Ja jestem taką mieszanką Carrie i Charlotte, i uwielbiam je obie za różne rzeczy. Jednego jestem pewien, że chciałabym mieć młodszą siostrę jak Charlotte:D

Carrie

Ja chyba najbardziej identyfikuję się z Charlotte - bo też całe życie poszukiwałam miłości idealnej a tak naprawdę (tak jak okazało się z Harrym) prawdziwa piękna miłość wcale nie musi być idealna -a wręcz przeciwnie. Ale jej pruderyjność jest mi obca. W tym przypadku chyba bardziej jestem sarkastyczna jak miranda.

Mnie najbardziej przypadła do gustu Miranda, ale i tak najciekawszym przypadkiem jest Samantha;)