kiedy jedzenie gówno to zło? To się nazywa koprofagia, nie myl pojęć. ;)

Nie, to Ty mylisz pojęcia - to się nazywa recykling:)
A co do filmu - wychodzi na to, że normalny nie jestem, bo obejrzałem do końca. Ale ani specjalnie mnie nie odrzucił, ani nie powalił głębokim przekazem, który jakoś chyba mi umknął. Przereklamowany.

Po przeczytaniu Twego komentarza odkryłem prawdę o sobie. Jestem nienormalny, gdyż obejrzałem cały film.

Ja też jestem nienormalna, bo obejrzałam ten film i dla mnie jest czymś więcej, niż jakimś "chorym filmem". No cóż, ale w końcu jestem nienormalna ;) .

Nastepnym razem jak bedzie Ci sie chcialo srac, poloz sie na podlodze, podnies nogi do gory i wysraj sie na siebie...mozesz tez troszke przegryzc jak Ci skapnie na buziaczka.Pokaz jaka normalna jestes calemu swiatu, nagrywajac video i puszczajac na youtbe...czekam na linka z niecierpliowscia...

Zygac sie chce na mysl ze ludzie uwazaja to za sztuke i jeszcze daja ocene 10. Ale coz, jedni lubia lody, inni gowno. Jak widac wszystko jest dla ludzi w odpowiednich ilosciach.

dokładnie w końcu dowiedzieliśmy się prawdy o sobie ;p testy psychologiczne itd. już nie są potrzebne, wystarczy puszczać ludziom ten film ;pp

Wyrazy współczucia z powodu tak wąskiej wyobraźni i tak małego dystansu do samego pojęcia "film". Dowiaduję się nagle jakie niewinne i delikatne estetycznie mamy społeczeństwo. W gównie żyjecie na co dzień, a tak was oburza na ekranie.

Kiedyś Gombrowicz drwił z polskich czytelników, którzy przeczytawszy chyba Trans-Atlantyk, mieli w pamięci jedynie słowo "dupa" i "gówno", których obecność w literaturze wielce ich oburzyła.

to ja się cieszę że jestem nienormalny i obejrzalem do końca. dobry film, nic wielkiego, ale spoko.

Przyjmuje wyzwanie.

Normalności nie ma. A żeby się zgodzić się na grę w takim czymś należy mieć brak zachamowań, idiotyzm jest opcjonalny jedynie.