PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1194}
7,3 26 924
oceny
7,3 10 1 26924
7,2 4
oceny krytyków
Samowolka
powrót do forum filmu Samowolka

Sądzicie że film jest przereklamowany czy takie wydarzenia mają miejsce ?

ocenił(a) film na 10
michal_1992r

Ten film to 100% prawdy

michal_1992r

Typowej fali w dzisiejszym wojsku nie ma, zanika. Wojsko staje się zawodowe ( z nazwy przynajmniej ;d) i nie ma tam miejsca dla ludzi z wyrokami/po wyrokach i nie dostają się tam ludzie pierwsi lepsi.

ocenił(a) film na 10
Lewus

Ale to bylo mozliwe, kiedy ZSW byla przymusowa. Moze nie w kazdej falowej jednostce taki Tygrys moglby dzialac - Tygrys mial 7 na falomierzu, nie mogl docierac nowego poboru. Ale to moglo sie zdarzyc.

użytkownik usunięty
Drunksoldier

Tygrys nic by Kowalskiemu nie zrobił, gdyby ten nie stawiał się w idiotyczny sposób. Przecież wiadomo, że w wojsku panuje hierarchia, której celem jest zahartowanie psychiki faceta.
Mój ojciec był w wojsku za komuny a kuzyn i facet parę lat temu. Byli poddawani fali a później sami ją stosowali. Teraz wojsko wspominają jako ciekawe doświadczenie obfitujące w przygody, o których można opowiadać anegdotki, maja tez pełno kumpli stamtąd.

ocenił(a) film na 10

Na pewno nie przyznaja sie ze mieli "smarowanie wora" albo kazano im robic "derby".

ocenił(a) film na 7

Dokładnie. Jestem w woju już kilka dobrych miechów i nikomu krzywda się nie dzieje, a to że pracujemy czasami od 6 do 22 (często zupełnie bez sensu) to normalna kolej rzeczy, za rok naszą rolę przejmą kolejni rekruci.

ocenił(a) film na 7
Kikuchiyo

Zamiast robić coś zupełnie bez sensu i się poniżać byście lepiej szkolili się i trenowali. Fala = patologia.

ocenił(a) film na 7
Aruel_filmweb

Nam teżto się nie podoba, ale takie są rozkazy odprzełożonych, a z nimi się nie dyskutuje. Niestety jeszcze trzeba poczekać, aż pokolenie staro-modnych dowódców odejdzie w niepamięć. Może wtedy wojsko to będzie wojsko, a nie ekipa do odśnieżania i zamiatania.

ocenił(a) film na 7

Jaki idiotyczny sposób? Fala to patologia, on jako jedyny miał siłę spróbowac z nią walczyć.
W PRL i ZSRR jak byłeś grzeczny (wiadomo, w takim państwie panuje hierarchia, której celem jest zahartowanie ducha narodu!) nic się tobie nie działo.

Wojsko ma zwiększać umiejętności, a nie szerzyć patologiczne zachowania wśród siebie, takie wojsko to g... nie siła bojowa - bo regulaminy są święte.
Dzięki fali zginęły dziesiątki tysięcy młodych chłopaków takich jak Kowalski - z odwagą cywilną w sobie, czy to z powodu samobójstw, czy z powodu zabójstw.

użytkownik usunięty
Aruel_filmweb

Nie chcę się nad Tobą znęcać ale wypisujesz takie bzdury...
Po pierwsze PRL i ZSRR w założeniu miały być państwami komunistycznymi(piszę w założeniu bo komunizm to niemożliwa w realizacji utopia)- w ideologii komunistycznej wszyscy są równi (brak hierarchii).
Hierarchia obowiązuje w każdym normalnym państwie ... choć nie wiem po co wyskakujesz z polityką!?
Wojsko ma nie tylko uczyć posługiwania się bronią, też posłuszeństwa, pokory, poświęcenia i odporności psychicznej, która może się przydać w warunkach wojennych.

,,Dzięki fali zginęły dziesiątki tysięcy młodych chłopaków takich jak Kowalski - z odwagą cywilną w sobie, czy to z powodu samobójstw, czy z powodu zabójstw.''
Dziesiątki tysięcy!?
Wątpię by suma wszystkich takich przypadków osiągnęła 100.

Bardzo dobrze, że teraz mamy zawodową armię. Dzięki temu trafiają tam chłopaki, które się rzeczywiście do tego nadają, przez co nasze wojsko zyskuje na jakości.

Komunizm utopią? Wszyscy są równi? Chyba coś Ci się pomieszało ;). A dyktatura proletariatu, rządy jednej partii? Co prawda rewolucja proletariatu miała zakończyć walkę klasową, a na czoło miała się wysunąć tylko jedna klasa - robotnicza. To wcale nie świadczy, że "wszyscy byli równi". Nie zrównałabyś księdza z robotnikiem. Poczytaj Lenina i jego koncepcje socjalizmu, którą właśnie przerobił na komunizm ;). Po drugie PRL, to było państwo socjalistyczne, a właściwie socjalistyczno-totalitarne, a nie czysto komunistyczne. Natomiast ZSRR to była czysta komuna od 1922 roku, czyli ustanowienia ZSRR.

To tak co do doktryny komunizmu. I nie polityka, a ustrój ma bardzo duże znaczenie odnośnie armii jaką się szkoli. Otóż, przejaw antyideologiczny w jakiejkolwiek formie był grzechem można by rzec śmiertelnym. A jak się trafiło zgniłe jabłko to lepiej je było od razu usunąć niż pozwolić na gnicie kolejnych.

A co do filmu i fali - to hierarchia w wojsku i "wychowanie" jak najbardziej, ale brak podporządkowania nie musi prowadzić do znęcania się nad drugą osobą, metody które tam były to nic innego jak katowanie. Jeżeli uważasz, że to jest hartowanie odporności itd. to ja współczuje, ale nie wiem czy braku wyobraźni czy lekkomyślności.

użytkownik usunięty
darek_sith

No, chyba Tobie się coś pomieszało skoro uważasz, ze komunizm nie jest utopią.
,,Poczytaj Lenina i jego koncepcje socjalizmu''
Szkoda mi czasu na czytanie takich bzdur. Komunizmu szczerze nienawidzę!
,,Po drugie PRL, to było państwo socjalistyczne, a właściwie socjalistyczno-totalitarne''
E tam ;p... Gwoli ścisłości tamten ustrój zwał się ''realny socjalizm''.
,, Natomiast ZSRR to była czysta komuna od 1922 roku, czyli ustanowienia ZSRR.''
Żadne państwo nie jest, nie było ani nie będzie czysto komunistyczne, ponieważ komunizm jest utopia a jak wiadomo utopii nie da się wprowadzić w życie!
Tyle o komunizmie, ponieważ nie chce mi się rozwodzić na temat tej bzdurnej ideologii.

,, I nie polityka, a ustrój ma bardzo duże znaczenie odnośnie armii jaką się szkoli.''
A czymże jest ustrój jeśli nie polityką!?

,,A co do filmu i fali - to hierarchia w wojsku i "wychowanie" jak najbardziej, ale brak podporządkowania nie musi prowadzić do znęcania się nad drugą osobą, metody które tam były to nic innego jak katowanie.''
Ależ ja się w pełni zgadzam. Mimo to dalej uważam, ze do żadnego katowania by nie doszło, gdyby Kowalski sam ''nie prosił się'' o takie traktowanie swoim prowokacyjnym zachowaniem. Z początku przecież rezerwa traktowała go, jak każdego innego kota. Natomiast dla niego tragedią było, że ktoś na niego krzyczy, że zrobiono mu pilota i do tego poszedł sobie na samowolkę. Zupełnie nie umiał się przystosować do realiów, w jakich się znalazł i swoją bezczelnością doprowadził do takich patologicznych zachowań. Poza tym jestem pewna, że taki Tygrys i tak zapłaciłby więzieniem za to co pod koniec filmu zrobił Kowalskiemu ... nawet w PRL-u.
W wojsku posłuszeństwo jest podstawową sprawą, która w warunkach wojennych decyduje o udanej operacji- życiu i śmierci! Nic dziwnego zatem, że taki nacisk się na nie kładzie.

ocenił(a) film na 10

Kowalski nikogo nie prowokowal. On po prostu domagal sie przestrzegania regulaminu. Po to byl regulamin i przepisy aby je przestrzegac. W koncu w teorii to bylo wojsko, praworzadna instytucja. W praktyce to okazala sie zbieranina przyglupich poborowych i leniwych przelozonych podoficerow i oficerow. Tygrys moze by poszedl do wiezienia, na rok, moze dwa. Za uczynienie innego czlowieka kaleka do konca zycia (polamany kregoslup). Do wiezienia i to na czas dluzszy powinni byc wyslani przelozeni, sierzant Kufel i porucznik Lutek, za tolerowanie przestepczych zachowan w podleglej im kompanii.

użytkownik usunięty
Drunksoldier

Kowalski zachowywał się jak primadonna. Na dodatek donosił do dowództwa, więc nic dziwnego, że go nie lubili i starali się gnoić jak się dało... a że w pewnym momencie przesadzili to fakt!
Wojsko to nie jest przedszkole! Człowiek, który tam trafia musi się dostosować do pewnych reguł, zamiast domagać się specjalnego traktowania.

ocenił(a) film na 10

Szkoda tylko ze to dowodztwo nic nie zrobiło po tych donosach. Jezeli czlowiek musi odwalic juz to wojsko, to niech go przynajmniej traktuja jak człowieka. Kowalski byl w wojsku tylko dlatego ze nie dostał sie na studia, dobrowolnie tam nie poszedł, chciał odbyc ten "zaszczytny" stosunek z wojskiem i miec swiety spokoj. W wojsku spotkał sie z chamstwem, kradziezami, i łamaniem podstawowych praw człowieka. Nic dziwnego ze chciał to zgłosic, bo tego nie powinno tam byc. Jezeli wojsko opiera sie na takich układach, to w razie wojny szeregowi nie beda walczyc z wrogiem, a z własnymi przełozonymi.

"Szkoda mi czasu na czytanie takich bzdur. Komunizmu szczerze nienawidzę!"

Jak możesz w ogóle się wypowiadać na temat ustroju którego nie znasz, bo nigdy o nim nie czytałaś? Dobra rada życiowa, o wrogu trzeba też dużo wiedzieć ;).

"Gwoli ścisłości tamten ustrój zwał się ''realny socjalizm''"

To jest to samo ;)

"Żadne państwo nie jest, nie było ani nie będzie czysto komunistyczne, ponieważ komunizm jest utopia a jak wiadomo utopii nie da się wprowadzić w życie!"

W odniesieniu do tego, co pisałaś wyżej, wnioskuje, że jedyna utopia to Twoja wiedza na temat komunizmu.

"A czymże jest ustrój jeśli nie polityką!?"

Otóż ustrój to forma sprawowania rządów w państwie (bardzo upraszczając), a polityka to kierunki rozwoju i prowadzenia państwa przez władzę która aktualnie występuje w kraju (także w dużym uproszczeniu).

Co do filmu to jak ktoś wcześniej napisał, że Kowalski domagał się tylko przestrzegania regulaminu, domagał się szanowania praw żołnierzy. Fala jako naginanie prawa, różni się od fali, która je łamie. A Tygrys je łamał. Jak na ironie sam tytuł można rozumieć dwojako - samowola Kowalskiego/ samowola jako stan który istniał w wojsku.

Bronisz Tygrysa, jak tygrysica :D, bo można odnieść wrażenie, że byleby się Kowalski stosował niezależnie od tego co mu każą.

Małe podsumowanie całego posta: gdyby w znienawidzonym przez Ciebie PRL-u byli tylko ludzie myślący jak Ty (słuchaj ślepo przełożonych, a unikniesz bitki), to rosyjski byłby teraz Twoim ojczystym językiem.

użytkownik usunięty
darek_sith


,,Jak możesz w ogóle się wypowiadać na temat ustroju którego nie znasz, bo nigdy o nim nie czytałaś? Dobra rada życiowa, o wrogu trzeba też dużo wiedzieć ;).''
Po pierwsze nadinterpretacja słów rozmówcy jest mało inteligentna- nigdzie nie napisałam, że nigdy nie czytałam o komunizmie, z mojej wypowiedzi wynika jedynie, że nie czytałam Lenina. Poza tym o ile mi wiadomo twórcami komunizmu są Marks i Engels.
Po drugie nie muszę czytać ‘’dzieł’’ Lenina by wiedzieć na czym polega komunizm i jak wyglądają realia życia w państwie, w którym obowiązuje wyrosły z komunizmu ustrój.
Nie omieszkam tez udzielić Ci ,,rady życiowej’’.;p- Nie wypowiadaj się na temat wiedzy nieznanej Ci osoby, bo możesz się później mocno zdziwić. Pomijając fakt, ze wyciąganie daleko idących wniosków na podstawie przeczytania lakonicznego posta, również jest mało inteligentne.

"Gwoli ścisłości tamten ustrój zwał się ''realny socjalizm''"
,,To jest to samo ;)''
Napisałam to w rewanżu- Ty mnie ‘’oświeciłeś’’ informacją, że PRL był państwem socjalistycznym- co wie prawie każde dziecko w tym kraju- więc Ci się w czepialski sposób odwzajemniłam.;)

"Żadne państwo nie jest, nie było ani nie będzie czysto komunistyczne, ponieważ komunizm jest utopia a jak wiadomo utopii nie da się wprowadzić w życie!"
,,W odniesieniu do tego, co pisałaś wyżej, wnioskuje, że jedyna utopia to Twoja wiedza na temat komunizmu.''
Albo po raz kolejny masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, albo zdanie, które sam napisałeś można by odnieść do Ciebie.
Komunizm jest utopią, niemożliwa do zrealizowania w czystej formie a to chociażby dlatego, że jego ideologiczne założenia nie idą w parze z ludzką naturą -z ekonomią tym bardziej. Dlatego właśnie, próby wprowadzenia komunizmu kończą się klęską w postaci rozmaitych wypaczeń, totalitaryzmu i sukcesywnie rosnącego zadłużenia. To z kolei doprowadza do ukrytej inflacji- czyli braku towarów a co za tym idzie pogarszania się poziomu życia i ucisku mieszkańców- przez co stopniowo rośnie w nich bunt- który rzecz jasna władza stara się tłumić przy użyciu siły- represjonowaniem obywateli odnoszących się krytycznie do działań rządu- więc odbierając podstawową wolność obywatelską.
Takie państwo raczej odbiega od ideologicznych wyobrażeń Marksa czy Engelsa, które są niczym innym jak tylko mrzonką niemożliwą do wcielenia w życie.

"A czymże jest ustrój jeśli nie polityką!?"
,,Otóż ustrój to forma sprawowania rządów w państwie (bardzo upraszczając), a polityka to kierunki rozwoju i prowadzenia państwa przez władzę która aktualnie występuje w kraju (także w dużym uproszczeniu).''
A forma sprawowania rządów w państwie to nie polityka? ;p

,,Co do filmu to jak ktoś wcześniej napisał, że Kowalski domagał się tylko przestrzegania regulaminu, domagał się szanowania praw żołnierzy. Fala jako naginanie prawa, różni się od fali, która je łamie. A Tygrys je łamał.''
O ile dobrze pamiętam Kowalski zaczął swój idiotyczny bunt na samym początku filmu…Tygrys pojawił się nieco później.;)

,,Bronisz Tygrysa, jak tygrysica :D''.
Nigdzie nie bronię Tygrysa. Zdaje się, nawet napisałam, ze za to co zrobił trafiłby do pudła. Jeżeli czegokolwiek bronię to wojska jako instytucji. A robię to ponieważ uważam, ze droga którą przechodzi żołnierz od kota, przez ogona, wicka do rezerwy ma głęboki sens. Służy nauczeniu pokory, dyscypliny, odporności psychicznej itp.

,,Małe podsumowanie całego posta: gdyby w znienawidzonym przez Ciebie PRL-u byli tylko ludzie myślący jak Ty (słuchaj ślepo przełożonych, a unikniesz bitki), to rosyjski byłby teraz Twoim ojczystym językiem.''
Nie wiedziałam, że rosyjski był językiem urzędowym w PRL-owskiej Polsce...Cóż człowiek uczy się przez całe życie ;P
Nie widzę analogii pomiędzy stosunkiem żołnierza do dowództwa a stosunkiem obywatela do władzy. To dwie zupełnie różne sprawy! W wojsku posłuszeństwo jest uzasadnione a nawet konieczne! Wyobraź sobie sytuację, w której podczas bitwy żołnierz kwestionuje rozkaz przełożonego czym zawala całą operację i posyła kolegów na śmierć. Bez hierarchii opartej na posłuszeństwie przełożonym, w armii panowałby chaos i takie wojsko byłoby nieudolne. Przełożonym ‘’kota’’ jest ''starszy'' żołnierz , którego obowiązkiem jest ‘’ganiać młodych ‘’na takiej samej zasadzie, jak kiedyś ganiano jego. Każdy żołnierz musi przez to przejść a im dłużej będzie w wojsku tym będzie miał lżejszą służbę, ostatecznie sam dojdzie do rezerwy. Taki jest po prostu porządek panujący w wojsku- niezależnie od systemu politycznego.
Można co najwyżej podważać sens przymusowej służby wojskowej. Ja podważam. Cieszę się, ze Polska nareszcie ma armię zawodową .
Co do filmu- wybacz ale nie budzi mojej sympatii człowiek, który biegnie na skargę do dowództwa, ponieważ (zgodnie z tradycją wojskową) zrobili mu pilota i trochę na niego pokrzyczeli, czy nie pozwolili mu się położyć na łóżku.;p To co się stało później było już patologią, której winowajcą był Tygrys ale przyczynił się do niej sam Kowalski swoją bezczelnością i absolutnym brakiem umiejętności dostosowania się(czym zresztą nieraz postawił kolegów z rocznika w trudnej sytuacji, co było bardzo egoistyczne z jego strony).

"Po pierwsze nadinterpretacja słów rozmówcy jest mało inteligentna- nigdzie nie napisałam, że nigdy nie czytałam o komunizmie, z mojej wypowiedzi wynika jedynie, że nie czytałam Lenina."

Tak, pozwoliłem sobie na ten całkowicie zamierzony wniosek, ponieważ dałaś w kilku poprzednich postach przesłanki do takiego mojego stwierdzenia, a co więcej w ostatnim dobitnie to potwierdziłaś. Bo jeżeli "o ile Ci wiadomo" twórcami komunizmu byli Marks i Engels, to naprawdę wiadomo Ci niewiele ;). Może i uczestniczyli w jakichś zjazdach ale były one socjalistyczne . Idea socjalizmu tak naprawdę podupadła po wykazaniu przez Bernsteina, dziur w ideologii M. i E., ale Lenin podchwycił marksistowski program i ze swoimi zmianami przerobił socjalizm na komunizm. Co prawda obie ideologie były wymierzone w kapitalizm, ale to właśnie ta Leninowska odmiana odniosła "sukces". Z tego dopiero wyrósł Stalinizm i Maoizm.

"wyciąganie daleko idących wniosków na podstawie przeczytania lakonicznego posta, również jest mało inteligentne."

Daleko idące wnioski? Ja po prostu prowokuje Cię, do obrony Twojej tezy. Bo wciąż tylko stawiasz tezę "komunizm jest utopią", a dopiero w ostatnim poście wykrzesałaś z siebie parę argumentów ;).

"Dlatego właśnie, próby wprowadzenia komunizmu kończą się klęską w postaci rozmaitych wypaczeń, totalitaryzmu..."

Jakie wypaczenia masz na myśli? Totalitaryzm absolutnie nie jest niepowodzeniem komunizmu. Jest raczej jego przejawem czy też skuteczną formą jego realizacji. Co prawda państwo totalne wprowadził dopiero Stalin, ale ono skutecznie realizowało założenia komunizmu, a przeważająco tę dyktatorską część. Co do ekonomii, to w socjaliźmie M. i E. kładli na to nacisk, że jeśli nie rewolucja, to robotnicy będą klepać biedę. I to właśnie było skrytykowane przez Bernsteina, bo oni zaczęli się bogacić przed rewolucją. Lenin bardziej kładł nacisk na "własność państwową" i dyktaturę, i to miała być recepta na to, że będzie jedna klasa, jedna partia i nic dla obywateli, wszystko dla państwa. To ten element socjalizmu przede wszystkim wyperswadował. Pomimo licznych wystąpień gdzie mówił wprost jako lider o przyszłym ZSRR "To będzie państwo dyktatorskie" poparcie mu jakoś nie spadło. I nie było tak? Nie było własności państwowej? Nie było dyktatury proletariatu? Nie było jednej partii? A to czy komuś się dobrze czy źle żyło, kogo to obchodziło, jak i tak państwo było na pierwszym miejscu, nie obywatel.
Hmm co do zadłużenia, braku towarów i nadmiaru kasy ujmę to w trzech słowach....gospodarka centralnie planowana ;)

"... pogarszania się poziomu życia i ucisku mieszkańców- przez co stopniowo rośnie w nich bunt- który rzecz jasna władza stara się tłumić przy użyciu siły- represjonowaniem obywateli odnoszących się krytycznie do działań rządu- więc odbierając podstawową wolność obywatelską."

No a tutaj to już pojechałaś po całości. Gdzie Ty dziewczyno miałaś w komuniźmie, czy nawet realnym socjaliźmie jakąkolwiek "wolność obywatelską"?....no ręce mi opadły heh. To nie ekonomia, nie brak towarów w sklepie było bezpośrednią przyczyną buntu, a już broń Boże zabieranie "wolności obywatelskich", bo czegoś takiego to wtedy nie było. To właśnie o nie walczono, o wolność, a nie o koniec ucisku ekonomicznego - nie myślało się wtedy co będzie jak wywalczy się wolność, ale ważne było ją wywalczyć. A tłumiono, owszem, takich ludzi jak Popiełuszko, bo grzechem śmiertelnym było wtedy podważać jedyną słuszną ideologię.

"A forma sprawowania rządów w państwie to nie polityka?"

No pewnie, że nie :).

Co do analogii żołnierz-przełożony, a obywatel - władza (dla jasności piszę, o analogii między pierwszą relacją filmu "Samowolka", a drugą relacją w kontekście PRLu), to jest ona bardzo wyraźna. Można to ująć w jednym zdaniu: "Jak się stawiasz, to Cię tępią na wszelkie możliwe sposoby." I tu, i tu występują te same elementy :) .




użytkownik usunięty
darek_sith

,,Gdzie Ty dziewczyno miałaś w komuniźmie, czy nawet realnym socjaliźmie jakąkolwiek "wolność obywatelską"?.''
Oczywiście , że nie było wolności. Nieco źle to ujęłam, chodziło mi bardziej o to, ze na pewnym etapie jest już tak źle, że przestają dbać o pozory i np.strzelają do górników.
Co do genezy i odmian komunizmu- szczerze mówiąc mam je w ''głębokim poważaniu'', szkoda mi czasu na interesowanie się historia systemu, którego absolutnie nie popieram.

,,Co do analogii żołnierz-przełożony, a obywatel - władza (dla jasności piszę, o analogii między pierwszą relacją filmu "Samowolka", a drugą relacją w kontekście PRLu), to jest ona bardzo wyraźna. Można to ująć w jednym zdaniu: "Jak się stawiasz, to Cię tępią na wszelkie możliwe sposoby." I tu, i tu występują te same elementy :) .''

Tu się absolutnie nie zgadzam. WOLNOŚĆ obywatelska a SŁUŻBA wojskowa to jak wynika z samej nazwy dwie zupełnie różne rzeczy. Niemniej jednak uważam, ze do armii powinni trafiać wyłącznie ludzie, którzy sami tego chcą i cieszę się, że od jakiegoś czasu jest tak, tez w Polsce.
Natomiast jeśli już się do wojska trafi to trzeba się przystosować i pogodzić z tym, że na początku trzeba będzie schować dumę do kieszeni i słuchać starszych kolegów a także robić rzeczy, na które nie do końca się ma ochotę.

ocenił(a) film na 8

:) nie zdziwiłąbym się jakby Larna i Darek już byli parą w realu :)
ale żeby nie umieszczać bezsensownego postu, to bez względu na to, czy komunizm to utopia czy co tam jeszcze, film jest wspaniale zrealizowany, dobrze obsadzony i przejmujący. Falk to jeden z naszych najdojrzalszych reżyserów i cieszę się, że udokumentował takie klasycznie "polskie" doświadczenie jakim jest ZSW i fala. zwłaszcza, jak już koledzy zauważyliście, odchodzi to w przeszłość, mamy wojsko zawodowe.

ocenił(a) film na 8

tak jest jak piszesz, byłem to wiem ;P i jest to dobra przygoda, którą się pamięta, akurat w mojej jednostce było śmiechu sporo :)

ocenił(a) film na 7
michal_1992r

w dupie byliście i gówno widzieliście!! nie byliscie w wojsku to morda w kubeł, nie znacie tematu to po chuj sie mondrujecie....
w wojsku byla zawsze przemoc i nadal jest moze kiedys wiecej za czasow prawdziwej fali teraz to juz mniej spotykane, tym bardziej ze juz mamy sluzbe zawodowa......

ocenił(a) film na 8
brubnyharry121

za to ty byłeś i widziałeś.... wez sie ty nie mondruj
jw3293 KO

ocenił(a) film na 7
michal_1992r

Dzisiaj w wojsku nie ma przemocy, ale oglądając film wraz z kolegami z jednostki byliśmy bardzo zdziwieni jak niewiele się zmieniło.
Fali już nie ma.

ocenił(a) film na 8
michal_1992r

tak jest w wojsku ........ :) trzeba umieć się układać........ kto nie wie o co chodzi, to ma problem.

michal_1992r

tak było jest i będzie, ale tylko do 21.12.2012

ocenił(a) film na 6
michal_1992r

Byłem w ZSW i pech chciał, że trafiłem na wyjątkową stalownię. Swoje się przeżyło i niejedno się widziało - ale z dzisiejszej perspektywy nie żałuję. Teraz zamierzam startować na st. szeregowego zawodowego i po nie których wpisach widzę, że dalej w MON-ie występuje coś na styl fali. Mógłby mi to ktoś obecnie pracujący w tej instytucji trochę rozjaśnić? Byłbym wdzięczny, bo nie chcę się pakować w jakieś gó..no.

ocenił(a) film na 10
Dzida_86

Ja nie byłem w wojsku i very good

ocenił(a) film na 8
michal_1992r

Ja tak powiem odnośnie rekrutacji do wojska: PIER..L SŁUŻBĘ WOJSKOWĄ!!!!!!!!

michal_1992r

Po pierwsze nie ma już poboru. Po drugie na takich Tygrysów to był Orzysz. Po trzecie dziś w gimnazjach jest o wiele gorzej.

Nie byłem w wojsku, ale mam kumpli którzy żałują, że służba im się skończyła. Jeden wyspał się w woju za wszystkie czasy, drugi przytył choć zawsze był jak patyk, trzeci uzależnił się od książek, które czytał kiedy czekał na swoją zmianę na honkerze i teraz pracuje w bibliotece miejskiej.
Ogólnie podobno kawaleria powietrzna dobrze pokazuje realia wojska.

A co do samowolki, oglądałem ją pierwszy raz od bardzo dawna. i ten cały szeregowy był naprawdę maneją. Zamiast się ugiąć i trochę zbłaźnić to ten szedł w zaparte. Dostał przesadnie mocno ale cholera mnie nie raziły sceny przemocy ale to, że ten głupek wiedział, że dostanie ostro wpieprz a i tak się stawiał....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones