Do obecnej ekipy scenarzystów i reżyserów dochodzą nowe twarze i film zyskuje wreszcie ikre i to w jakim stylu! Świat wykreowany w Shreku wreszcie tętni życiem. Postaci nie są byle jak powrzucane w największych ilościach na ekran. wszystko jest uporządkowane i jest niewielkim trybikiem w olbrzymiej machinie, która wyśmiewa popkulturę praktycznie w każdej scenie. Niesamowita ilość nawiązań do wszelkiej maści filmów, schematów, klisz, motywów, sam pomysł na ZaSiedmioGórogród w szponach Matki Chrzestnej - biznesmenki, która chce obsadzić tron synem, a w międzyczasie robi karierę świadcząc usługi magiczne. Farsa goni farsę, one linery i dowciapy lecą jak podczas kabaretu, a prześmiewcza konwencją mieszająca się fantastycznym mariażem postaci sprawia,że film jest jak odpalony raca. Wątki splatają się ściśle za sobą, świat jest pełen większych lub mniejszych układów, zależności, powiązań, wszystko tętni autentycznym życiem i przypomina chory, ale prawdziwie wykreowany świat, w którym popkultura jest bogiem. No i pojawia się Kot w butach - gwóźdź programu i postać, która bija na łeb nawet Osła. Przykład kontynuacji idealnej, która na bazie materiału wyjściowego tworzy coś zupełnie innego, dziesięć razy lepszego. Poziom kontynuacji nie powinno się określać porównując do Mrocznego Rycerza, ale do Shreka 2 ! Bezapelacyjnie jedna z najlepszych animacji i kontynuacji jakie kiedykolwiek powstały !