Ot bajka o muzycznym talent szoł gdzie postacie są płytkie a opowiastki ckliwe i gdzie 3/4 filmu wypełnia śpiew. A tu ździwko. Nie będę recenzji na pół strony robił.
Jest trochę śmiechu postacie są mają różnorodne charaktery, muzyka nie wypełnia 3/4 bajki tylko jakieś 1.95/4. No i największy walor tego filmu to prosiak. Nie ma dobrej bajki bez polewistej postaci drugoplanowej.