PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36640}
7,2 905
ocen
7,2 10 1 905
Shackleton
powrót do forum filmu Shackleton

Moim zdaniem niezły

ocenił(a) film na 6

Solidny film. Jednak moim zdaniem dwie części to zbyt dużo. Przez to film jest nieco rozwlekły. Pierwsza część nieco nudna – prawie tylko przygotowania do wyprawy. Druga natomiast ciekawa, trzyma w napięciu. Oglądając miałem momentami dziwne wrażenie, że to kino familijne. Można było z tego zrobić pełną dramaturgii i napięcia dwugodzinną super produkcję na faktach. Powstała natomiast nieco przydługa ale solidna produkcja na faktach. Na pewno warto obejrzeć.

ocenił(a) film na 4
Ronin25

"Można było z tego zrobić pełną dramaturgii i napięcia dwugodzinną super produkcję na faktach."
Tu sie zgadzam, znam historię Shackletona z różnych książek i uważam, że zmarnowali w tym filmie potencjał, który niesie ze sobą ta hisoria. Brak najciekawszych wydarzeń z wyprawy, najbardziej dramatyczna część została tu pokazana jako prawie wesoła przechadzka po górach bez jakichkolwiek problemów - góry ponad 2500m.n.p.m. niezbadane, w 1955r. pokonali je brytyjscy alpiniści z pełnym wyposażeniem, a ich lider Dunacan Carse napisał potem:
"Podróżujemy dziś łatwo i bez pośpiechu. Jesteśmy doświadczpnymi ludżmi, mamy sanie, namooty, mnóstwo żywności i czasu. Zdobywamy nowe tereny, ale mamy czas i okazję, żeby wypróbowac nowe przejścia. mamy wolny wybór i decydujemy sie tylkko na ryzyko przemyślane. Wybraliśmy górna trasę.

Oni - Shackleton, Worsley i Crean - poszli trasą dolną.

Nie wiem, jak potrafili tego dokonać, wiem tylko, ze udało im sie to - trzem mężczyznom z heroicznej epoki badań antarktycznych, uzbrojonym w 50 stóp liny - i ciesielską siekierkę."

ocenił(a) film na 4
Ronin25

"Oglądając miałem momentami dziwne wrażenie, że to kino familijne" dokładnie tak, pierwsza część trochę jak flaki z olejem.

ocenił(a) film na 6
Ronin25

Film ciągnie się niemiłosiernie. Zgadzam się, że etap przygotowań do wyprawy pokazany jest w sposób zbyt rozwlekły, natomiast podróż przez góry została potraktowana, moim zdaniem bardzo powierzchownie. Brak dramatyzmu, który niewątpliwie towarzyszył ekspedycji. Całkiem dobra gra Kennetha Brangaha.

ocenił(a) film na 7
Ronin25

Mnie długość filmu akurat pasuje. Lubię długie filmy. A przygotowania do wypraw właśnie tak wyglądają - nudne, pełne proszenia się o zrozumienie. Reżyser najprawdopodobniej to właśnie chciał pokazać.
Czytałem bloga gościa, który szukał sponsora i samych mail wysłał 200, z czego otrzymał 2 odpowiedzi, niestety "przepraszające, ale niezainteresowane, jednak życzące sukcesów".

Jeśli chodzi o góry, to faktycznie, pokazali to skrótowo, ale podobała mi się scena z "wstawajcie, przespaliście już pół godziny" :)

ocenił(a) film na 6
Sony_West

Tak. Masz rację, że przygotowania do wyprawy tego typu mogą być nudne, czasochłonne i często przypominać syzyfowe prace. Szkoda, że filmów tego typu jest jak na lekarstwo (faktów, życie dostarcza i dostarczyło aż nadto, żeby się nimi zająć). Ale w tym temacie jest zapewne podobnie jak z przygotowaniem wspomnianej wyprawy - szukanie sponsorów, specjalistów, dobrych aktorów, negocjacje, co do ceny, kręcenie w różnych krajach, itd. (a w tle tego wszystkiego zapotrzebowanie na duże fundusze).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones