Film Parka szokuje. Szokuję wyrazistymi metaforami. Szokuję scenerią. Szokuje dialogami. I jest do bólu prosty i jest w tej prostocie jakaś głębia. Piękne, ohydne kino.

Ciężko było zdobyć, ale opłaciło się.
Refleksja nad współczesnym sumieniem i pierwsze kroki mistrza.

Obowiązkowo dla fanów.

'Simpan' to krótkometrażowy film autorstwa Parka Chan-wooka, twórcy osławionej trylogii zemsty. Ten niespełna półgodzinny filmik pochodzi z roku 1999, czyli z czasów gdy o Parku niewielu jeszcze słyszało. Jest to film oszczędny, zarówno pod względem treści, jak i formy. Czarno-białe zdjęcia i właściwie jedna zamknięta...

JW. Szukam tego filmu z napisami PL/ENG. Byłbym wdzięczny za link ;d

Znak czasów... pieniądz, a obok zwłoki dziewczyny, którą pochłonął żywioł. Kłótnie, spory, a wszystko po to, żeby zyskać kasę. Dramat przemieniający się w czarny humor. I jak słusznie zauważył jeden z internautów; przeskok z kina czarno białego do kolorowego obrazu. Polecam!

Doskonałe kino niesamowitego Parka. Jakie wnioski? Jak zwykle doskonała atmosfera, świetne pomysły (choćby przejście z filmu czarno-białego na kolorowy), zaskoczenie - jak zwykle super oryginalność. Co jeszcze - sam morał wychodzący z filmu - Nie próbuj zarobić na czyimś nieszczęściu bo spotkać cię może zasłużona kara...

Niezrownowazony, poniewaz w sytuacji tak ciezkiej jak rozpoznawanie zwlok przupuszalnego czlonka rodziny (czyli dla mnie maksymalnie dramatycznej) wplata sie czarny humor i spiski. Dosc sporo jak na krotki czas 26 min.
Nie powinno sie smiac z takich rzeczy, ale mysle, ze bohaterow spotkala kara na jaka zasluzyli.