mocna tendencje spadkowa widac juz w drugiej czesci "Maczety", a "Damulka warta grzechu" tylko dobitnie stwierdza ten fakt. Film nie jest zly, jednak porownujac z jedynka wypada zwyczajnie slabo. Pierwsza czesc byla brutalna i miala niesamowity mroczny klimat. W dwojce natomiast, brutalnosc zastapiono kiczem...