A co byś chciał żeby znalezli po drodze skarby piratów i statek kosmitów to film na faktach autentycznych wiadomo było od początku że wszyscy stamtąd nie wyjdą to nie horror zejscie
Film jest na faktach? Czekałam na taką informację nad końcu filmu, ale nie widziałam pierwszych kilku minut, więc może wtedy była ta informacja. Niemniej - dla mnie film właśnie wcale nie był przewidywalny! Spodziewałam się happy endu - że ktoś tam umrze, jasne, ale będzie to bohater 2, a nawet 3-cio planowy, mało istotny dla całej fabuły, a tak to każdy da sobie radę i nawet największe ciamajdy się wydostaną. Potem spodziewałam się, że przeżyją tylko ojciec z synem. Ale, że przeżyje tylko chłopak - tego wcale. Podsumowując - przewidywalny byłby, gdyby wszystkim (lub niemal wszystkim) się udało ;)
Źle mnie zrozumiałeś dla mnie też film był super (sceny z jaskiń klimat nie wiedziałem do końca kto przeżyje ) więc nie wiem za bardzo co autor posta miał na myśli pisząc przewidywalny może brakowało mu jakiegoś stwora albo to że przewidział że skończy im się tlen w butlach albo baterie w latarkach się rozładują co było oczywiste i dla tego napisał że przewidywalny. dla mnie film bardzo doby scenariusz pisało życie lubię ciekawe flmy na faktach autentycznych
Zgadzam się, może tylko "nie do bólu". Nie chodzi o to, że cały film taki był, ale ja też "wyczuwałem" jak dana scena będzie się rozwijała. Może my z sonka110 to prorocy? ;-)
Nie przesadzajcie z tym "na faktach" - doczytajcie. Właśnie, że nie na faktach, tylko zainspirowany pewną wyprawą, która przebiegała i zakończyła się zgoła inaczej.